Właściwie dwa pytania. Muzyko łomot na wyłączonym silniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Przymierzam się do kupna kondensatora i mam związane z tym dwa pytanka.
1) Czy voltomierze z reguły oferowane na kondensatorach (mam na myśli typu dietz 1F czy jakieś dragony, w tej granicy jakości) dają obiektywny wyraz rzeczywistego napięcia w samochodzie? I przy jakim napięciu posiadając wyłączony silnik należy wyłączyć muzykę by móc potem odpalić auto?
2) Orientacyjnie, do osób które mają car audio i mają doświadczenie z autopsji. Sprzęt całkowity w samochodzie, czyli koło mooże 700-800W przy głośnej muzyce (nie liczę maksymalnej wartości podanej przez sprzedawców, bo to śmiech byłby na sali- wyszło by nierealne 2000W) w celu "pikniku" na wolnym powietrzu, przy aku prawie naładowanym żelowym 75, ile wytrzyma do padnięcia, biorąc pod uwagę wyłączony silnik? Nie chodzi o puste obliczenia tylko faktycznie jak to wygląda
Namieszałem, ale ktoś kumaty zrozumie chyba wszystko pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: ErysFR dnia 2010-02-15 21:10:45 ]

[ wiadomość edytowana przez: ErysFR dnia 2010-02-15 21:12:05 ]
  
 
700-800W?
jesli wiesz co mowisz to w 3 minucie
  
 
Jeżeli przegiąłem to może o 100W, podkreślając naprawdę umc umc hałas. To pod wypady letnie na "dziko" namiotowe. Podaję wartości trochę koło rms.
  
 
jaki silnik chcesz odpalac, z jakoego akku, jaki realny prad pobiera twoje umc umc? zeby powiedziec cos konkretnego potrzeba danych konkretnych.
nie zaszkodzi "wsadzic" wieksze akku.
  
 
Tdi 1.8 Ghia 98 Kombi. < Po tym już wszystko o silniku i samochodzie wiadomo chyba. Z tego co widzę po profilu to chyba to samo co ty, tylko w srebnym kolorze i poobijany Jednostka "sterująca" sony mex-bt 3600u. Alternator fabryczny, jutro zajrzę do akku. Cały osprzęt oparty na bazie serii sony xplod 09, czyli "droższe z niższej półki" jak ktoś określił tą serię.

I jeszcze bym prosił o odp. do 1 części. Czy voltomierz z kondensatorów jest w pełni obiektywny?

[ wiadomość edytowana przez: ErysFR dnia 2010-02-15 22:59:55 ]

[ wiadomość edytowana przez: ErysFR dnia 2010-02-15 23:01:18 ]
  
 
Dużo większy aku też nie powinien być z tego względu że go alternator nie doładuje do końca.
  
 
hmmm 49 minut 28 sekund nie da sie okreslic dokladnie ile ci pociagnie, jak stac sie na takie audio to niech auto sobie chodzi na jalowym, ile ci spali w ciagu godziny 1 litr, po 2 taki akus nie pociagnie ci dlugo jak chcesz go ladowac do max, rozladowac , znowu ladowac, daje mu max pol roku i wymiana, nastepna kwestia to chyba beznadziejnie sluchac tylko umc umc, nie masz zadnych glosnikow srednio i wysoko tonowych ?? czy ta wartosc co podales to wartosc tylko suba czy wszystkich glosnikow ?? zalezy tez jakiej muzy sluchasz, bo np akus szybciej poleci przy hardstyle niz techno, pusc sobie pod domem umc umc i zobaczysz po ilu ci padnie, a i co do kondesatorow to zadne kondesatory np 1f nie maja tyle, maja np po 0,5F 0,7F jak znajde link to wrzuce tes kilkunastu kkonddesatorow i ich faktyczna pojemnosc
 
 
Cytat:
2010-02-15 23:00:23, Szczurek1986 pisze:
Dużo większy aku też nie powinien być z tego względu że go alternator nie doładuje do końca.



[bul szit]
zwykla nieprawda.
  
 
Ad.1) Kup markowy sprzęt, wtedy ten 1F będzie realny, poza tym voltomierze na kondkach to bardziej urządzenia wskazujące niż pomiarowe.

Ad.2) Na chłopski rozum to zapuść muzę przed domem, niech gra a co i po pół godzinie spróbuj odpalić auto, bo że niby jak inaczej określić "czas grania" nie znając konsumpcji prądowej całego zestawu?

Ps. Moce które podałeś są z "dalekiego kosmosu"!!!!!!!!!!

Policzmy to u mnie...

* zestaw przedni 70W (rms) - ale... tyle mają midbasy, dodajmy do tego "syczki" (każdy po 100W) i wyjdzie mi z przodu magiczne 340W ??? - śmiech na sali
* subwoofer 120W (rms)

Czyli RAZEM w aucie wożę niebagatelka 460W WOW!!! Tylko że napędza to wzmacniacz macroma 4x70W a w zasadzie 2x70W + 150W w mostku na suba, a żeby było jeszcze ciekawiej to są to moce przy "maksymalnym odkręceniu" czego notabene się nie robi bo z muzyki zostaje tylko jedno wielkie zniekształcenie...
Tak naprawdę wykorzystuję z tego może ze 30W no w porywach śmiałości 50W i grzmi w aucie nielicho.

Podając realne Watt-y można się pokusić o podanie mocy wzmacniacza bo to on napędza głośniki, nie wiem, być może masz u siebie wzmacniacz generujący moce w okolicach 800W (rms) ale przyznam że szczerze w to wątpię bo koszt takiego potwora to koszt Twojego auta nie licząc ceny subwoofera która musiałaby równie wysoko oscylować.
  
 
O takie info mi chodzilo
-2 wzmaki, jeden od glosnikow, drugi od suba. Wszystko kupuję używane, więc wcale to nie takie straszne wydatki, biorąc pod uwagę, że najwyżej przełożę to do nowego autka.
-umc umc to tylko metaforka, nie chodzi oczywiście o sam bass, to było by... dziwne.
-Podaję kartonowe dane. Wzmak mój do głośników jeden daje tez 70 na kanał, napędza 4 głośniki. Te głośniki kartonowo mają 50W RMS per sztuka. Sub napędza stary dobry wzmak ok. 350 RMS na mostek,
sub ma 380 RMS ( dziwna korelacja)
-Ogólnie fakt trzeba założyć, że producenci soniacza chyba mają też manię zawyżania wartości.
Do tego jakieś pseudo kondensatory które chcę zamienić na coś normalnego.

Myślałem, że wartości WATT można sumować, oraz podawać w pełnych wartościach rms.

Skoro stojąc spala wtedy koło litra, to chyba niech tak zostanie. Myślałem, że ze 3.
Nie chcę puszczać pod domem, bo odpukać, ktoś zobaczy, potem w nocy się włamie. No i trochę wiocha w mieście tak...