[MK5] Escort 1,4i napięcie 5V na sondzie lambda

Witam wszystkich użytkowników fordów.

Jakiś czas temu założyłem instalację LPG II generacji (sterownik Autronic AL700). Po założeniu instalacji gazownik stwierdził, że mam padniętą sondę lambda i musiał instalację ustawić "na sztywno".
Usterka polegała na tym, że podczas regulacji na kompie gość miał cały czas 5V i rzekomo napięcie na sondzie nie zmieniało się. Bardzo mnie to zdziwiło biorąc pod uwagę fakt, że tam na wyjściu jest napięcia max 1V (w zależności od zawartości spalin).

Cóż, nie dyskutując zbytnio kupiłem używkę z innego escorta. Założyłem i pojechałem do gazownika na regulację. Facet stwierdził, że ta druga sonda tez jest trzepnięta i t w ten sam sposób.

Wkurzyłem się i kupiłem nową (uniwersalną NGK). Założyłem i tym razem już na pewniaka walę do gazownika. Jakież było moje zdziwienie kiedy on stwierdził, że sonda również jest walnięta!

Czy ktoś z Was spotkał się z taką sytuacją????

Ja zacząłem podejrzewać, że może jego chłopaki wpinając się w instalację elektryczną z gazownią dali dupy, bo nie podejrzewam żeby gościu nie potrafił zrobić regulacji. W sumie to by oznaczało, że ta pierwsza sonda mogła być OK....

Czekam na Wasze spostrzeżenia.

Jeśli facet podpina lapka i na tej podstawie twierdzi, że sonda padła to może trzeba sprawdzić czy sonda jest wogóle zasilana, jak za masą

Jeśli nie masz miernika to kup taki za kilka zł (analogowy) i sam zmierz napięcie na przewodzie sygnałowym- czarny najpewniej

Proponuje puścić masę z silnika na szary przewód sondy i ponownie sprawdzić.

Witam
Kolega toradek pisze dobrze - czyli puść masę na siwy przewód od sondy - kiedyś miałem ten sam przypadek, puściłem dodatkową masę i po kłopocie - sprawdź dokładnie samo złącze sondy bo może nie być kontaktu no i samą sondę sprawdź czy ma połączenie z masą(i tą dodatkową podłącz potem). Koniecznie sondę sprawdź najzwyklejszym miernikiem ANALOGOWYM - poszukaj na forum jak się sprawdza.
Pozdrawiam