Dylemat NIWA czy Fiat SIMBA Co Kupić ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hii

Kochani !

Co mam kupić Nową Niwe czy Fiata Simbe to pytanie jest tylko pozornie GŁUPIE

Użytkownik Omegi przenoszący się na górskie ZADUPIE

Ryszard distar@poczta.fm
  
 
Witam, ja Ci doradzic nie moge bo ani z Niva za wiele do czynienia nie mialem ani z tym Fiacikiem, ale jako ze jestes na stronie milosnikow Lady to ja oddaje glos za Niva Pozdrawiam i zycze dobrej decyzji!!!
  
 
no co ty?
fiata?!
  
 
Witam

Polecam używaną Nive a za reszte urządzenie nowego lokum
Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc NOWA niva .... bo różnica w cenie ogromna a technicznie niewielka....


  
 
A co to za wynalazek ta Simba?Pierwszy raz słysze o takim czymś.
ma ktos jakieś info na ten temat?
pzdr Grzesiek
  
 
Kacper, Grzesiek, mi się wydaje, że pytanie jest w sumie tak jakby przedwczesne, zanim jeszcze samochody weszły do sprzedaży w Polsce przynajmniej, bo tu nie chodzi chyba o Niwę 21214 tylko o 2123. Co do fiata Simby to jeżeli dobrze kojarzę uterenowiona wersja Pandy, zarówno tej nowej jak i starej. No bo ostatecznie ten następca Sejczucha nie będzie się nazywać Gingo, tylko Panda 2. Co do Simby to chyba od początku było w planach pozostawienie takiej właśnie nazwy z pierwszej generacji dla drugiej. Z tym, że co do tej Simby to nie jestem pewny, czy to aby napewno właśnie uterenowiona Panda.

Ps. A jeżeli chodzi o słowną nazwę Simba, to ja znam też model uaza również o tej nazwie.
  
 
Cytat:
2003-08-10 21:49:42, OMEGA pisze:
Co mam kupić Nową Niwe czy Fiata Simbe to pytanie jest tylko pozornie GŁUPIE



Ale rzeczy nieporownywalnych sie nieporownuje . Zastanow sie do czago potrzebny ci bedzie samochod. A decyzja nalezy do ciebie ...
  
 
Cytat:
. A decyzja nalezy do ciebie ...



przypomina napis na fajkach))
a moze:
LADA albo ZDROWIE - wybor nalezy do ciebie
))
mam na mysli zdrowie psychiczne.
jak mowie znajomym, ze jezdze lada, bo lubie, patrza na mnie jak na czuba. Wiec moze wszyscy jestesmy chorzy na jakies uwielbienie dla lad?????

adasco
 
 
FIAT I FORD GÓWNO WORT.............bez komentarza
  
 
Cytat:
2003-08-11 16:13:01, Anonymous pisze:
LADA albo ZDROWIE - wybor nalezy do ciebie
))
mam na mysli zdrowie psychiczne.
jak mowie znajomym, ze jezdze lada, bo lubie, patrza na mnie jak na czuba. Wiec moze wszyscy jestesmy chorzy na jakies uwielbienie dla lad?????


Najlepiej niech w tej sprawie wypowie się specjalista
  
 
Hii

Witam !

Pragnę podziękować kolegom:kacper 97-Warszawa ;kid ;mily-byd
za interesujące i przemyślane wypowiedzi.
Co do pozostałych DZIWIĘ SIĘ że mając dostęp do Niwy i klawiaturę kompa przed nosem, wypowiadając się nie poszukali informacji na temat Simby produktu który powstaje w Polsce ma
bardzo zbliżony układ napędu 4x4 i porównywalną cene.

Pozdrawiam Ryszard
  
 
Cytat:
2003-08-12 00:05:02, OMEGA pisze:
Co do pozostałych DZIWIĘ SIĘ że mając dostęp do Niwy i klawiaturę kompa przed nosem, wypowiadając się nie poszukali informacji na temat Simby produktu który powstaje w Polsce ma
bardzo zbliżony układ napędu 4x4 i porównywalną cene.


To się dziw. Na zdrowie.
Jak ktoś ma Niwę, to nie ma potrzeby myślec o innym 4x4 .

Co do 4x4 ze stajni Fiata, to... eee... niech sobie trochę pojeździ, co się ma popsuć popsuje, zostanie przeprojektowane i wtedy w ogóle można by myśleć o "tymczymś". Poza tym czy toto będzie miało reduktor i takietam...? Toto będzie chyba bardziej jak Audi Allroad czy Volvo Crosscountry, ale dla ubogich. Toto bardziej zbliżone będzie do Renaulta Kangoo Pampa 4x4, którym możesz sobie wjechać co najwyżej na polną drogę. Nie, żeby Niwa była rasowym terenowcem, ale z pewnością dużo bliżej jej do terenu, niż takiem Fiacikowi. To moje zdanie oczywiście.
Osobiście - jeśli już miałbym wydać kilkadziesią tys. PLN i miał naastępnych drugie tyle na naprawy i bezstresową zabawe, to qpiłbym sobie używanego Wranglera (i założych ew. gaz) i przestał myśleć o Simbach. Na targach w P-niu cośtam z daleka pokazali, ale nie pozwalali obejrzeć z bliska (pewnie jeszcze toto przeprojektowywali, czy coooo ).

