Głośniki. czy to ma sens? - Strona 3

Cytat:

2004-11-21 09:52:29, MikeB pisze: czyli zwrotnica

no wlasnie mowie. Nie wiem, jak prosciej wytlumaczyc...

BTW: jaki masz? ja mam 3,3

impedancja nie rezystancja.
stacsie nic nie powino, zagra ciszej. zalezy od wzmacniacza tez.

Cytat:

2004-11-25 16:22:12, MUSEL pisze: no wlaśnie tak pomyslalem póżniej i to impedancja a nie rezystancja ,rezystancja to jest opor elektryczny jednak za malo sie ucze tej elektrotechniki

Ja juz mam tego nauke za sobą
Poza tym, impedancja, to też pojęcie elektryczne - tylko to wartość zespolona
Nic sie nie stanie - jeśli wyślesz za mało mocy na głośniki - ale jeśli podasz wiecej mocy niż głośnik jest w stanie wytrzymać - to go spalisz

generalnie...to jest tak,ze na pudelku od glosnika masz napisane - i z tym zawsze sie afiszuja - "Super glosnik 150Watt" ale niestety jest to jedynie maxymalny pik/impuls jaki mozna doprowadzic do glosnika, gdy poda sie wiekszy, to juz zajdą nieodwracalne zmiany - wiec czytajmy opis głośnika - ma napisane "Super glosnik 150Watt max mocy", a pod tym, gdzies tam z tylu "praca continuous = 50Watt" - Dlatego wzmacniacz najlepiej robic pod taką moc

Chodzi Ci o nieliwniowość takiego głośnika jak myślę - no to prawda...wszystko zależy od firmy, która wykonała taki głośniczek. Poza tym - wychodząc ze wzmacniacza i potem przepuszczając to przez zwrotnice (czytaj filtry - zależy co chcemy i na jaki głośnik) to one nam obetną górę, dół, środek - co tylko chcemy) A dlatego moc max jest żeby wiadomo było kiedy juz naprawde przesadzamy, każdy wie przecież, ze głośnik to taki "rezystorek" ciepło gromadzone w nim gdzieś musi odejść

Zalezy jak dbasz o akustyke Mi sie marzy przerobienie calego tylu i zrobienie kolumn ktore wmontowane beda w boczki (na ktorej bedzie polka) i będą stanowiły integralną całość - tzn. wygluszenie ich itp. itd. Narazie zdrowie zawodzi...ale projekty juz sa hehe
Poza tym...przegrzanie wchodzi w rolę, gdy za dużo będzie mocy podanej przez wzmacniacz i będzie długo cobie tak grał głośniczek - zresztą sam o tym piszesz

Wiem, hehe- ze bedzie sie wolniej grzal - takie sobie sprawilem, ale... boczki - miejsca na glosniki w mojej ładzi są takie jak ja mam same koła magnesów prawie hehe Wiec...przeróbka nieunikniona
A co do membran...zalezy z czego masz - moze jakas konserwacja?
A ja prawie wszystkiego słucham i niczego
Ale najbardziej lubie Tshaykowski'ego (chociaż nietylko )

Cytat:

2004-11-26 00:33:33, 1Bobo pisze: Adasco to mam dla Ciebie rade, jak glosniczki maja rok to je sprzedaj, powiedz ze "nigdy ich nie katowales" i polowe ceny odzyskasz i bedzie kaska na nowe

No i widać tu "naszą" nardową uczciwość

zrob najpierw jedna, zamknieta.
jak nie prtzypasi brzmienie ,zawsze zdazysz chlasnac dziury bassrefleksowe.
ja mam teraz zamknieta, ze starej... kolumny! Tylko front i glosniki zmienilem. I to malenstwo podoba mi sie bardziej niz wieliki basreflex.
ale- rzecz gustu, ja nie slucham techno, a rocka... wiec innego basu mi trzeba.

a ja teraz skladam skrzynie bassowa głosnik juz jest troche maly ale srednica 20cm ale sie kiedys dorobie plyty sa jeszcze kupic zwrotnice i bedzie ok