Drugie zycie klasycznego 126p - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zapowiada się zacnie czekam na kolejne fotki
  
 
Cytat:
2010-01-14 14:47:24, stasiu pisze:
wolalbym wydac 8 razy tyle niz ten kosztowal a kupic iglice, niz rzezbic w gownie.



Boś już starzec
  
 
Po usprzątnięciu warsztaciku troche detali:






A tu buda. Wg. piaskujacych nie ma pośpiechu z rdza, w obecnych warunkach kilka dni w garazu powinna wytrzymac bez nalotu. Ale od razu cos tam sie dzis zadziała, żeby pozniej nie fajlowac








[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2010-01-14 15:59:33 ]
  
 
No i pięknie Maziaj od razu podkładem na wszelki wypadek bo piaskowane rzeczy łapią rudą bardzo szybko.

A co to za felunek na ostatniej fotce ?
  
 
Właśnie zabezpiecz to, nawet w garażu łapie wilgoć.
Powiedz jaki koszt piachu? Na godzinę czy od roboty?
Fajnie się zapowiada...
  
 
Cytat:
2010-01-14 16:28:00, Milten pisze:
No i pięknie Maziaj od razu podkładem na wszelki wypadek bo piaskowane rzeczy łapią rudą bardzo szybko. A co to za felunek na ostatniej fotce ?



na moje ok to cd30
  
 
Cytat:
2010-01-14 15:35:28, el_comendanto pisze:
Boś już starzec




tu nie o to chodzi, bo Bog wie jakim remoncie auto nie bedzie wygladalo jak oryginał.
  
 
Jak dla mnie to tez CD 30 i to w dodatku w jakim stanie
  
 
Pecik muszę Ci podpierniczyć dwa takie podesty
  
 
www.termosprzet.pl maja tego na kilometry
.

[ wiadomość edytowana przez: Pat_kdb dnia 2010-01-14 22:19:22 ]
  
 


zdobycie blach choćby od Turasa to dzis juz nie lada wyczyn. Niektóre elementy udało się zdobyć sprzed wielu wielu lat. Mam nadzieje ze stare rzemiosło bedzie w miare pasowało. Niestety niektóre elementy z nalotem od złego przechowywania zostały oddane do ocynku, mam nadzieje że kwasik wyje co ma wyjeść

Przedni pas z dziura pod znaczek to już wogole masakra, podobnie jak waskie nadkole przednie.
  
 
pat wiela doles za piacha? bo ja bede piachowal ale nie do tego momentu co ty tylko do 1/4 auta od dolu.
  
 
to fajnie synecku , ale opisuj to w swoim topicu jakbym cie mogl prosic ladnie.
  
 
Cytat:
2010-01-17 14:34:16, Pat_kdb pisze:
to fajnie synecku , ale opisuj to w swoim topicu jakbym cie mogl prosic ladnie.



a co to do rzeczy zapytalem z ciekawosci ile dales za piacha jak to jakas wielka tajemnica to nie pisz
  
 
tonie tajemnica, masz numer GG? nie lubie cie wiesz za co

A wracajac do pytania - piaskowanie polecili Czopkowie, bardzo jestem zadowolony. Cena - wg. mnie tez fajna - 200 zl. Troche sie naczekalem, ale przy okazji odwiedzilem smoka wawelskiego

  
 
Cytat:
2010-01-17 15:06:37, Pat_kdb pisze:
tonie tajemnica, masz numer GG? nie lubie cie wiesz za co A wracajac do pytania - piaskowanie polecili Czopkowie, bardzo jestem zadowolony. Cena - wg. mnie tez fajna - 200 zl. Troche sie naczekalem, ale przy okazji odwiedzilem smoka wawelskiego



e tam nie lubisz fakt podloge mam lepsza niz ty
jak zrobie mojego zlomka zrobimy spota i mala sesyjke 2 klasików

200zł spox fajna cena u mnie niedaleko gosciu robi cos tez w tej cenie
  
 



Tak wygląda tylna belka, nawet jej nie czyscilem przed oddaniem. Uważam ze cena za taka usluge super, w porównaniu do tego jak by sie człowiek przy tym nameczyl czyszcząc jeszcze tak ajak ja swego swapa kilka lat temu.....

Po piasku kilka miejsc które wydawaly sie ok, zmienily sie w papier (gruboscia i wytrzymaloscia).

Ale bedzie dobrze chyba

  
 
pecik prawda taka że piasek odkrywa całą prawdę , po piasku przynajmniej wiadomo czego się pozbyć a co jeszcze przeżyje , nie wyobrażam sobie teraz solidnej odbudowy pojazdu bez pożądnego wypiaskowania ,

pokryłeś auto juz jakimś podkładem ???
  
 
lakiernik zapodal podklad akrylowy, nie bylem od 3 dni bom byl w Małyszowowie

co do piasku - tak tak tak. Cena u gosci na prawde fajna, na allegro chcieli 800 zł! wiec warto bylo dymac 85 km. Teraz robota jest na prawde zajebista, niestety wypadly 2 elementy ktore mialy zostac...hehe. Ale mamy 2010 i odbudowa musi byc solidniejsza niz kiedys. Lakiernik doradzil mi zeby po blacharzu zawiezc jeszcze raz do piasku, wtedy i wyszlifowane spawy bedą mniej widoczne (tak jak to jest z zgrzewami obecnie) i od razu przyjechac do niego na lakiernię.
  
 
nie jedz drugi raz do piasku bo zostanie warstwa cieńsza niż papier