[OGÓLNE]Szum w kole..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
Jakis czas temu zaczelo mi szumiec w kole tylnym prawym, a nawet "wyc" na zakretach. Zabrałem sie do tego w sobote i wiadomo koło luzne na lozyskach wiec do roboty. Trzeba było wyjąc piaste i łozyska i je troszke zregenerowac - czytaj wsadzilem cienka blaszke pomiedzy lozyska zeby zlikwidowac luz. Złożylem w calosc i skrecilem na maxa. Zero luzów. Wiec proba jazdy, było spoko. Teraz znowu cos zaczelo wyc , nawet na prostej. Koło jest ok, nie ma zadnych luzów, nie grzeje sie, smar został wlozony. Mysle ze trzeba wymienic lozyska na nówki. Chociaz robilem to chyba 3 lata temu.
Prosze o porade.
Z góry dzieki

[ wiadomość edytowana przez: slawcek dnia 2010-04-01 11:30:26 ]
  
 
skrajna nieodpowoiedzialność.

jak Ci wygodniej odkręcasz piastę lub nakrętkę główną i wyjmujesz piastę, wbijasz łożyska wymieniasz smar nakrętkę i uszczelniacz.

3 h roboty
  
 
Cytat:
2008-09-10 08:45:23, Sinuspi pisze:
skrajna nieodpowoiedzialność. jak Ci wygodniej odkręcasz piastę lub nakrętkę główną i wyjmujesz piastę, wbijasz łożyska wymieniasz smar nakrętkę i uszczelniacz. 3 h roboty



jak się postara to zrobi szybciejP
  
 
Cytat:
2008-09-10 08:45:23, Sinuspi pisze:
skrajna nieodpowoiedzialność.



Racja.

Jak kupujesz łożysko to tylko dobrej firmy. Ja kiedyś kupiłem z Optimy i wytrzymało mi 5 tys km. Potem włożyłem SKF, wytrzymało znacznie dłużej.
  
 
SKF robi dla Forda, ino troszkę fabryczne MTC są lepsiejsze - mają obudowę boczną metalową a nie ajiś platic..... a plastic wiadomo parcieje i brudek odwiedza łożysko
  
 
Cytat:
mają obudowę boczną metalową a nie ajiś platic..... a plastic wiadomo parcieje i brudek odwiedza łożysko



hmmmm nie dalej jak wczoraj kupowałem łożyska do szlifierki i pan w sklepie z łożyskami pokazał mi dwa SKF'y jedno w osłonie plastikowej/gumowej drugie w metalowej. Droższe i rzekomo wytrzymalsze (szczelniejsze) ma być to w osłonie plastikowej.....
No i klin
  
 
jak można babrać się z blaszkami i drutowaniem w łożyskach!! łożysko to 30zł przecież.... A 3 lata na łożysko to i tak długo...
  
 
Cytat:
2008-09-11 11:55:55, yezXR3i pisze:
jak można babrać się z blaszkami i drutowaniem w łożyskach!! łożysko to 30zł przecież.... A 3 lata na łożysko to i tak długo...



Chyba wszyscy się tu nad tym zastanawiają Widocznie gościowi życie się pomyliło z grami, jedno w tą, jedno w tą, za 30zł...
  
 
Ach Wojo za 3 dychy masz szpanerskie nakładki na pedałki, końcówkę wydechu niczego sobie....
  
 
najlepiej jest wymienić na nowe, ale dodam tylko, że nie wiemy wszystkiego o możliwościch kolegi (czas, dojazd, dostępność do sklepu...itp, a nawet kasa...)...
  
 
Legionowo - miejscowość w okolicach warszawy - sklepów coniemiara.
Dojazd - auto jeździło więc mógł dojechać.
Czas - spędził pół soboty nad regeneracją łożyska druciarskim sposobem, więc też mu go nie brakowało (wymiana na nowe zajęła by mniej czasu)
Kasa - nie sposób tego ocenić, ale wkleję z kolegi profilu cytat - " Stylizowany na ghia. Wymieniony silnik na żyletę z '99r." No a więc skoro sobie przerobił esa na ghia i wymienił silnik to strasznej biedy nie ma.
Jak ja nie miałem kasy na wymianę filtra, to nie jeździłem poprostu..
  
