[Tigerbart] Mk7 Hatch 5D by Tigerbart - Strona 10

Piekne auto - widzialem Ci przedwczoraj na trasie czluchow - jastrowie - robi wrazenie autko

W Lędyczku - dojechalem od strony Złotowa do krzyzowki, ale stala przede mna juz jakas osobowka wiec nie trabilem

Nowy wykres będzie za chwilkę, natomiast docelowy za miesiąc, a wtedy żaden RS2000 nie da już rady

Cytat:

2012-10-14 15:23:30, Hex pisze: Gdzie ten wykres ? Ptaszki na mieście ćwierkają że ładne cyferki powychodziły

lukasz sie boi, ze nie da tigerowi rady

Witajcie po dłuuuuugieej przerwie.

Trudne czasy mnie również dopadły i na ponad pół roku zapadłem się pod ziemię

Wykres po zamontowaniu paru gratów w zeszłe lato postaram się wam pokazać na dniach.

Wyszło na rolkach 131 koni przy niezmienionym momencie 160 nm. To co pisałem niżej o nowym wykresie, otóż będzie on zapewne w kwietniu-maju gdy kupię Det3 i posterujemy silnikiem na nowo.

Generalnie chcę porządnie wypucować autko i wychuchać po mojemu tak jak powinno to wyglądać tak od zewnątrz jak i od wewnątrz, jest kilka pierdół do wyprostowania typu niedziałający zegarek czy uszkodzona wkładka zamka bagażnika.

Co mnie cieszy to auto jeszcze będąc w moich rękach od 02-01-2010 nie popsuło mi się ani razu - to efekt wymiany elementów zanim mogłyby się zepsuć, mowa tu o elementach typowo eksploatacyjnych. Teraz do wymiany powoli woła przewód elastyczny od układu wspomagania, dostępny tylko w oryginale.

Zachwycony jestem stanem blacharsko-lakierniczym - 2 lata i N-I-C. Ocynk się sprawdza jak cholera.

Jeszcze w lato 2012 pomalowałem sobie felgi na nowo, co dało bardzo interesujący efekt (trochę inny niż zamierzałem, bo robiłem to w piwnicy, a Rembrantem nie jestem ):










No i najważniejsza wiadomość - auto będzie do sprzedaży, ale dopiero wtedy, gdy go dokładnie zrobię w każdym detalu, żeby żaliczków nie było Generalnie zakładam, że będzie to w okolicach lata, czyli pewnie zaraz po czerwcowym zlocie.

Zdecydowałem się na DET3, dziękuję ci za propozycję.

Jak to co Rozebranie do ostatniej śrubki, ocynkowanie blach na cynkowni i złożenie do kupy

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

Nie, całej budy nie cynkowałem, była zdrowa z wyjątkiem podłogi i innych oczywistych miejsc.

Wyglądało to z tym ocynkiem mniej więcej tak:










Dużo czytałem opinii o łączeniu blach ocynkowanych z nieocynkowanymi, ale stwierdziłem, że najlepiej będzie zaryzykować na własnej skórze i efekt jest dziś taki sam, jak w dniu wyjazdu od lakiernika

Zaraz po świętach zaczynam "ostatni szlif" z autem.