Witam!
Zanim postanowiłem rozpocząć nowy temat próbowałem poszukać podobnych problemów (znalazłem pokrewne), ale ich rozwiązania jakoś mi nie pomogły.
Oto moja historia...
Miałem problem z pompą, rozszczelniła się, ropa leciała jak z kranu. Oddałem do mechanika i pompę zrobił, ale zaraz potem napotkałem na problemy z elektryką. Mianowicie po tym jak odebrałem autko musiałem wyruszyć w małą trasę. W jej trakcie przestał mi się otwierać bagażnik za pomocą guzika koło dźwigni zmiany biegów. Następnie, po powrocie próbowałem zamknąć auto kluczykiem i też bez efektu. Na trasie podczas postoju jeszcze działało. Zatem postanowiłem zamknąć kluczem w zamku przy jednoczesnym załączeniu alarmu (przekręca się kluczyk wpierw w prawo a potem w lewo i powinny zamigać kierunkowskazy) - bez efektu, tzn. centralny zadziałał, alarm się nie załączył
No i nie wiem co się dzieje? Sprawdziłem bezpieczniki jeden po drugim i wszystkie są OK. Po ostatnich ulewach zauważyłem, że bagażnik mi cieknie więc ładnie wszystko przetarłem, odkręciłem plastiki i sprawdziłem czy jakaś kostka jest rozłączona, ale wszystko wydaje się być w porządku (światła się palą). Poradźcie coś proszę bo dopiero co zacząłem się cieszyć z naprawionego autka a tu takie numery
JAKIE AUTO:
Escort '98 1.8 TD Ghia Hatchback
pozdrawiam!!