[mk7] 1.8 TD ghia 96r. Stuknięty na ulicy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Siemka. Niestety pecha ciąg dalszy. Jeszcze nie zdążyłem zrobić sprzęgła https://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=244376&c=316&f=20, a mój eskorcik został stuknięty na ulicy. Wiem że to ciężko tak gdybać, na dodatek nie mam fotek, ale może mniej więcej wiecie ile mogę sie spodziewać za:

-lakierowanie zderzaka przód
-wymiana i lakierowanie zderzaka tył
-wymiana przedniego grila (chrom, zerwane mocowania)
-naprawa maski (chyba zerwane zawiasy i wygięta)
  
 
za lakierowanie elementu licz najmniej 200...300pln, zderzak 200 (zobacz na allegro), grill 100, maskę daj drugą, czyli 150pln. Zresztą jeśli to nie z Twojej winy, to przecież chyba OC sprawcy pokryje?
  
 
Tak z OC sprawcy, pytanie dotyczy wyceny rzeczoznawcy... Dziś albo jutro postaram sie wrzucić parę fotek. Znalazłem jeszcze zerwane mocowanie reflektora przed chwilą, i wgniecenie na przednim pasie, ale chyba nieruszony jest. Jeszcze mam takie może głupie pytanie- miałem wcześniej przytarty przedni zderzak w innym miejscu. Rzeczoznawca może kwestionować jego naprawę ze względu na to? Wcześniej to było mało widoczne a teraz na połowie zderzaka nie ma lakieru.
  
 
Cytat:
2010-03-17 14:46:28, jaco80 pisze:
Znalazłem jeszcze zerwane mocowanie reflektora przed chwilą, i wgniecenie na przednim pasie, ale chyba nieruszony jest. Jeszcze mam takie może głupie pytanie- miałem wcześniej przytarty przedni zderzak w innym miejscu. Rzeczoznawca może kwestionować jego naprawę ze względu na to? Wcześniej to było mało widoczne a teraz na połowie zderzaka nie ma lakieru.


Co do reflektora to policza wymiane na nowy, pas jezeli jest naruszony zakwalifikuja jako elelment do naprawy(dodatkowe$), a za zderzak wypłacą ci jakiś procent wartości-w zależności jak bardzo był uszkodzony przed kolizja (mi policzył 80%)
  
 
to Ci to podciągnie pewnie razem z tymi szkodami
w jakiej firmie jest ubezpieczony sprawca?

[ wiadomość edytowana przez: Wuipe dnia 2010-03-17 14:56:44 ]
  
 
Po za tym zawsze możne twierdzić,że wszystko było w jak najlepszym porządku i stanie no nie ? Nikt nie udowodni,że była rysa czy wgniecenie na zderzaku przed kolizją.
 
 
Generali T.U.S.A. Jeszcze jedno, auto obecnie nie na chodzie (padl docisk wcześniej) Ma to się jakoś do wyceny? Mówić o tym rzeczoznawcy czy nie?
  
 
Jedno pytanie.Essi był zaparkowany i dostał czy jechałeś i ktoś wpadł na Ciebie ?
ps.
Jaco ,właśnie się doczytałem,że Es nie na chodzie,bo sprzęgło.Jak Ci wypłacą kasę to i na docisk może starczy.Tylko trzeba mądrze z rzeczoznawcą rozmawiać.




[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-03-17 15:11:19 ]
 
 
Kolego, escort mk5 mojego znajomego miał kontakt z drzewem. wynik: maska (dało sie naprawić ale wymienił)+ malowanie , zderzak do wymiany +malowanie, prostowanie pasa przedniego, wymiana grilla i jednego reflektora, chłodnica.. wyszło go to ok 2,5 tys zł. A Tobie na pewno wypłącą wiecej, wkoncu nowszy model
  
 
Obyś miał rację Kacperooo Sytuacja wyglądała tak:
Ze względu na zwalony docisk nie byłem w stanie wjechać na podwórko i auto stało na ulicy pod domem. No i sąsiad parkujący obok busem jakimś cudem ruszył z kopyta i wbił się w Escorta dobijając go przy okazji do Palio stojącego za mną. Nic mi tym nie powiedział i na początku byłem załamany że sprawca uciekł. No ale jak pochodziłem po sąsiadach to się przyznał Co ciekawe na busie tylko rejestracja wgięta lol. Policja była, skończyło się mandatem 100 PLN

Ps Przemo super by było, pamietasz to Ty wpadłeś na temat docisku

[ wiadomość edytowana przez: jaco80 dnia 2010-03-17 15:17:37 ]
  
 
docisku sprzęgła to raczej nie uda się pod to podpiąć ale tak jak pisał przemo2 - jak dobrze pokobinujesz z naprawami, to i na to powinno starczyć
  
 
Cytat:
Ps Przemo super by było, pamietasz to Ty wpadłeś na temat docisku


Jaco naprawde nie ma o czym mówić.Cieszę się,że mogłem pomóc.Szkoda tylko,że tak daleko mieszkasz.Zrobili byśmy Twojego Eska i latał by jak ta lala choć to Diesel.
 
 
Dzięki, fajnie wiedzieć że są jeszcze ludzie skorzy do pomocy



Update: Dziś dopiero był rzeczoznawca, na pytanie wyceny nic nie odpowiedział, nawet w przybliżeniu. Czuję że się naczekam trochę. Mam nadzieje że nie będą tylko kwestionować szkody, bo dla osoby trzeciej faktycznie może to być dziwne (sąsiad itd)

[ wiadomość edytowana przez: jaco80 dnia 2010-03-24 13:14:48 ]

[ wiadomość edytowana przez: jaco80 dnia 2010-03-28 11:51:21 ]
  
 
Nie wiem czy można posta pod postem ale chce żeby temat wskoczył wyżej

Dostałem dziś ocenę techniczną / kalkulacje naprawy od rzeczoznawcy. Oczywiście przysłanego przez Generali.
Wychodzi z potrąceniami 2270zł

Ani słowa o wartości samochodu ani o ewentualnej szkodzie całkowitej.

Proste pytanie czy to oznacza że tyle dostanę do ręki? Czy jeszcze będzie to weryfikowane przez TU?

Pytam bo wychodzi na to że rzeczoznawca jedynie współpracuje z Generali i generalnie to pismo nie jest raczej od nich.

edit:
Dobra po rozmowie z likwidatorem już wiem, jest to kwota tzw. bezsporna czyli na pewno tyle dostanę. Myślę ze nie jest źle za takie coś...
Ps auto wycenili na 5100 PLN też się zdziwiłem że tak dużo
Ogólnie nawet szybko to idzie, jeszcze tylko sprawca lub policja musi potwierdzić i bedzie przelew.



[ wiadomość edytowana przez: jaco80 dnia 2010-03-25 23:26:56 ]

[ wiadomość edytowana przez: jaco80 dnia 2010-03-26 15:58:29 ]