[MKVII] pierwszy hamuje tył pomocy!!! (16 16V) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ma

a tak w ogole o jakiej budzie mowimy?
wiem ze jest z abeesem
  
 
Sorka, kierowałem sie wersja bez ABS.
  
 
czyli moze sie coś takiego dziać? Musze to zrobic bo cały czas bede wymieniał szczeki. Zreszta sama jazda jest nie bezpieczna. Czyli zostajecie przy tym regulatorze zze to od tego?
  
 
Nie koniecznie, kilka miesiecy temu u kumpla w SC tez tak było jak mu na przegladzie wymienili cylinderek, z tym ze u niego nawet na suchym asfalcie pierwszy tył hamował.

Wymienilismy płyn i porzadne odpowietrzenie i problem minał, tak ze sprawdził bym to na poczatek, a wymiana płynu tylko polepszy sytuacje.
  
 
płyn miałem juz wymieniany u mnie tez na suchym asfalcie łapie pierwszy tyl zawsze łapie pierwszy ale jak troche podpompuje pedałem kilka razy to czuje ze jest róznica bo zaraz nurkuje przód. Już jestem gupi na to. O jakich cylinderkach mówisz na przodzie?
  
 
porównujesz sc do escorta escort to czarna magia
cylinderki masz z tyłu , gdyby był zapowietrzony to napewno by mu nie hamował tak jak hamuje i w końcu doszło by do wycieków w którymś miejscu servo napewno masz dobre? hamowanie ogólenie za pierwszym razem nie sprawia ci kłopotów musissz cisnąć pedał by wogóle załapał hamulec nawet tył?


[ wiadomość edytowana przez: 43stopjk dnia 2010-01-26 00:53:44 ]
  
 
Cytat:
2010-01-26 00:51:58, 43stopjk pisze:
porównujesz sc do escorta escort to czarna magia cylinderki masz z tyłu , gdyby był zapowietrzony to napewno by mu nie hamował tak jak hamuje i w końcu doszło by do wycieków w którymś miejscu servo napewno masz dobre? hamowanie ogólenie za pierwszym razem nie sprawia ci kłopotów musissz cisnąć pedał by wogóle załapał hamulec nawet tył? [ wiadomość edytowana przez: 43stopjk dnia 2010-01-26 00:53:44 ]



No czarnej magii to chyba nie widziałes, bynajmniej w escorcie jej nie ma.
Porownuje SC do escorta bo uklad hamulcowy i jego zasada działania jest taka sama.
Kolejne to jak wyzej napisane, podpompowani pomaga w jakims stopniu, nie wiem czemu niektorym zapowietrzanie kojazy sie tylko z brakiem hamulcow.

Spróbuj to najpierw odpowietrzyc, tylko naprawde dokładnie, posprawdzaj przy okazji czy gdzies wyciekow nie ma itp.
Jesli to nic nie da to trzeba czepic sie regulatora sil hamowania, ale nie ma pewnosci ze to on.
  
 
odpowietrzałem chyba ze 3 razy wycieków tez nie mam bo nie dolewam ani kropki. Wydaje mi sie ze to moze byc ten regulator albo pompa no nie?
  
 
a bedzie sie tez tak działo jak beda zdarte klocki z przodu czy raczej nie?
  
 

A Ty jeszcze tego nie zrobiles?? Jesli jezdzisz tym autem to wez zaprowadz do mechanika i zrob to bo komus krzywde zrobisz przy tej pogodzie a nie na forum wrozki szukasz.

Odpowiadajac na Twoje pytanie to musialbys miec blachy zamiast klockow co by rumot dawalo a i tak sadze,ze przod mocniej by zahamowal
  
 
Magik123
widziałem dużo w swoim skromnym życiu jeśli układ hamulcowy w sc i escorcie dla Ciebie jest taki sam to niech ci już będzie ..
a jeśli chodiz o te twoje auto twórco posta to tak jak niżej jedz do dobrego mechanika i po sprawie bo forum ci nie pomoże gdybac celować i zgaduj zgadula nie pomoże choć ja wiem ze to jest korektor
  
 
nie orietujecie sie drogi ten kolektor czyli ten regulator hamowania
  
 
Przyczyn może być wiele wiele to co było napisane na dole ale również mogą być inne przyczyny
Zasyfione tarcze od czegoś tłustego ale to raczej odpada bo 2 koła na raz mało prawdopodobne [ chyba ze przy odpowietrzaniu ktoś ci zasyfił płynem]
Jeśli klocki były by wytarte do samej blachy piszczały by niemiłosiernie [był by dźwięk jak by zaraz miało coś się urwać i głośno było by słychać to w budzie] więc myślę że wykluczenie wątku klocków wchodzi w grę
Co do łożysk miałem podobnie doszedłem do perfekcji z wymianą ale to nie ten wątek
  
 
kolego goblee mozesz mi dać swoje GG chdzi mi o łożyska