[OGÓLNE] Twardy, sztywny amortyzator - lewy tył.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Moze zaczne od tego ze planowalem od kilku tyg zmiane amortyzatorow z tylu poniewaz na stacji wyszlo ze maja ok 50% no i autem bujalo jak krowa na pastwisku...

dzisiaj wyjechalem z osiedla i nagle auta zaczelo podskakiwac tak ze nie moglem na siedzeniu usiedziec...zaczolem nim bujac i wyszlo ze lewy tyl jest twardy jak kamien w ogole sie nie rusza...

Czy mam pewnosc ze to amort? pytam poniewaz moge zamowic dzisiaj amort. i dostane je w piatek i czas mnie goni wiec kanal nie ma szans...

Prosze was o jakies rady bo normalnie juz nie wyrabiam z tym autem...


[ wiadomość edytowana przez: EmCe2006 dnia 2010-01-20 19:56:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-20 20:22:34 ]
[ powód edycji: uściślenie tematu ]
  
 
prawdopodobnie zamarzł amorek :]
  
 
to jest mozliwe przy -5 stopni?
  
 
Miałem to samo ze swoim. Wymień na nowe i będzie po problemie
  
 
hehe dzieki ale wolalbym wiedziec co sie stalo
  
 
tak jest to możliwe Mój szef w Borze miał oba tylne zamarznięte, niestety wymiana to konieczność.
  
 
I jak, wylałeś wodę? Ewidentnie masz zamarznięte. Wymiana tylko, chyba że chcesz jeździć wyłącznie w lecie Przerabiałem w passacie.