[MKV] popychacze hydrauliczne a olej mineralny - Strona 2

Duzo osob przechodzi na pol czy syntetyk, koles w 1.6 zetec z minerału przeszedł na 5w30 i lata, tak ze to mity nie douczonych mechanikow, lub Ci ktorzy do leciwego polonez chcieli zalac syntetyk.
Tylko znowu stwierdzenie ze mineral jest gorszy bo za pozno dociera itd, to dlaczego u mie tej roznicy, oporow, nie ma, smarowa gasnie jeszcze przed zapaleniem, nic nie klepie, za kilka dni zmieniam spowrotem na polsyntetyk, tylko wydaje mi sie ze nosnosc oleju, jego zachowanie itd mozna sprawdzic w warunkach laboratoryjnych, bo duzo osob pisalo to i tamto, ja tez swiecie przekonany bylem ze na mineralu zacznie walic jak glupi, a tu odwrotna sytuacja, i to nie tyczy sie tylko np Opla, bo hydraulika ani w Fordzie ani w niczym innym nie rozni sie zasada dzialania, tak ze powiedzenie ze Ford nie lub mineralu tez jest wymysłem.
o specyfikacje widziałem i jest rowniez zaleznie od temperatury podane od syntetyka do minerału.

Pozwólcie wtrącić
"Olej silnikowy

Ilość: 4,25 dm3 (w tym w filtrze 0,5 dm3). Rodzaj: olej silnikowy wielosezonowy o klasie jakości wg API SG/CD, o klasie lepkości zależnej od zakresu temperatur otoczenia podczas eksploatacji samochodu:

- przy -20 do +30°C: SAE 10W 30;

- przy -15 do +40°C: SAE 15W 40;

- przy -10 do +40°C: SAE 20W 50. Częstość wymiany: co 15000 km lub raz do roku."

tyle książka, producent nie przewiduje zmiany oleju w zależności od przebiegu silnika i jego stanu. Książka pisana w czasach, kiedy nie było jeszcze takich olejów jak dziś, więc te 10W30 odpowiada raczej współczesnym syntetykom. To, że nie można po mineralu przejść na pół lub syntetyk też uważam za bzdurę wymyśloną przez mechaników szkolonych u kowala.