No. A teraz dziw się dalej.
  
 
Cytat:
2003-08-12 00:05:02, OMEGA pisze:
Co do pozostałych DZIWIĘ SIĘ że mając dostęp do Niwy i klawiaturę kompa przed nosem, wypowiadając się nie poszukali informacji na temat Simby produktu który powstaje w Polsce ma
bardzo zbliżony układ napędu 4x4 i porównywalną cene. ::



Co masz na mysli piszac zblizony ??? To, ze tez ma naped na 4 kola? To chyba jedyne co je zbliza . Jezdze Niva, jezdzilem nia w Bieszczadach, po Jurze itp. i ogladalem Simbe (ktora notabene nazywa sie juz Panda i inne wynalazki typu WagonR+ 4x4). Zastanow sie jakie parametry charakteryzuja samochod, aby mogl sie poruszac po lekkim terenie. To przede wszystkim przeswit, glebokosc brodzenia, katy wejscia i zejscia oraz blokady. Wiec zastanow sie nad podobienstwem cech terenowych simby-pandy i nivy i prosze nie pisz wiecej bzdur. Fiat jest samochodem miejskim zaopatrzonym w naped 4x4, a niva jest samochodem terenowym przystosowanym do jazdy po asfalcie (jak duzo jezdzisz po asfalcie to odpusc sobie nive - sa wygodniesze samochody). Ot zadna roznica
Pozdrawiam i prosze o przemyslenie...



Cytat:
Stworzony by bawić, ale i zaskakiwać najbardziej rozpuszczonych spośród młodych klientów, Fiata Simba można postrzegać (i przeżywać) jako prawdziwy wóz terenowy zdolny zmagać się z rajdami przez pustynię lub gęstą dżunglę. Albo jako sympatyczny, mały samochodzik, potrafiący swobodnie stawić czoła krętym uliczkom centrum miasta i slalomom, które wymusza miejski ruch. Dla Fiata Simba nie ma trudności nie do przezwyciężenia, dzięki zintegrowanemu napędowi, w jaki jest wyposażony (układ 4x4 ze sprzęgłami wiskotycznymi) i niewielkim wymiarom (długości 3680 mm, wysokości 1730 mm i szerokości 1630 mm).



To dla tych, ktorzy nie wiedza o co chodzi




[ wiadomość edytowana przez: boreg dnia 2003-08-12 12:58:50 ]
  
 
patrząc tylko na fotki simby i nivy uważam, że w terenie simba z nivką by nie powalczyła, ale to moje subiektywne odczucie. simba nadaje się bardziej na asfalt z niewielka dawką polnych dróg.

[ wiadomość edytowana przez: dragu dnia 2003-08-13 19:29:42 ]
  
 
jesli chcesz autem szpanowac, nie kupuj nivy. A jesli chcesz jezdzic w terenie - nie kupuj fiata. Generalnie, jesli chcesz w ogole jezdzic - nie kupuj fiata.

a tak w ogole, to pytajac sie w klubie LAdy o nive, odpowiedzi mogles sie spodziewac...
jakbys spytal w klubie fiata - polecali by simbe. Ot co.

PS: bez obrazy)))

adasco
 
 
Alez Wy serca nie ma macie dla Omegi ... i jego wymarzonej Bimby-Simby . I to nawet kawaleczka .
Cytat:
ma
bardzo zbliżony układ napędu 4x4 i porównywalną cene.


Wlasnie to cytowane okreslenie definiujace zblizonosc ukladow napedu obu aut poruszylo mnie najbardziej, dlatego zdecydowalem sie odpowiedziec. Otoz, ja mysle tak. Naped 4x4 w Polsce jest jedynym napedem, aby moc poruszac sie bezpiecznie i komfortowo po drogach asfaltowych lub im zblizonych. I taki rodzaj napedu wybralbym, gdybym tego potrzebowal jedynie. Oczywiscie im wiecej elektroniki wspomagajacej w powyzszym wariancie, tym naprawde lepiej.
Ale inaczej sprawa wyglada w terenie. Brak blokady miedzyosiowej, mechanizmu roznicowego, mozliwosci doboru odpowiednich opon na teren do felg auta, przeswitu, "katow" jazdy, etc ..., sprawia, ze w przyplywie ambicji i andrenaliny w czasie pokonywynia "przeszkody" "autem 4x4" oraz jej pozniejszej niemoznosci pokonania, dzwonimy po traktor albo po kolegow. Dlaczego tak mysle? Bo mam znajomych i przyjaciol, ktorzy jezdzac autami 4x4 klasy: Pinin, CRV, RAV (sprzegla wiskotyczne !!!! ) poza asfaltem, wpedzili sie ambicjonalnie w klopoty i przeszkody nie do pokonania, albo przeszkoda tak ich zaskoczyla, ze tez dzwonili. ...
Jaki wniosek? Zalezny od tego, gdzie auto mialoby byc uzytkowane. ... A Niva po asfalcie tez sie da jezdzic .

 
 
jak chcesz jeżdzic to łada a jak gotujesz rosło to włoszczyzna moze być ( mysle o Fiacie)