[MKVI] Zawieszenie tył - podskakuje. Jedna strona opadła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam dzisiaj jadąc z pracy zauwazylem ze dziwnie mi tyl jakby podskakuje zauwazylem ze jedna tylna strona mi troche opadla. Koło sie trzyma i nic nie stuka co to moze byc. Spręzyna pękła czy amortyzator wysiadł?

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-20 18:24:49 ]
[ powód edycji: uściślenie tematu ]
  
 
Nie ma żartów, mozesz kolo zgubic!
Wejdz pod auto i zerknij czy podluznica Ci nie przegnila i mocowanie nie siadło, jak nie to - patrz po sprezynach i mocowaniu amortyzatora w bagazniku!
  
 
jak wyżej stary to nie żarty, to dla własnego bezpieczeństwa jest, ale miejmy nadzieje że to tylko amortyzator wysiadł
  
 
samochod z jednej strony sie nie huśta w ogole i przy podnoszeniu kolo od razu odrywa sie od ziemi i po jakims czasie dopiero opada i sprezyna sie rozciaga
  
 
jakby amor z góry CI wleciał to długo by tak nie wytrzymał i byłoby pukanie wewnątrz kabiny bo by latało wszystko...podobnie ma się rzecz z podłużnicą...jak już Ci puści to za 5 minut zostawisz belkę za sobą..
  
 
wahacz jest przykrecony do podłóznicy sprawdzalem to miejsce i wszystko gra
  
 
W takim razie mozliwe ze sam amortyzator Ci wyciekl i sie blokuje albo zamarzł po prostu bo i tak sie zdarza! Z twojego opisu ze podnosi sie zaraz kolo i po chwili opada tak bym wnioskował
  
 
Co tu duzo mowic. Na moj gust amorki.
Mialem na poczatku to samo...jezdzilem. Doslownie przed wjazdem na kanal ( mialem jeszcze 20 km do zrobienia) podczas jazdy powyzej 40, latalem po calej drodze. Tak wiec - nie zwlekaj.
  
 
U mnie ostatnio coś podobnego. Zauważyłem że od jesieni tył samochodu opadł o jakieś 3/4 cm. Poza tym z tyłu coś skrzypi. Najważniejsze to że przy większych prędkościach tył samochodu zaczyna delikatnie myszkować. Sądzicie że to amortyzatory? Jak je sprawdzić?
  
 
Cytat:
2010-02-07 09:15:00, krojek pisze:
U mnie ostatnio coś podobnego. Zauważyłem że od jesieni tył samochodu opadł o jakieś 3/4 cm. Poza tym z tyłu coś skrzypi. Najważniejsze to że przy większych prędkościach tył samochodu zaczyna delikatnie myszkować. Sądzicie że to amortyzatory? Jak je sprawdzić?



poczekaj jeszcze ze 2 lata to może mu przejdzie.

amorki nie odpowiadają za wysokość auta !! tylko za AMORTYZACJĘ, albo auto się ugina normalnie, albo skacze, albo nie ugina w ogóle.

jak coś skrzypi to się patrzy od razu a nie czeka bo samo się nie naprawi (ew. coś odleci i w tedy będzie za późno).



Za chwile ktoś napisze, że od lata czasami mu auto nie hamuje i nie wie co to jest... ale ważne że jeździ...

  
 
Cytat:
2010-02-07 09:21:43, Asior pisze:
poczekaj jeszcze ze 2 lata to może mu przejdzie. amorki nie odpowiadają za wysokość auta !! tylko za AMORTYZACJĘ, albo auto się ugina normalnie, albo skacze, albo nie ugina w ogóle.


No tak, a pisałem że odpowiadają za wysokość? Nie. Zaznaczyłem fakt że od jesieni samochód opadł o 3/4 cm. Później zapytałem o to myszkownanie, słyszałem że to może być wina amortyzatorów.

  
 
Cytat:
2010-02-07 09:42:44, krojek pisze:
No tak, a pisałem że odpowiadają za wysokość? Nie. Zaznaczyłem fakt że od jesieni samochód opadł o 3/4 cm. Później zapytałem o to myszkownanie, słyszałem że to może być wina amortyzatorów.



myszkowanie -tak
opadnięcie - nie

po pierwsze to sprawdź czemu opadł

co do amorów ja jak miałem wyrobione to tłoczek miał luzy i czasami na zakrętach i nierównościach trochę auto uciekało... ale było czuć za amorków już nie mam.