Problemy z temperaturą silnika.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Chodzi dokładnie o e34 2.0l 24V silnik m50 1991r. Wymieniłem uszczelkę(głowica OK),korek chłodnicy,termostat.Niby odpowietrzyłem tak jak należ.Nawet wkręciłem rurkę z wężykiem aby płyn mi nie wywalało na zewnątrz . Odpowietrzałem do puki szło powietrze(wydaje mi się ze ten sposób jest dokładniejszy)Mimo to temperatura wychyla się po za połowę.Wisko raczej ok(ciężko chodzi)
Słyszałem też ze chłodnice sie lubią zatykać.Sprawdziłem i tą możliwość i wszystko OK.
Wydaje mi sie może coś być nie tak w okolicach nagrzewnicy.Bo układ zachowuje sie jak by się nie odpowietrzył.Wydaje mi sie leci raz cieplejsze raz zimniejsze a chwilami zimne powietrze(nie moge dokładnie stwierdzic ze względu na upał i nagrzane auto). Kiedys wydawało mi się ze przekręcając pokrętło temp.grzania lekko na + to temp szła na maksa bo nie było już potem różnicy w cieple.Może to to? Może przez to nie mogę odpowietrzyć dokładnie i może regulator siadł całkiem? A może to "urządzenie" padło pod maską do której dochodzą przewody z nagrzewnicy.Poluzowałem jeden(ten który jest najwyżej poziomu)i przy odpalonym silniku stwierdziłem ze strony nagrz. nic nie leci-stoi, a z tego "urządzenia" delikatnie cieknie.Co to za urządzenie? Może jakiś zawór i on nie otwiera?
Pomocy bo już rozkładam ręce
  
 
A czy odpowietrzaniu miałeś włączone ogrzewanie na maxa??
  
 
Było
  
 
To urządzenie które opisujesz to elektrozawory do zamykania i otwierania wody do nagrzewnicy(jeśli będą uszkodzone to nie odpowietrzysz bunki)Postaw auto przodem delikatnie pod góre ogrzewanie na max odkręć korek do chlodnicy i trzymaj ze 2tys obr aż powietrze przestanie lecieć.Mam nadzieje że to pomoże.Ztego co opisaleś masz ciągle zapowietrzony uklad.
  
 
a przegrzałeś chociaż raz swoją bunie ??? jak tak to mogą być połamane łopatki w pompie wody i temu wychyla się temperatura poza normę bo w oryginale se one plastikowe i od razu je rozwala przy większej temperaturze, jak co to kupuj pompę z metalowymi łapkami pozdro.
  
 
Witam,

W wczesniejszych modelach E34 byly pewne problemy z dzialaniem tych 2 elektrycznych zaworow regulujacych doplyw wody do nagrzewnic lewej oraz prawej w kabinie.
Usterke usunieto i modele z lat 93-97 (95-97 kombi) pozbawione sa tego problemu.
Zanim jednak zacznie sie wyciaganie tych zaworor radzilbym odpowietrzyc uklad chlodzenia. Otwieranie samego korka chlodnicy nie do konca jest skuteczne.

Procedura odpowietrzania ukladu chlodzacego jest nastepujaca:

Odkrecamy wlew plynu do chlodnicy oraz taki maly czarny, plastikowy zaworek odpowietrzajacy znajdujacy sie obok glownego korka. Zrobione sa na nim wciecia krzyzowe aby mozna go odkrecic zwykla moneta (nie zawsze mamy pod reka narzedzia).
Zaworek ten posiada gumowa uszczelke oraz ma naciecie wzdloz calej dlogosci gwintu. Nie musimy odkrecac calego zaworu, wystarczy do polowy. Powietrze wyleci przez to wlasnie naciecie.
Po odkreceniu zaworka zacznie wylatywac powietrze a poziom plynu spadnie.
Dolewamy plynu az pod korek i uruchamiamy silnik, czekamy az sie rozgrzeje, otworzy termostat i pompa wodna zassie plyn z chlodnicy. Zaczynamy powoli dokrecac zaworek odpowietrzajacy, czekamy az przestanie wylatywac powietrze, piana az w koncu wyplynie czysty plyn. Zakrecamy zaworek odpowietrzajacy.
Dolewamy plyn do chlodnicy i zakrecamy wlew plynu chlodzacego / korek. Gotowe.

Nie nalezy odkrecac korka wlewu do chlodnicy przy rozgrzanym / goracym silniku - wlasnie wtedy go zapowietrzymy.

Jesli po odpowietrzeniu dalej bedzie problem z temperatura powietrza to nalezy sprawdzic elektrozawory.
Uzywany komplet kosztuje 100-200 zl.