 
Mnie już nic nie zdziwi. Koledzy próbowali naprawiać tu tanim kosztem najrozmaitsze rzeczy. Sie dziwie że jeszcze ktoś nie wpadł na to by regenerować zurzyty olej... chociaż pojawił sie tu raz taki co chciał kupować olej od kolegi który go właśnie wymieniał a auto z którego pochodził zdaniem przyszłego nabywcy miało niewielki przebieg.

A zresztą co za różnica mamy tu na codzień doczynienia z przesadyzmem rozwinientym w obie strony. Jedni nie dojedzą inwestując ostatnią złotówkę w auto, inni naprawiali by auto przy pomocy że tak sie wyraże ''produktu końcowego z przemiany materi''
  
 
Odświeżam wątek, tzn też mam szum w lewym przednim kole, szum jest najwiekszy w początkowej fazie jazdy,czyli po nocnej przerwie po kilkunastu kilometrach szum ustaje, dodam że szum również ustaje na skręceniu kół w prawą stronę i powraca po ich wyprostowaniu. Nie wiem co to może być, hamulce się nie grzeją, schodziłem pod essa i widzialem że wywalalo smar spod osłony przegubu, zrobiłem to wlałem smar w płynie, bo osłona była dobra tylko opaska zaciskowa juz nie trzymała, ale dalej szumi tylko na poczatku.
To będzie łożysko, czy może przegub, znajomy wspominał mi jeszcze że gdzieś może przycierać kolcek ham.
Prosze o pomoc
  
 
Cytat:
2010-04-01 08:53:00, maradona25 pisze:
Odświeżam wątek, tzn też mam szum w lewym przednim kole, szum jest najwiekszy w początkowej fazie jazdy,czyli po nocnej przerwie po kilkunastu kilometrach szum ustaje, dodam że szum również ustaje na skręceniu kół w prawą stronę i powraca po ich wyprostowaniu. Nie wiem co to może być, hamulce się nie grzeją, schodziłem pod essa i widzialem że wywalalo smar spod osłony przegubu, zrobiłem to wlałem smar w płynie, bo osłona była dobra tylko opaska zaciskowa juz nie trzymała, ale dalej szumi tylko na poczatku. To będzie łożysko, czy może przegub, znajomy wspominał mi jeszcze że gdzieś może przycierać kolcek ham. Prosze o pomoc


podnieś auto na lewarku, pokręć, poskręcaj...
  
 
Cytat:
2010-04-01 08:53:00, maradona25 pisze:
Odświeżam wątek, tzn też mam szum w lewym przednim kole, szum jest najwiekszy w początkowej fazie jazdy,czyli po nocnej przerwie po kilkunastu kilometrach szum ustaje, dodam że szum również ustaje na skręceniu kół w prawą stronę i powraca po ich wyprostowaniu. Nie wiem co to może być, hamulce się nie grzeją, schodziłem pod essa i widzialem że wywalalo smar spod osłony przegubu, zrobiłem to wlałem smar w płynie, bo osłona była dobra tylko opaska zaciskowa juz nie trzymała, ale dalej szumi tylko na poczatku. To będzie łożysko, czy może przegub, znajomy wspominał mi jeszcze że gdzieś może przycierać kolcek ham. Prosze o pomoc


albo przegub albo łożysko chociaz bardziej bym sie na przegub sklanial.
  
 
Jak już kupować to porządne łożyska!! Pół roku temu kupiłem jakieś tanie zamienniki, w ogóle bez oznaczeń, nic. Po kilku tysiącach kilometrów zaczęły wyć i musiałem je znowu wymienić. Tym razem kupiłem porządne w sklepie forda, założyłem i jak na razie nie mam problemów

A zapytam przy okazji - jak się wymienia łożyska w przednich kołach? Czy podobnie jak w tylnych? Wystarczy odkręcić nakrętkę 30mm i będzie dostęp do łożyska? Pytam bo nigdy tego nie robiłem, a u kolegi zaczyna buczeć łożysko w przednim kole...
  
 
tyle ze orginalne łożysko kosztuje ok 400 zł i to jedno a za 120 sa dwa zeminniki kwestia pieniedzy