[MKVII] Problem ze zdjęciem zegarów.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie. Po prostu za chiny ludowe nie potrafię odczepić żadnej wtyczki z zegarów z tyłu ;o Proszę o jakąś łopatologiczną podpowiedź, wszelkie zdjęcia rysunki są mile widziane.
Wiem że są dwie "kostki" biała i niebieska i linka prędkościomierza, ale ja nie potrafię ogarnąć jak zdjąć, męczyłem się ze 2 godziny, aż wstyd się przyznać.
I proszę o nie zamykanie tego wątku gdyż żadna inna porada mi nie pomogła ;/
es 1.6, 16v, 96r. bez obrotomierza
Pozdrawiam Tomek

[ wiadomość edytowana przez: KissEK dnia 2010-04-20 09:04:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: KissEK dnia 2010-04-20 14:48:31 ]
  
 
Musisz "wymacać" zatrzaski na wtyczkach, przycisnąć w odpowiednim miejscu i z wyczuciem ciągnąć żeby nie pourywać kabli, to samo z linką, jak wyczujesz zatrzask to wciskasz i ciągniesz, zejdzie bez problemu, robiłem to nie raz
  
 
Cytat:
2010-04-19 20:48:13, jarex76 pisze:
Musisz "wymacać" zatrzaski na wtyczkach, przycisnąć w odpowiednim miejscu i z wyczuciem ciągnąć żeby nie pourywać kabli, to samo z linką, jak wyczujesz zatrzask to wciskasz i ciągniesz, zejdzie bez problemu, robiłem to nie raz





Z tą linka to nie zawsze tak bez problemu Ja musiałem długo ciągnąć i ruszać na boki
  
 
Wystarczy użyć WYSZUKIWARKI
  
 
Snale widziałem już ten wątek i dalej nie wiem jak macać aby zatrzaski wymacać we wtyczkach ;o i prosiłbym o łopatologiczne wytłumaczenie, bo macałem dość długo i nici z tego ;f
  
 
Edytowałem i sry za kłopot ;p
Zdjęcie
Tutaj daje Wam zdjęcie linki prędkościomierza, nie potrafię sobie z nią poradzić ;p W jaki sposób mam ją zdjąć? :> Całe ręce już mam poharatane ;/
  
 
Miałem taki sam shit w essim MK VII.
Po kilku godzinach szarpania... wykręciłem przy skrzyni biegów
I za cholerę nawet po wyjęciu z auta nie zdołałem tej linki odpiąc od zegarów... więc olałem sprawę!
  
 
"Prefiks" w temacie piszemy jednym ciągiem znaków - bez spacji...

Sorry za brutalność ale nikt przez internet nie wymaca za Ciebie tej wtyczki. Jak pamiętam, wtyczka z jednej strony ma zatrzask a z drugiej haczyk. Odpinasz zatrzask i ciągniesz wtyczkę z tej samej strony, żeby drugi jej koniec (ten z haczykiem) wyskoczył z zaczepu. Koniec

Z linką miałem więcej zabawy i tu niezastąpione okazały się prezesowe ręce
  
 
kalor nikt nie ma macać za mnie, wystarczy że na zdjęciu podpowie gdzie jest zatrzask ;f bo szarpie, naciskam i nic ;/