[MkVII] Wymiana amortyzatorów & fotorelacja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Nadszedł ten dzień wymiany amortyzatorów. Kupiłem już amorki KYB i komplet osłon i odbojników.

Trzy krótkie pytania:

- Czy robił ktoś fotorelacje zmiany z tyłu amorków w MkVII
- Czy trzeba użyc sciagaczy do sprezyn?
- Czy koniecznie wymienic sprezyny. Jutro moge je kupic ale nie jestem pewien czy warto tracic kase jezeli wydaja sie w niezlym stanie.
  
 
Ściągacze mi nie były potrzebne zakładałem nowe sprężyny i amory i obyło się bez.

Wymiana jest prosta nie wiem czasem czy w poradach czegoś nie ma co do fotorelacji
Robisz tak na dole trzymają śruby nasadka 15mm i kawałek rurki i idzie odkręcić jak by nie szło to szczotka druciana i WD40 na pewno puści najpierw nie popuść( tam jest śruba nie nakrętka !!! odkręcasz od środka auta nakrętka jest na stałe przyspawana czasem nie bierz się za jej ucinanie musi puścić ). Potem u góry w bagażniku kluczyk 12 lub 13 mm tam pójdzie bez problemów potem na dole wykręcasz do końca śrubę i u góry amor z sprężyną wychodzi. Najpierw jeden amor wykręcasz a potem drugi.

Co do odbojników ja nie wymieniałem ich bo u mnie były dobre one są włożone na czepiań amora i zapieczone taką zawleczką na tym czepieniu

jak co pisz na prvi pomogę chętnie
  
 
ale jeśli się chce zostawić stare sprężyny to chyba ściągacze potrzebne
  
 
Cytat:
2010-01-24 18:56:50, Chouna pisze:
ale jeśli się chce zostawić stare sprężyny to chyba ściągacze potrzebne




nie bardzo rozumiem. Kolega nizej opisal i super ale tego nie kumam do zdjecia starych sprezyn potrzebny jest sciagacz? (ale robie z siebie lamusa)
  
 
jak chodzi o tył to ściągacze nie potrzebne powoli odkręcasz nakrętkę i sprężyna schodzi a nowe lekko trzeba docisnąć i nakręcić nakrętkę z powrotem i jest git

EmCe2006 jak byś miał problem to ci wytłumaczenie nawet tel napisz tylko na prvi robiłem juz to 2 razy na początku wymieniałem amory za 2 miechy przyszło i sprężyny wymienić

[ wiadomość edytowana przez: sebastianb43 dnia 2010-01-24 19:03:58 ]
  
 
Na mój rozum próbując ściągnąć je ręcznie, można zostać kaleką ;p (ale co baba może wiedzieć)
  
 
Fotorelacja
ale można to zrobić, na skróty (chodź na skróty nie zawsze oznacza szybciej)
  
 
są tacy co ściagają bez sciągaczy ale 3 na 10 wylądowało w szpitalu jednego znam ma teraz łeb jak by go młotkiem prano od małego
  
 
tylko z przodu auta sprężyna jest dłuższa od czepienia amora i tam jest potrzebny ściągacz.

Tylna sprężyna jest takiej samej długości jak czepień amora to po co ściągacz wystarczy delikatnie ręką docisąć

Napewno jest tak w MKVII a nie wiem jak w innych
  
 
widze roznice zdan. hmm chyba bede musial zaryzykowac
  
 
Najtańsze ściągacze są od 25zł. Ja bym zdrowia nie ryzykowała (ale ja mam amorki z przodu do wymiany więc dylematu nie mam).
  
 
ta fotorelacjia jest od wymiany przednich amorów a nie tylnych a koledze chodzi o tył a to znaczna różnica
  
 
Z tylu sie nie urzywa sciagaczy SPREZYNA jest luzna (nie napieta) jak poniesiesz tyl na lewarku normalnie mozesz ja poruszac

Sciagacze sa urzywane na przod poniewaz tam masz mase silnika i sprezyna jest dluzsza oraz posiada wieksza twardosc dlatego musi byc napieta w kielichach amora. gdybys odkrecil ja bez ciagaczy by powedrowala w kosmos chociaz ja przednie sciagalem drutem i dalem rade jak zmienialem springi

z tylu do amora urzywasz klucz 13 ampulowy lub nasadowy od gory w bagazniku + 19 albo 17 do odkrecenia amora od belki i nic wiecej nawet nie potrzeba kanalu

PS. ja dolnej sruby nie moglem odrkecic tak byla zapieczona to ja odcialem flexem i dalem nowa wiec wrazie co zabezpiecz sie w srube.

