[MKVII] Jaka może być cena naprawy po stłuczce ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Wczoraj na parkingu miałem małą stłuczkę, koleś wyjechał mi i wygrzmociłem mu w bok. W wyniku zdarzenia mam uszkodzoną lampę , maskę, błotnik i roztrzaskany zderzak. Przyjechała Policja i spisali wszystko szkodę zgłosiłem do ubezpieczyciela sprawcy Axa Direct.Dodatkowo zabrali mi dowód i skierowali na dodatkowe badania.
Mam prośbę do bacharzy lub osób mających podobną przygodę o ocenę szkody, abym wiedział jak przyjedzie rzeczoznawca jakiej kwoty od niego "wyłudzić". Escort do wersja Sedan rocznik 1995 z gazem.
Czy koszty przeglądu będą normalne jak przy zwykłym przeglądzie czy jest jakaś inna cena za przegląd dodatkowy. Na zaświadczeniu mam napisane skierowanie na przegląd dodatkowy powód zabrania brak lampy przedniej prawej. Jak rozumie mając zamontowaną lampę a nie wymieniony zderzak dostanę badanie techniczne?
Czy zderzak z halogenami jest większy od tego bez czy po prostu patrząc na oferty jest to złudzenie. Bo tak sobie myślałem żeby teraz kupić zderzak z halogenami ale obawiam się, iż autko będzie jeszcze niższe i już wogóle byle studzienka będę dobijał.
Dla oceny doklejam foto .
FOTO 1
FOTO 2

[ wiadomość edytowana przez: benny_ko5 dnia 2010-01-24 17:47:27 ]

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-01-24 17:51:50 ]
  
 
2000 lekko wyjdzie.
bez zderzaka nie dostaniesz badan.
cena badanie 200 costam o ile nie wiecej za lpg.
  
 
Wow liczyłem na trochę mniej. Mam nadzieje, że dostane sensowną kwotę i uda mi się doprowadzić go do porządku. Co do przeglądu to jedni piszą o jakimś dodatkowym za 20zł a inni o całościowym.
  
 
wiecej info podaj czyli jakie masz wyposazenie: szyby ele, wspomaganie, itp itd wszystkie bajery jakie masz. Wyplata bedzie polegala od wartosci samochodu jakis tam X procent. Ja przy stluczce w zeszlym roku otrzymalem 2900 ( maska, zderzak, blotnik lampa, kierunek, halogen) z czego maska miala 2 cm zagiety naroznik, lampe pokleilem, zderzak byl caly tylko do malowania a nadkole do klepania. PAMIETAJ kazdy uszkodzony ele. musza policzyc jak do wymiany na NOWY odjac rocznik mi policzyli -70% z czesci z tego. na moje kolo 2000 + - 200 zl dostaniesz (zaznaczam ze ubezpieczyciel policzyl mi przod jak escorta RS tak sie z nim dogadalem sama robocizne policza na okolo 1500 zl np malowanie 1 2 3 element + wymiana elementu + prostowanie pasa ktory byl idealnie prosty

P.S maske dobilem sam mlotkiem zanim przyszedl rzeczoznawca

Link do foty bo nie chce mi sie zmiejszac

[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-24 18:02:59 ]
  
 
w pazdzierniku miałem podobną stłuczke gość wyjechał z podpożądkowanej golfem 2 efekt prawy błotnik maska lampa kierunek pochłaniacz par paliwa zderzak dostałem 2400 z tym ze mój jest mkV z 90 roku 3 drzwi oszacował szkode całkowitą założyłem błotnik nowy zderzak używke lampe używke maske używke lakierowałem sam całkowity koszt 750 zeta i moja robocizna
  
 
Wyposażenie ubogie:tylko wspomaganie,poduszki były wystrzelone.
A orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z wielkością zderzaka?

[ wiadomość edytowana przez: benny_ko5 dnia 2010-01-24 18:45:10 ]
  
 
max dostaniesz 2400 - 2600 miałem bardzo podobne uszkodzenia dwa razy ostatnio PZU wyplacilo 2400 ogolnie powiem tak Lepiej Essaczy Nie rozbijac bo sie ten interes nie oplaca .... i unikac tez zeby ktos Nas Roztrzaskal ..... Pozdrawiam.
  
 
Zadzwoń do tego kolesia i się pytaj o części. Ostatnio miał całego sedana na części - ja np. kupiłem od niego tylny zderzak w kolorze autka za niewielkie pieniądze.
KLIK do cześci

Z Allianza jakiś czas temu dostałem ponad 2tysiące za rozwalony zderzak. Policzyli mi cena nowego zderzaka w ASO + malowanie i robocizna w ASO.
  
 
Cytat:
ogolnie powiem tak Lepiej Essaczy Nie rozbijac bo sie ten interes nie oplaca .... i unikac tez zeby ktos Nas Roztrzaskal



a ja sie nie zgodze poniewaz sam osobiscie od tygodnia probuje rozbic esa a dlaczego bo mniej dostane za auto tyle ile chce jak ktos by chial je kupic niz np: policzenie szkody calkowitej lub naprawy

Jak sami napisalismy swoje kwoty za stluczke. Dostaje jak np: Ja 2900 a naprawa wynosi 500- 700zl jak dla mnie to biznes dobry nie wiem jak dla innych

takim sposobem mam 2000 kola do przodu + esa albo robie i pcham albo na czesci czego to sie nie robi dla probe

[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-24 20:13:27 ]
  
