[MkVII] Cofa się paliwo? Prosze o odpowiedz.. - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bak sobie dokładnie wyczyść... z dolotem do niego
  
 
Cytat:
2009-12-09 14:12:44, Kris75 pisze:
bak sobie dokładnie wyczyść... z dolotem do niego



Kris a jak by tak złożyć Elektryczną Pompkę paliwa na Przewód dało by to coś
  
 
Zróbcie z tego auta helikopter najlepiej, dołóżcie wirnik, śmigło na klapie, a jak nie będzie palił i latał to może jeszcze się coś dołoży i jeszcze coś, a jak to wszystko nie pomoże to dołóżcie chłopakowi dyszel i zrobimy zrzutę na konia. Paranoja jakaś.

Zapytam się wprost. Czy w serwisie też zaczęli by dokładać przeróżnego rodzaju wynalazki jak coś nie działa tak jak powinno?

variat13 nadal stawiam na nieszczelność, ewentualnie pompka kończy swój żywot, a może słabiutkie odpalanie nie jest wcale winą redukcji ciśnienia w układzie zasilania paliwem? Może przyczyna tkwi gdzie indziej? A to że wymieniłeś sporo newralgicznych podzespołów za 1k zł wyjdzie tylko i wyłącznie autu na plus.

LUDZIE, przestańcie walczyć z objawami a weźcie się za zdiagnozowanie przyczyny usterki, dalej pójdzie jak po maśle i zdecydowanie mniejszym kosztem. Jeszcze trochę i na problem niedomykającej się klapy z tyłu ktoś komuś odpowie żeby dołożył sobie sznurek łączący ową klapę ze zderzakiem i bęcie wszystko OK...
  
 
Wygląda na to że Suchii ma najwięcej racji Niedługo silnik Variata będzie się składał z 2 podstawowych elementów - silnika właściwego i zaworków zwrotnych
Pompka elektryczna nic wiele nie pomoże, kolega wreszcie sprawdził że problem jest z zaciąganiem paliwa z baku. Tak się dzieje jak doloty są pozatykane tzn. zasilanie i odpowietrzanie a i samemu bakowi nie zaszkodzi czyszczenie. Schodzenie paliwa z wężyków do filtra to żaden problem. Załóżcie sobie przezroczysty wężyk na normalnie odpalającego esa ile w początkowej fazie jest tam paliwa a ile powietrza i wszystko jest cool
Dla Pewności sprawdź jeszcze ten numer poza filtrem z podgrzewaczem bo też lubi się zatykać
  
 
Kris75 a powiedz ten podgrzewacz czyli ta mała czarna skrzyneczka jest rozbieralna? Da sie to jakoś wyczyścic?
  
 
Tak można to śmiało płukać.
  
 
Cytat:
2009-12-09 14:03:40, variat13 pisze:
To jest jakaś ku....paranoja Ponad 1000 zł wyrzucone(filtry olej aku rozrusznik świece i reszte pierdół) po to by samochód nie miał problemów przy mrozach a mamy 5 stopni na plusie a auto nie pali !! Przepraszam ale nigdy więcej Ford



Ja zabawy z autem zaczalbym od sprawdzenia kompresji silnika, bo mysle ze tu lezy problem. Jak nie ma cisnienia to i przy +30 nie zlapie.

Nastepnie sprawdzilbym pompe wtryskowa i wtryskiwacze.
  
 
Cytat:
2009-12-06 11:02:47, variat13 pisze:
musze go kręcić dobre 2 min w 4 seriach po 30 sek i dopiero załapuje i to tez nie odrazu tylko tak powoli i czuć jak dostaje dopiero paliwo...



Ja gdy wymienialem filtr paliwa i zapowietrzylem caly uklad to musialem kreci ok.20-30s i zalapal.

Jezeli ty krecisz 4 razy dluzej to wydaje mi sie ze nie jest to kwestia zapowietrzania sie ukladu, a kompresji silnika albo jakiegos zuzycia pompy wtryskowej, ktora nie moze dac cisnienia na wtryski.

Mnie w moim Escorcie denerwowalo ze jak postal dluzej to nie zapal od "tykniecia" tylko musialem krecic 5s. Wystarczylo ze juz odpalil to kolejny raz pali od "tykniecia". Kupilem zaworek zwrotny i nic to nie dalo: poprostu musi pare razy sobie zakrecic aby wytworzyc cisnienie na odcinku pompa-wtryskiwacz.

Analizujac Twoj problem wysnulem przypuszczenie ze mozesz miec slaba kompresje na cylindrach tzn. powietrze nie daje rady ogrzac sie od razu do odpowiedniej temperatury. Dopiero jak pokrecisz kilka razy i "narobisz" ciepla w cylindrze, powietrze moze sie ogrzac bardziej i jest w stanie spowodowac zaplon ropy...moze byc tez tak ze pompa lapie cisnienie stopniowo i co raz wieksza dawka ropy wpada do cylindra przez wtryski, co odczuwalne jest przez co raz lepsze lapanie.

Na Twoim miejscu zmagania zaczalbym pierw sprawdzajac kompresje w cylindrach a potem pompe (kat wtrysku, cisnienie itd) i wtryski, bo jezeli jest paliwo, jest cisnienie i wtryski dobrze rozpylaja to nie ma bata musi palic.

[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2009-12-09 18:54:19 ]
  
 
Sprubój jeszcze odkręcić wlew żeby bak miał powietrze.Kris75 może mieć rację.
Odpal go i odstaw na godzinkę i módl się żeby działało(przecież idą święta)