Ucieka płyn chłodniczy. Czyżby uszczelka? Porszę o pomoc.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Straszne cyrki mi sie dzieją z autem ale po kolei...

- ucieka gdzieś płyn chłodniczy
- mocno dymi z rury wydechowej
- gaśnie i zapalić można dopiero po dolaniu plynu chłodniczego i odczekaniu paru chwil.
- przy nacisnieciu sprzegła często gaśnie choc nie zawsze
- jesli po nacisnieciu sprzegła nie zgasnie to na luzie zaczynaja falowac obroty i... gasnie (choc nie zawsze)
- na silniku jakies zacieki choc nie jestem pewien czy to jakis przewod nieszczelny
- na parowniku pojawia sie szron
- czuc gaz w aucie
- nie ma znaczenia czy silnik rozgrzany czy nie - raczej loteria

Poczytalem forum i wychodzi na to ze winna jest uszczelka pod glowica co tez stwierdzil mechanik ktory dziwnie sie ucieszyl ze trafi mu sie taka fucha (wyliczyl ze robocizna 350 inne czynnosci i czesci z tym zwiazane beda kosztowac w sumie ok 1000 zl)

Jednak wole miec wieksza pewnosc nim wydam taka kasa poniewaz zastanawia mnie dlaczego:

- dzieje sie to tylko na gazie, na benzynie ok (choc nie jezdzilem na tyle dlugo na benzynie by stwierdzic ze plyn na niej nie ucieka)
- w czasie jazdy nie traci mocy przyspiesza jak przyspieszal. Dzien wczesniej smialo polecial 160 km/h i spokojnie pociagnalby jeszcze.

Chyba ze te dwa powyzsze o niczym nie swiadcza i jednak to... glowica.

Jednak jesli zdecyduje sie to wyeliminuje skutek. Co mogloby byc przyczyna ze ta uszczelka poszla? Wolalbym pozbyc sie tez tej przyczyny a nie za pare tygodni robic to samo.

Bohaterem akcji jest Escort 1.6 16V w wieku 10 lat i przebiegu 102 tys. Instalacja gazowa "wazna" do 2010 roku

Moze ktos zna pewnego mechanika w regionie gopu ktory zrobi to porzadnie i nie spowoduje potrzeby zaciagniecia przeze mnie kredytu na 30 lat

[ wiadomość edytowana przez: cirrus dnia 2009-02-27 15:49:19 ]
  
 
Jak niema płynu to normalne jest że parownik ci zamarza i zapomnij wtedy o jeździe na gazie. Wszystko wskazuje całkowicie na uszczelkę.
  
 
Brawo, to mi się podoba. W końcu ktoś porządnie opisuje swój problem, podając jeszcze do tego dane samochodu.

Sorki za OT
  
 
Cytat:
2009-02-27 09:38:24, piotroski05 pisze:
Jak niema płynu to normalne jest że parownik ci zamarza i zapomnij wtedy o jeździe na gazie. Wszystko wskazuje całkowicie na uszczelkę.



Dobrze. Tylko nie rozumiem dlaczego tak sie nie dzieje na benzynie? Skoro cos jest nieszczelne to jakie znaczenie ma paliwo?
  
 
Cytat:
Dobrze. Tylko nie rozumiem dlaczego tak sie nie dzieje na benzynie? Skoro cos jest nieszczelne to jakie znaczenie ma paliwo?



Na gazie zamarza parownik ponieważ przy rozprężaniu gazu bardzo się ochładza parownik ,a woda w układzie nie pozwala mu zamarznąć .Na benzynie nie zamarza ,bo wtedy gaz nie dochodzi do parownika.
  
 
Zgłoś się do kolegi FAROW albo dam Ci jego gg: 3763957. On powinien to zrobić w dobrych pieniążkach i jest w sumie niedaleko.
  
 
Nie podejmuj pochopnej decyzji co do wymiany uszczelki ,cena 1000 zł za jej wymianę też jest z 400 -500zł za wysoka .
  
 
Witam ponownie

Pojezdzilem troche na benzynie i wyglada to nieco inaczej. Nadal pozostalo:

- ubytek plynu chlodniczego
- bialy dym z rury wydechowej
- parownik juz nie oszroniony ale bardzo zawilgocony

Natomiast wszystko inne nie wystepuje.

- obroty stabilne 1000 obr/min - na luzie, po wcisnieciu sprzegla spadaja do tego poziomu
- nie ma problemow z zapalaniem (wczesniej uzupelnienie plynu chlodniczego)
- zadnego oslabienia sillnika - przyspiesza jak dawniej, z wysokimi predkosciami tez nie ma problemu (na gazie to samo)

Ponizej zamieszczam fotki silnika (prosze o ocene wizualna) oraz dwoch otworow z idealnym gwintem (zadnej rdzy) jakie przyuwazylem w silniku. Czy to tak ma byc czy czegos brakuje?

Po tym co opisalem powyzej jest jakas szansa ze to awaria mniejszego kalibru niz wymiana uszczelki)?

Dzieki za poprzednie odpowiedzi.





  
 
Proponuję dokładnie poszukać miejsca ewentualnego wycieku płynu. Może się okazać że wycieka na jednym z połączeń a wtedy naprawa będzie banalnie prosta w porównaniu z wymianą uszczelki pod głowicą. Miałem podobny problem w swoim essim z identycznym silnikiem jak w Twoim. Okazało się że płyn wyciekał spod pokrywy termostatu - uszczelka na nieoryginalnym termostacie po ok. 1 roku używania zaczęła delikatnie przepuszczać płyn.
Podejrzane mogą być też rozdzielacze węży do parownika (trójniki którymi węże od parownika są podłączone do oryginalnego układu chłodzenia). W moim poprzednim escorcie musiałem podociągać opaski zaciskowe żeby zlikwidować przeciek.
Życzę udanych poszukiwań.
  
 
Cytat:
2009-03-01 00:23:16, Kadam pisze:
Może się okazać że wycieka na jednym z połączeń [...] Podejrzane mogą być też rozdzielacze węży do parownika [...]



to by moglo tlumaczyc wycieki a co z dymem z rury wydechowej?
  
 
To napewno dym, bo czesto ludzie mylą sporą pare przy niskiej temp. szczegulnie na gazie z dymem.
  
 
Cytat:
2009-03-01 09:30:57, Magik123 pisze:
To napewno dym, bo czesto ludzie mylą sporą pare przy niskiej temp. szczegulnie na gazie z dymem.



Wlasnie spory dym - na benzynie nieco mniejszy ale jednak na tyle duzy by kilka osob mi zwrocilo na to uwage. Poza tym porownywalem z innymi autami.