 
Kolego Beny koszt naprawy w okolicach 1600-2000 PLN. Natomiast kolego DodekBdg działajac w sposob jaki opisujesz jestes pasożytem żerującym na naszych pieniadzach, bo z naszych skladek dostajesz takie odszkodowanie i pozniej klienci musza wiecej za składki zapłacic! ;]
  
 
nie zeruje tylko czekam na czyjas glupote nie jade jak swinia i nie hamuje przed swiatlami tylko czekam na normalna stluczke, jak ktos mi wyjedzie lub bedzie sie pchal poprostu nie bede go wpuszczal lub zajedzie pas na rondzie i tyle to jest wykozystywanie glupoty ludzkiej

PS jesli to nazywasz zerowaniem na naszych pieniadzach to malo wiesz o ubezpieczalniach najwidoczniej. To nie jest zerowanie na skladkach lecz na kasie ubezpieczalni tobie nikt nie podnosi skladki lecz osobie ktora spowodowala wypadek wiec w czyms widzisz problem. Czy sie dzieje Tobie cos zlego ???? jak ktos jedzi zgodnie z przepisami oraz z wyobraznia z wlasnej winy wypadku nie spowoduje
  
 
Dobek powiedz ile chcesz za auto bo może moj kolega kupi . napisz na PW
  
 
Cytat:
2010-01-25 12:17:38, DobekBdg pisze:
nie zeruje tylko czekam na czyjas glupote nie jade jak swinia i nie hamuje przed swiatlami tylko czekam na normalna stluczke, jak ktos mi wyjedzie lub bedzie sie pchal poprostu nie bede go wpuszczal lub zajedzie pas na rondzie i tyle to jest wykozystywanie glupoty ludzkiej PS jesli to nazywasz zerowaniem na naszych pieniadzach to malo wiesz o ubezpieczalniach najwidoczniej. To nie jest zerowanie na skladkach lecz na kasie ubezpieczalni tobie nikt nie podnosi skladki lecz osobie ktora spowodowala wypadek wiec w czyms widzisz problem. Czy sie dzieje Tobie cos zlego ???? jak ktos jedzi zgodnie z przepisami oraz z wyobraznia z wlasnej winy wypadku nie spowoduje


Znaczy, skoro Ty zyskujesz konkretną kasę (jak pisałeś 2000), to tyle samo traci gość, co spowodował wypadek?
  
 
Cytat:
2010-01-25 12:17:38, DobekBdg pisze:
jak ktos jedzi zgodnie z przepisami oraz z wyobraznia z wlasnej winy wypadku nie spowoduje


Noo kolego Michale teraz dowaliłeś... Kto jak kto ale Ty akurat nie jezdzisz z wyobraźnią oraz zgodnie z przepisami.... Dziwie sie ze jeszcze nikomu nie przypierdzieliłeś ze swojej winy
  
 
nie gosc nie traci 2000zl rosnie mu skladka o 10% w gore czyli powiedzmy jak masz 60% zniznki za bezkolizyjna jazde to tracisz za rok wiecej za OC powiedzmy 100 - 150zl w zaleznosci od fury czy placisz 50% a nie jak przedtem 40%

chyba ze gosc jest dziany i ma na siebie 3 fury + pakiety AC i raz mu sie zdarzy spowodowac wypadek to nawet nie traci znizek lub jak jest firma i ma pare samochodow bo oni z nich zyja. To nawet nie leca znizki. Teraz ktos sie moze z tym klocic ale tak jest wiem bo moja siora ma A klase dostala od wujasa zarejestrowany na niego a ma 4 samochody w 1 ubezpieczalni spowodowala 2 miechy temu wypadek i ani AC nie podniesli ani OC


Przygadal kociol garnkowi Areczku kazdy jezdzi jak uwaza jeszcze nie mialem wypadku z wlasnej winy niech bedzie ze Ty jezdzisz spokojnie a ja jak szalony




[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-25 13:34:23 ]

[ wiadomość edytowana przez: DobekBdg dnia 2010-01-25 13:36:35 ]
  
 
Cytat:
2010-01-25 13:22:41, DobekBdg pisze:
Przygadal kociol garnkowi Areczku kazdy jezdzi jak uwaza jeszcze nie mialem wypadku z wlasnej winy


No i obyś nie miał żadnego wypadku
  
 
i wzajemnie
  
 
  
 
Szukałem jakiejś używki i chyba mam dawce tylko jest jeden problem. Dawca jest trochę daleko a ja nie mam jak podjechać po część osobiście czy istnieje jakiś niezawodny sposób sprawdzenia zgodności koloru? Nie wiem czy dawca ma tabliczkę czy już został rozebrany na części a kolor mojego Essiego jest "diabelsko" ciężko określić.
  
 
Kolego Dobek, sam sobie odpowiedziales na pytanie, i sam zdjales ze mnie zarzut ze nie wiem jak działają Sprawcy podniosa o 10 %, reszte Ci wypłacą z kasy za nasze skladki a potem wszystkim podniosą ceny ubezpieczenia bo za duzo wyplacili odszkodowan i za mało zarobili! :]
A co do tego co piszesz, ze nie wpuscisz kogos itp, to pamietaj, ze myli sie kazdy, Tobie rowniez na bank sie zdarza ze komus zajedziesz, wepchniesz sie, nie zauwazysz i nie chcialbys zeby wtedy ten ktos wpakowal CI sie w bok! A poza tym kultura jazdy, ile razy stojac na podporzadkowanej psioczysz ze nikt Cie nie wpusci?! Nalezy sobie pomagac i ulatwiac jazde po naszych chorych drogach a nie wykorzystywac okazje i walić w kogos jak tylko nadarzy sie okazja!