Stanął mi we mgle

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i stało się, po roku i pięciu miesiącach eksploatacji i przejechaniu 45 tyś km, stanął mi na drodze po godzinie 21 we mgle obok cmentarza brrrrrr. To nie jest żadna bajka, mój Poldek jest zabity , A było to tak:
W sobotę zabrałem się za wymianę oleju filtrów, pasków klinowych, świec i łożyska koła lewego (klasyczne leżenie pod Poldkiem). Po zrobienie ww. czynności wyjechałem na tzw. jazdę próbną, w pewnej chwili silnik wskoczył na 4tyś i trzyma (noga z gazu i trzyma) . Dobra zgasiłem, maska góra, latarka, diagnoza spadła sprężyna uffff jest na kolektorze – założyłem. Odpalam i co i jajco!!!! Łazi góra na trzech telepie motorem i napierdala niemiłosiernie coś w silniku! Latarka maska w górę i co nic (no co ja tam chciałem zobaczyć). Odpalam jeszcze raz kręci ale już nie odpala. Próba kolejna i słychać rzyyyyyyyyyynnnnn.... kręcił ale jakby nie miał kompresji. Pierwsze wnioski, o w mordę tu jest cmentarz, kolejne wnioski pasek rozrządu – zżarło zęby , może korbowód pękł. No nic dopchałem auto do teściów godz. ok. 23 . Sprawdzam , zawory chodzą wszystkie, tłoki też chodzą uffff, pasek jest cały, bokiem nic nie wyszło (chyba). Iskra jest na świecach , paliwo podaje, składam i kręcę. Kręci normalnie tzn. tak jakby miał trochę kompresji, ale nie pali ??? Dla ułatwienia dodam że jest to GLI, Abimex, no i co o tym myślicie???
Pozdr,Dominik

[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-11-17 10:26:42 ]
  
 
liczylem, ze temat watku pobiegnie w innym kieunku niz jego tresc, buehehehehehehehe!
  
 
Cytat:
2003-11-17 10:33:53, pagan pisze:
liczylem, ze temat watku pobiegnie w innym kieunku niz jego tresc, buehehehehehehehe!


Jak gęsta mgła to i tak bys nie zobaczył

A wracając do tematu - mi tak sie stało jak poszła uszczelka pod głowicą i były przedmuchy pomiedzy cylindrami. Dakładnie tak jak opisujesz - kręcił jakby nie miał kompresji.
  
 
Cytat:
2003-11-17 10:33:53, pagan pisze:
liczylem, ze temat watku pobiegnie w innym kieunku niz jego tresc, buehehehehehehehe!


ups
Cytat:
A wracając do tematu - mi tak sie stało jak poszła uszczelka pod głowicą i były przedmuchy pomiedzy cylindrami. Dakładnie tak jak opisujesz - kręcił jakby nie miał kompresji.


ale później kręcił już normalnie nie było rzyyyyyyynnnn. Po oględzinach wykluczam raczej uszczelkę. tak na marginesie uszczelka była robiona 20 tys "temu"
  
 
Cytat:
2003-11-17 10:43:42, Dominik pisze:
Cytat:
2003-11-17 10:33:53, pagan pisze:
liczylem, ze temat watku pobiegnie w innym kieunku niz jego tresc, buehehehehehehehe!


ups
Cytat:
A wracając do tematu - mi tak sie stało jak poszła uszczelka pod głowicą i były przedmuchy pomiedzy cylindrami. Dakładnie tak jak opisujesz - kręcił jakby nie miał kompresji.


ale później kręcił już normalnie nie było rzyyyyyyynnnn. Po oględzinach wykluczam raczej uszczelkę. tak na marginesie uszczelka była robiona 20 tys "temu"



Pierscienie ? Musisz sprawdzic kompresje. Moze ktos z ASO Warszawa pomoze w realu ?
  
 
Dominik uderz do Jania on ma przyrzad do mierzenia kompresji, moze podjedzie po pracy i pomoze ci to zrobic.... Telefon do jania jest w profilu.

Venus
  
 
Nie pocieszaj mnie, oby nie pierścionki bo samochód bedzie niedługo na sprzedaż bo szykuję sobie Longera i nie chcę inwestować w tego . co do komprech to myślełem o tym ale nie mam zegarka i tego nie sprawdziłem, narazie auto stoi u znajomego w Mińsku Mazowieckim, wiec real Wawa nie zda tu egzaminu.
  
 
właśnie dzwoniłem do znajomego , wszystko posprawdzał, jest dobrze(?), kompreche też mierzył - 10, 11, nie ma sie do czego przyczepić, auto nie pali!!!
p.s. czy ktoś z Was wie ile kosztuje komputer do GLI ?

  
 
Cytat:
2003-11-17 10:43:42, Dominik pisze:
Tak na marginesie uszczelka była robiona 20 tys "temu"




I co z tego? moja była robiona 15 tyś temu. I szlag ją trafił

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Moze to jakś przypadlosc z kategorii "wtryskowiec"? Jaki masz silnik z katem i lambdą CE czy bez CF?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
CE, OLO jakis pomysł ? będzie cenny
  
 
zaplon masz na wszystkich garach? Bo jak Ci stanął we mgle to moze poszło przebicie na moduł albo na kompa (WN moze póść na oba elementy...)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-11-17 14:53:39, OLO pisze:
zaplon masz na wszystkich garach? Bo jak Ci stanął we mgle to moze poszło przebicie na moduł albo na kompa (WN moze póść na oba elementy...)


Jeśli chodzi o to , to sprawdzałem na każdym kablu oddzielnie - iskra była zarówno na świecach nowych jak i starych...
jakby było tak jak mówisz (WN na pentium i moduł) czym to grozi?



[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-11-17 15:02:45 ]
  
 
Grozi spaleniem (chyba, ze Twoj zaplon obsluguje plik BEZDYMU.COM)!!
  
 
raczej komp. Zapłon jak sama nazwa wskazuje jest zapalnikiem. EJ! Jeśli jest iskra to czy na gazie odpala?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
na gazie nie mam mozliwości odpalać - taka centralka zawsze odpala na benzynce i się sam przełącza na muchozol
  
 
A jak nie masz grama benz to nie odpali???
  
 
nie odpali!!!!

Dominik, wg mnie sprawdz czy pasek rozrzadu Ci nie przeskoczył... Mialem tak kiedys w poldim, przeskoczyl na moje oko o 2 zeby i tez wszystko bylo ale nic nie dzialalo...

Dziwne ale prawdziwe

  
 
może go pospinać tak aby mógł odpalicwyłacznie na gazie? To troche mieszania z kabelkami i tyle.
BTW nei lubie jak nie mam możliwości kontrolowania samochodu.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tylko zanim kupisz nowy komputer to może najpierw spróbuj pożyczyć od kogoś i podłączyć - po co masz wydawać kase na darmo??