Politologia czy logistyka?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam do Was takie pytanko, ponieważ dostałem się do Katowic na politologię i na 90% dostanę się u nas na logistykę. Mniejsza o miasto, ale co wg Was jest korzystniejsze?
Dzięki za wszelkie sugestie.
  
 
Logistyka a wiem coś o tym bo siedzę w tym od 2006r
  
 
A tak konkretnie to co można po niej robić? Układać rozkłady w mpk czy coś innego?
PS: Dużo tam jest przedmiotów ścisłych?


[ wiadomość edytowana przez: Esperynek dnia 2011-07-15 21:11:50 ]
  
 
magazyny, dystrybucje, centra logistyczne, kurierzy, transport drogowy
  
 
Cytat:
2011-07-15 20:22:06, Esperynek pisze:
Mam do Was takie pytanko, ponieważ dostałem się do Katowic na politologię i na 90% dostanę się u nas na logistykę. Mniejsza o miasto, ale co wg Was jest korzystniejsze? Dzięki za wszelkie sugestie.



Witam

Esperynek pozwolę sobie zacytować fragment z pewnej polskiej komedii: "to zależy co chcesz w życiu robić". A tak już na serio. Z mojego punktu widzenia bardziej skłaniałbym się ku logistyce.

Co można po tym robić? To zależy w jakim obszarze miałaby być stosowana. Można np. pracować w firmach produkcyjnych. W jednym z obszarów np zajmować się zaopatrzeniem (materiał, środki i inne niezbędne rzeczy zapewniające ciągłość produkcji); w obszarach planowania produkcji czy też dystrybucji wytworzonych (wyprodukowanych detali, rzeczy itp). Do tego zalicza się również magazynowanie, sprzedaż. Logistyka też jest szeroko stosowana w transporcie czy też wojsku.

Czy są przedmioty ścisłe. Zapewne tak. Zajrzyj na stronkę jakiejś uczelni na plan zajęć i będziesz widział jakie są tam przedmioty. Na pewno bardzo ważne jest analityczne myślenie.

Podsumowując to wszystko to życie i tak pisze swoje scenariusze. Ja np. skończyłem polibudę - Mechanikę i Budowę Maszyn spec. pojazdy samochodowe, a od 8 lat zajmuję się przetwórstwem tworzyw sztucznych

Życzę udanego wyboru
Pozdrawiam
Michał
  
 
Politologia, a Logistyka, to wda odmienne światy.
Przemyśl dokładne co chcesz robić.
Zapewniam Cię, że po logistyce pracę znajdziesz dużo łatwiej niż po politologii.
Tylko tak jak napisał Michał, musisz być dobry w przedmiotach ścisłych i mieć dobry zmysł organizacyjny, a na pewno sprawdzisz się w tej branży, zresztą teraz szanujące się firmy mają do tego fajne programy.
  
 
Ale tak czy siak logistyka jest chyba jednym z kierunków ścisłych gdzie tej matematyki nie ma tak dużo?
  
 
ja to się spodziewałem ze ty do seminarium pójdziesz i zostaniesz fotografem RM
  
 
Cytat:
2011-07-20 23:35:26, markon pisze:
ja to się spodziewałem ze ty do seminarium pójdziesz i zostaniesz fotografem RM


Maniuś...kurwa...zlituj się nad Kolegą ( który tyle przetrwał na forumie )

pro publico ..nie może przecież wyznać innej orientacji ..

  
 
Możemy już właściwie pójść w OT, bo jednak wybrałem logistykę, ale nie wiem czy Ty Maniuś masz faktycznie jakąś aluzję. pod moim adresem czy ot tak dla hecy sobie piszesz?
Na księdza to bym poszedł, bo to dobra robota, ale laski wolę legalnie jednak.
  
 
Cytat:
2011-07-21 20:37:57, Esperynek pisze:
Możemy już właściwie pójść w OT, bo jednak wybrałem logistykę, ale nie wiem czy Ty Maniuś masz faktycznie jakąś aluzję. pod moim adresem czy ot tak dla hecy sobie piszesz? Na księdza to bym poszedł, bo to dobra robota, ale laski wolę legalnie jednak.

nie nie chodziło mi o fotografie lubisz cykać fotki szczególnie dziewczynom czemu nie pójdziesz w tym kierunku potem CKM może PLAYBOY kto wie byłbyś w żywiole
  
 
Cytat:
2011-07-20 20:44:49, Esperynek pisze:
Ale tak czy siak logistyka jest chyba jednym z kierunków ścisłych gdzie tej matematyki nie ma tak dużo?



No to ja sie wypowiem.
Skończyłem Mechanike i Budowe Maszyn. Jako drugi kierunek robie transport (też na Politechnice). Wybrałem specjalizacje "eksploatacja pojazdów samochodowych", ale miałem przedmioty związane z logistyką przed wyborem specjalności. Matematyka jest tam jedną z podstaw. I to czasami całkiem zakręcona matematyka.

Ja bym wybrał logistyke (ale na polibudzie - bo inne uczelnie też mają logistyke = tylko po co komu licencjat?) Inżynier jest o tyle dobrym tytułem, że łatwo się obracać w pokrewnych dziedzinach i znalezc tam prace.

P.S.
Jaki byś nie wybrał kierunek na Politechnice pierwszy rok zawsze dostaje w dupe z matematyki i fizyki.

Pozdr.
  
 
Cytat:
2011-07-22 01:59:53, robertkaluza pisze:
No to ja sie wypowiem. Skończyłem Mechanike i Budowe Maszyn. Jako drugi kierunek robie transport (też na Politechnice). Wybrałem specjalizacje "eksploatacja pojazdów samochodowych", ale miałem przedmioty związane z logistyką przed wyborem specjalności. Matematyka jest tam jedną z podstaw. I to czasami całkiem zakręcona matematyka. Ja bym wybrał logistyke (ale na polibudzie - bo inne uczelnie też mają logistyke = tylko po co komu licencjat?) Inżynier jest o tyle dobrym tytułem, że łatwo się obracać w pokrewnych dziedzinach i znalezc tam prace. P.S. Jaki byś nie wybrał kierunek na Politechnice pierwszy rok zawsze dostaje w dupe z matematyki i fizyki. Pozdr.

Jako inżynier budowy maszyn i lotnictwa pragnę podpisać się pod wypowiedzią kolegi.

W skrócie:
inżynier+doświadczenie=dobra kasa i przyjemność z pracy
  
 
Cytat:
2011-07-24 08:39:53, kisztan pisze:
Jako inżynier budowy maszyn i lotnictwa pragnę podpisać się pod wypowiedzią kolegi. W skrócie: inżynier+doświadczenie=dobra kasa i przyjemność z pracy



Dokładnie tak jest