[OGÓLNE] Luzy-układ kierowniczy czy co?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam a wiec mam taki problemik podczas hamowania z dóżej prędkości ,zreszta nie tylko czuć takie stukanie i bicie na kieroiwnicy ,na pierwszy żut oka można by pomyśleć ze to krzywe tarcze ale po podniesieniu autka w góre odczuwalny jest luz na układzie kierowniczym ruszając kołem na boki jest to wyraznbie widoczne i dzieje sie to tylko od strony kierowcy!koncówki wydają sie dobre tan luz tak jak by był w maglownicy.Teraz pytanbie czy jest jakaś ssruba do korekcji luzów przekładni jak to bywało w niekltórych typach samochodów ?Układ kieerowniczy jest ze wspomaganiem!!A moze ktoś ma inne pomysły co to moze byc...?Dodam ze autko prowadzi sie swietnie nic nie sciaga równo jedzue tylko przy hamowaniu jast tak jak opisałem wczesniej...;/ czekam na wszelkie porady z góry dzieki!


[ wiadomość edytowana przez: Miro dnia 2010-04-03 19:21:39 ]
[ powód edycji: dostosowanie tytułu do nowego regulaminu ]
  
 
W przeklanie jest wkrecany z kazdej strony drazek kierowniczy i tam na jablku masz pewnie luz - wkrecane sa na pewno w mondeo (kosztuja max 100zl w zamiennikiu),ale nie wiem jak jest z escortem.
  
 
tak samo jak w mondeo. Nie lepiej jednak podjechać na "trzepaczki" wydać 20 zet i być pewym...
  
 
Mi na szarpakach nic nie wykazało a diagnosta robił 3 próby. U mnie były to drązki i podobne objawy jak u Gelu1.
  
 
Bo to piz.....a była nie diagnosta chyba że za każdą próbę osobno płaciłeś to by zmieniło postać rzeczy
  
 
Złe rozumowanie... Tutaj chce podkreslic ze cieżko drazki wylapac na szarpakach. Najlepiej samochod w gore i wtedy padac od spodu...
  
 
Kilka razy to widziałem na szarpakach i jestem odmiennego zdania, poza tym można zawsze złapać za drążek i szarpnąć ręką...
  
 
czyli ogulnie co radzicie?? GrzEE mowiąc o drążkach masz na mysli koncówki? bo nie wiem czy mam maglownice podejrzewac?? Jakies konkrety panowie...
  
 
Masz końcówkę drążka w zwrotnicy - drążek - przegób - drążek - maglownica. A podejżewać możesz sobie wszystko - łączniki, poduszki, tuleje w wahaczach, i pierwotnie wymienione.
  
 
Ja wymieniłem drążki same drążki bo jakiej 500km wcześniej wymieniłem końcówki drążków i to nic nie pomogło. Pojedź do ludzia co robi zbierzność, on Ci prawde powie
  
 
witam, odsmaże kotleta

po zimie, (ah te dziury), mam zawieszenie do wymiany, mianowicie takie są objawy:
- przy prędkościach rzędu 120 kmh ciężko utrzymać samochód zeby jechal w prostej lini, odbijam sie po prostu lewo - prawo,
i zauwazyłem ze jak daje gaz to samochod bardziej sciaga na lewo, jak puszcze gaz jedzie w miare prosto.

kolejny objaw
- na dziurach tłucze coś prawe przednie koło (delikatny metaliczny dźwięk), jak jade po dołach i nacisne lekko hamulec już nie,

trzeci:
- w prawym kole przednim są gdzieś luzy, jak skręce ostro i np rusze to puknie raz, tak samo jak sie najeżdża na krawężnik.

pare razy w tę zimę zaliczyłem głębsze dziury i spodziewałem się ze trzeba się bedzie liczyć z kosztami.

na kanale oblukałem, no ale jako zwykły zjadacz chleba nic nie stwierdziłem,
co do 3 punktu to kiedyś miałem podobnie to drążek stabilizatora wyminiłem i końcówkę drążka kierowniczego i było ok, teraz to moze to samo?



[ wiadomość edytowana przez: pdasiek dnia 2010-04-03 18:21:37 ]
  
 
Teraz na twoim miejscu dodatkowo dałbym przekładnię do regeneracji.
  
 
Przed zimą zawieszenie z przodu była bajeczka, na przekladnie nie mam kasy,
planuje zestaw naprawczy (wahacze, stab. , koń. drążków itp)

odpowiedzcie na pytanie:
przekładnia od dziur się sypie?

  
 
Przekładnia jak sie sypie to sa luzy. Bardzo możliwe, że to, co planujesz wystarczy, jednak skoro i tak rozbierasz okolice przekładni to można za jednym zamachem zrobić i to. W przekładni są również swożnie i uszczelniacze, co również dostaje po tyłku po latach, no i kręcenie kołami na postoju..
  
 
jak na moje te stukoty to moze być jakiś objaw sypiącej się piasty ale nie wiem dokładnie. to sa tylko przypuszczenia nie jechalem tym i nie slyszalem jak puka pozdro
  
 
wiadomo ze napewno te elementy sie posypaly mowie o koncowkach itp itd etc he, i je wymienie jednak wydaje mi sie ze przekladni nie bede ruszał, z nia jest już więcej roboty no i więcej caschu. a nie wydaje mi sie ze przekladnia w jedną zime poszła...
  
 
jesli stuka to do sprawdzenia:
- koncowki, drazki
- tuleje, laczniki, sworznie
w zasadzie wiecej nie ma