[OGÓLNE] Przy jeździe na półsprzęgle mocno szarpie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio zaczolem miec problemy ze sprzeglem, a mianowicie, jazda na polsprzegle jest prawie nie mozliwa, poniewaz strasznie szarpie, nie czuc zeby sprzeglo sie slizgalo, co moglo by wzkazywac na na jego zurzycie...Czym moze to byc spowodowane? Ile moze kosztowac naprawa?


[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-11-02 19:18:44 ]
[ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu. ]
  
 
naprawa tzn samo ściągniecie skrzyni to u mnie w warsztacie liczą 500zł a reszta tzn sprzęgło itd to dadatkowo
  
 
Cytat:
2008-08-02 17:25:49, robcio-88 pisze:
naprawa tzn samo ściągniecie skrzyni to u mnie w warsztacie liczą 500zł a reszta tzn sprzęgło itd to dadatkowo



To powiem Ci, że strasznie drogo. To jest chyba dwie lub trzy godziny roboty.
  
 
No to zależy gdzie naprawiasz. Mi za wymianę rozrządu krzyknęli w W-wie 800zl (z czesciami) a kolega co mieszka w podkarpackim wymianiał rozrząd w megance to zapłacił za robociznę 50 zł

  
 
Dlatego najlepiej samemu cos takiego zrobic, roboty przy tym troche jest ja u siebie juz 8 razy wyciagalem skrzynke biegow i wszystko git
  
 
Też robiłem to u siebie własnoręcznie ale z tym czasem 2-3 godziny to lekko przesadzone mi zeszło prawie 12... Kupowałem sprzęgło kompletne LUK i płaciłem za nie nie całe 400 PLN. Należy sprawdzić wersję bo w 1997 nastąpiła zmiana wielkości tarczy (przełom kwietnia i maja).
  
 
Ja jak u siebie rozbierałem podszybie, to mi chyba z 5 godzin zeszło . Nie mogłem wycieraczek zdemontować i potem kilka innych problemów się pojawiło .
Wszystko jest kwestią wprawy i tego czy masz w domu odpowiednie narzędzia.
  
 
ja zaplacilem za sprzegło łape łożysko i docisk 300 zł z robocizna a trwało to 2 dni ;> na tym sprzegle zrobilem z 50 tys i pewnie nowemu wlascicielowi dalej dziala... a czesci widziałem na własne oczy swoje i uzywane... dlatego denerwuje mnie ludzie jak mowia ze uzywane to do d*** sie nadaje i kupia najtanszy zamiennik zaplaca krocie za wymiane i placz znowu... kumpel w essie dal 1300 zl za sprzeglo z wymiana a padło mu po 10 tys
  
 
Najpierw spróbuj wymienić linkę od sprzęgła...
Wydatek nie jest wielki (oryginalna około 50zł)
Ja byłem w szoku po wymianie, jak leciutko chodzi pedał sprzęgła i przestał chodzić skokami oraz szarpać...
  
 
Cytat:
2008-08-02 11:32:53, Michal663 pisze:
Ostatnio zaczolem miec problemy ze sprzeglem, a mianowicie, jazda na polsprzegle jest prawie nie mozliwa, poniewaz strasznie szarpie, nie czuc zeby sprzeglo sie slizgalo, co moglo by wzkazywac na na jego zurzycie...Czym moze to byc spowodowane? Ile moze kosztowac naprawa? [ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2009-11-02 19:18:44 ] [ powód edycji: Dostosowanie tematu do nowego regulaminu. ]



A lata Ci silnik?? Bo jesli tak to mysle ze winowajca jest poducha jakas. W innym przypadku pekla/pekly sprezyny sprzegla, pozdro
  
 
Ludzie

Toż ten wątek to suchar sprzed ponad roku

editos:
Ja też mam ten problem i już wyeliminowałem wszystko - przeuby, kielichy, sprzęgło... Doszedłem w końcu tylko do tego, że problem leży po stronie sterowania silnika.
Drgania występują tylko podczas ruszania bez gazu, po podniesieniu obrotów delikatnie choćby do 1100 problem znika.
Nic nie drga również podczas ruszania bez gazu na zimnym silniku.
Dodatkowo występuje u mnie lekkie falowanie obrotów podczas dogrzewania, co wskazywałoby na tzw. krokowiec.
Przeczyszczę go dobrze i wrzucę info.

Ztcp surec ostatnio miał ten sam rebus.
surec jeśli to czytasz, napisz, czy zwalczyłeś te drgania i jak.


[ wiadomość edytowana przez: kcprski dnia 2009-11-03 16:54:30 ]