Ile Wam pali Essie część V - tu podawajcie swoje wyniki - Strona 2.5

Przez kilka dni temperatura poniżej -10*C więc lód był już gruby. W okolicach Bydgoszczy jest sporo... no może nie jezior, ale dzikich stawów na pewno
Właśnie tak, byliśmy dwoma autami

-> Tvister22
Faktycznie, to jest ryzyko. Gdyby tak lód pękł... eee robi się OffTopic


[ wiadomość edytowana przez: Qwet dnia 2009-12-21 14:00:38 ]

Ja mam podobnie jak kolega "morhot"

Escort MK7 kombi, 1,6 16v:
autostrada 2/3 + trasa 1/3 przy prędkości 120-130km/h na autostradzie i 90-100km/h w trasie, po przejechaniu 575km i zatankowaniu wyszło 7,53l/100km. W mieście...cóż, we Wrocławskich korkach czasem i pod 12 litrów łyknie, przeważnie 11 z niewielkim hakiem.

Sprzedaj cysternę i kup nową sondę lambda.

Cytat:

2009-12-30 16:11:59, DriF pisze: ja sobie jaja robię

Ja też

Jaki ma silnik? Typ kombi, czy hatchback?

MKVI 1.3 hatchback, 93'

7-8L/100km LPG (jeśli temp. jest powyżej zera, przy sążnym mrozie zjada nawet 13L).

Na ponad 200km trasie z Brzegu do Krakowa, autostradą jadąc cały czas z prędkością max (pedał w podłogę i heja, średnio 160km/h) spalił równo 8L/100km.

Escort 1.6 16V PB
Miasto (Kraków) : 9-12l zależy jak duże korki są
Trasa: Najniżej 6,5l, średnio 8-8,5l

ciężką nogę mam


[ wiadomość edytowana przez: nyatto dnia 2010-01-29 18:44:40 ]

Paliwa powinno być tyle żeby rezerwa się nie świeciła Wtedy problemu nie będzie. Jeśli masz sekwencję to jest pewnie pełen automat, z benzyny na gaz przełącza się sam kiedy chce i ty nie masz nic do gadania. Ja mam zwykły gaz i odpalam prawie zawsze z gazu, mój silnik już chyba od dwóch tygodni nie widział benzyny w kolektorze Po kupnie samochodu wlałem 5 litrów benzyny i od tamtego czasu dolałem tylko raz ze 2 litry, więc można powiedzieć że praktycznie nie muszę w ogóle tankować Mimo to jednak wolałbym mieć sekwencję. Spalanie gazu jest wtedy mniejsze, no i spadek mocy jest rzędu 2% a nie 20% jak w zwykłej instalacji

Pamiętaj że zaraz po uruchomieniu zimnego silnika sonda lambda nie pracuje i silnik pali dużo więcej niż normalnie (nie dotyczy pracy na gazie I generacji, bo on dawkuje gaz niezależnie od wskazań lambdy )

-> jarman
Właśnie diesle mają to do siebie, że palą mało na długich odcinkach i bez postojów. W korkach i po 5km dziennie diesel spali więcej od silnika benzynowego.

Mój ojciec ma Mondeo Mk3 2.0TDCi. Normalnie spalanie na trasie 5-6l/100km (nie przekraczając 100km/h), w mieście 7-8l/100km. Ale teraz zimą gdy rozwoził jakieś paczki, na wiecznie niedogrzanym silniku i postojami co kilkaset metrów mondek spalił 14l/100km.


[ wiadomość edytowana przez: Qwet dnia 2010-02-15 13:27:06 ]