Co do przodu w fotorelacji na fefku jest ze trzeba wywalac zacisk oraz klocki ze zwrotnicy NIE trzeba normalnie odkrec stabilizator + konc drazka kier. amora wykrec ze zwrotnicy poloznij i zbij zwrotnice na dol i odkrec u gory w kielichach 2 sruby jak juz bedziesz mial amora na glebie urzyj dla twojego bezpieczenstwa jak to robisz 1 raz sciagaczy a nie drutu zaloz je porzadnie by sie nie wyslizgly sciagnij sprezyny by byla luzna i kontrujesz piwot amora od gory imbusem i odkrecasz nakrete i skladasz w odwrotnej kolejnosci Pzdr

AAAA nie zapomnij zalozyc czasem na odwrot sprezyn jak sciagniesz przypatrz sie jak jest zalozona ja raz zrobilem jedna strone P + T zaczalem robic druga i sie skapnalem ze odwrotnie springi na amora wsadzilem i tak raz zmienialem 6 razy springi w jednej furze

jeszcze jedno napewno sie przyda jak zalozysz nowe amory nie zaluj smaru oraz ladnie wszystko wyczysc rozumiem ze gumy na amorze tez masz nowe to daj tam troche smaru pod nie oraz w tuleje w oczkach amorow ja np mialem tak ze jak jechalem na garbach latem to mi piszczal jak zrobilem na sucho wszyscy gadali ze to tuleje w belce a to byly amorki a sie rozpisalem



[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-24 19:43:13 ]
  
 
dzieki za pomoc .

jeszcze jedno pytaie czy ktos sie orientuje jaka sruba na dole ma byc? jutro w robocie sobie moglbym zalatwic ale nie znam rozmiaru
  
 
no wlasnie nie pamietam CHYBA 70x12 z lepkiem 17 czy 19 utwardzana z poczatkiem gwintu tylko 20 chyba a reszta pelna nie gwintowana. Ja z tym nie pomoge bo nie pamietam Grzee to moze wiedziec. Wiem ze nietypowa byla jak mozesz wez sobie pare sztuk roznych podonych i cos dobierzesz. + nakretke na srube najlepiej samo kontrujaca

[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-24 20:42:28 ]
  
 
Ja zmieniałem springi z przodu i z tyłu bez żadnych sciągaczy, z przodu mialem seryjne, wystarczy trochę pomyśleć i sciągacz nie potrzebny
  
 
Witam.

Czy wymieniając amortyzatory podminować auto pod progami czy na belce?

  
 
Cytat:
2010-01-27 10:29:33, EmCe2006 pisze:
Witam. Czy wymieniając amortyzatory podminować auto pod progami czy na belce?



ja zawsze stawiam na pieńkach na progach, i dodatkowo wrzucam koła pod auto.

Na progach moim zdaniem większa stabilność, oczywiście jeżeli masz całe
  
 
Cytat:
2010-01-24 20:43:16, ArekCLX pisze:
Ja zmieniałem springi z przodu i z tyłu bez żadnych sciągaczy, z przodu mialem seryjne, wystarczy trochę pomyśleć i sciągacz nie potrzebny

Z tylu ok, bez problemu mozna wymienic, ale przod to tylko przy wymianie na sportowe bez sciagaczy mozna. Probowalem wkladac przednie bez sciagaczy, ale nie szlo ni cholery. A wyjac mozna bez problemu bez sciagaczy przod. Rozpinamy sworzen, koncowke drazka, lacznik stabilizatora, podkladamy pod tarcze lewarek i odkrecamy amor, a mocowanie sprezyny musi zostac przy samochodzie, potem opuszczamy lewarkiem w dol zawias i wyjmujemy sprezyne.
  
 
Wczoraj podminowalem pod progami ale nie bylem pewny

Dzisiaj druga runda walki z dolną śrubą mocującą amort.

hehe pierwszą runde wygrała śruba... dzisiaj ciezka artyleria propan

wygrzeje szmacicho az posci:d a nie to bosh i utne mende:d