Pozdrawiam,
Jacek
  
 
Podpinam sie pod temat. Mam M52 b25 i ostatnio nie wiem oco kaman. Zauważyłem że wskazówka temp. ospale idzie do góry jak zapale auto .Silnik się niedogrzewa.W momencie gdy wyłącze ogrzewanie a mam manualne to wskazówka wraca na swoje miejsce ale jak załącze na maxa ogrzewanie to temp opada dość szybko.Wymieniłem termostat bo myślałem że może jest walnięty ale mam znów to samo.Układ odpowietrzony jak należy.Co doradzicie???
  
 
Witam,

Aquaz, Czy chlodnica zalana jest zwyklym plynem chlodzacym czy tez dolany zostal dodatkowy koncentrat kupiony na stacji benzynowej lub w jakims lepszym warsztacie ?

Jesli wyciagany byl termostat to konieczne bylo dolanie plynu do chlodnicy, czy ten plyn to byl koncentrat robiony przez BMW rozpuszczony w wodzie ?

BMW robi taki koncentrat i w warsztacie, w ktorym serwisuje samochody zawsze prosze o niego. Dlaczego: roztwor wodny ma wiekszy wspolczynnik przejmowania ciepla i zalewam go zawsze przed latem.
Po zalaniu, majac odpowietrzony uklad, wskazowka temperatury caly czas trzyma sie na "godzinie 11". Wymiana ciepla jest bardzo efektywna. Na torze wyscigowym gdy dokrecalem silnik na maxa, czasami az do odciecia wtrysku paliwa, termometr stal na "godzinie 12" jak zaczarowany. Nie ma szansy na przegrzanie silnika.

Jesli nie robiles takiego zabiegu to mam nastepne pytanie: czy sprzeglo lepkosciowe "wiskoza" w wentylatorze silnika jest zblokowane na stale ?
Czy na wolnych obrotach wentylator obraca sie wolniej i gdy mocniej rozgrzeje sie silnik to bimetal znajdujacy sie w sprzegle rozszerza sie od temperatury, blokuje pierscien na ktorym osadzony jest wentylator i wentylator zaczyna obracac sie z wieksza predkoscia ?

Czy moze masz wymieniona chlodnice na chlodnice z modelu o wiekszej pojemnosci silnika ? Wowczas powierzchnia wymiany ciepla bedzie za duza w stosunku do wymaganej.

Czy plastikowa oslona wentylatora jest gleboko nasunieta na wentylator - to zwieksza predkosc przeplywu powietrza przez chlodnice i zwieksa wspolczynnik wymiany ciepla.

Czy masz wyjeta chlodnice od klimy z przed chlodnicy wody?

Czy w dolnym spojlerze pod zderzakiem wyjeta jest plastikowa wstawka / zaslepka - to zmienia wydatek przeplywu powietrza przez komore silnika.

Uszkodzony termostat (zamkniety) powoduje przegrzanie silnika, (otwarty na maxa) powoduje niedogrzanie silnika na wolnych obrotach i przy spokojnej jezdzie ale utrzymuje wlasciwa temperature przy ostrej jezdzie, (wywiercony otwor w membranie termostatu - tak, zdazaja sie i tacy mechanicy) powoduje stale niedogrzanie silnika.

Tyle na poczatek, nie wiem co jeszcze bylo zmieniane w tym silniku.

Pozdrawiam,
Jacek
  
 
Doszedłem do wniosku co było. Wymieniłem termostat-było dobrze.Ale przy dokręcaniu śrub od łączki węży -tej plastikowej- usłyszałem pstryknięcie. Zalałem wodą bo nie miałem na chwile obecną płynu do chłodnicy. Pojechałem w jedno miejsce ...już wracałem i stanąłem na światłach,a tu nagle temper. w górę poszła,więc zaraz za światłami się zatrzymałem i zgasiłem silnik,nie zagotował się .Podniosłem maskę i zobaczyłem jak spieprza para z tej części plastikowej. Koleś mnie scholował do domu i od razu poleciałem na złom po taką samą .Zaopatrzyłem się w nią i ponownie odpowietrzam a tu mi bąble zaczęły lecieć i woda się podnosić.Pomyślałem se że padła głowica albo uszczelka.po zakręceniu korka po jakimś czasie węże się napompowały ,a jak chciałem popuścić korek to jakby zaczęło coś strzelać aż się odsunąłem ,ale powolutku ciśnienie zeszło.Odkręciłem raz jeszcze termostat i założyłem ponownie.Odpowietrzyłem i tym razem było ok. Się bardzo ucieszyłem bo już myślałem że mnie czeka wydatek. Ale w trasie znów mam niedogrzany silnik jak opisywałem wcześniej. Wydaje mi się że ponownie mam uszkodzony termostat i się nie zamyka. Kupię nowy no i płyn