[OGÓLNE] Piszczy zawieszenie po wymianie amortyzatorów i gum

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Tydzień temu odebrałem samochód z warsztatu po pozimowych pracach przy zawieszeniu. Wymiana amorków z tyłu oraz gum stabilizatora z przodu (plus pełna obsługa olej, filtry itd.).
Zauważyłem, że na nierównościach całe zawieszenie skrzypi. Daje głośniej radio ale ile można. Myślałem, że może nowe części muszą się "ułożyć". Zrobiłem już ponad 700km i ciągle skrzypi.
Czy to normalne, czy przejdzie samo czy można jakoś pomóc aby nie skrzypiało??

z góry dziękuję za Wasze opinie


[ wiadomość edytowana przez: jarman dnia 2010-04-06 11:05:45 ]

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-04-07 11:11:30 ]
[ powód edycji: temat ]
  
 
u mnie po zmianie tylnych amortyzatorów też skrzypi. A skrzypi odbój amortyzatora ( odbój jest luźny i kiedy trzpień amortyzatora się porusza to wtedy skrzypi). Już różnych sposobów próbowałem... nic nie pomaga... jedyne wyjście to zmiana amorów lub wywalenie odboju...
  
 
Można, trzeba wymienić na coś porządnego lub spróbować przeczekać.
  
 
Cytat:
2010-04-06 11:09:25, Kris75 pisze:
Można, trzeba wymienić na coś porządnego lub spróbować przeczekać.



z tyłu mam Magnetii Marelli... to złe amory??
  
 
Zważywszy że do tej pory firmowali tylko urządzenia elektrotechniczne.....
Ciężko "wyczuć".
  
 
Cytat:
2010-04-06 11:04:40, lukas1986 pisze:
jedyne wyjście to zmiana amorów lub wywalenie odboju...



zycze powodzenia przy wywaleniu odbojów większa dziura (o którą po tej zimie nie trudno) i masz babo placek

po coś chyba są te odboje prawda?? Skąd Ci się wział druciarski pseudosposób zniwelowania skrzypów poprzez ich wywalenie?
Brawo jest on conajmniej godny zestawienia z procederem jakim jest tuning przy użyciu ciętych spręzych za pomoca "boscha"
  
 
Cytat:
2010-04-06 11:09:25, Kris75 pisze:
Można, trzeba wymienić na coś porządnego lub spróbować przeczekać.


Warsztat, w którym robiłem autko należy do mojego chrzesnego więc raczej fuchy mi nie odwalili. Nawet się specjalnie nie interesowałem jakie części zamawia bowiem nie należy do osób naprawiających po najmniejszej linii oporu, tym bardziej mi.
Skrzypienie, o którym pisałem dochodzi z przodu. Tylne amorki nie generują dźwięku Teraz pytanie czy ponad 700km to dość aby nowe części się ułożyły? Czy da się jakoś przesmarować te gumy?
  
 
ja bym je Przesmarował i nie siał Paniki na Forum
  
 
możliwe, że zbyt mocno dokręcone śruby.
psiknąć WD i po herbacie.
  
 
Cytat:
2010-04-07 11:19:32, surec pisze:
możliwe, że zbyt mocno dokręcone śruby. psiknąć WD i po herbacie.


No i to chciałem usłyszeć/przeczytać. Nie jestem mechanikiem dlatego moje pytania mogą dla części z Was wydać się śmieszne i niepotrzebne.

DriF, ja nie sieje paniki tylko wyrażam swoje oburzenie faktem, że na każdej nierówności słyszę "iyuiuyyuiii" tj. wkurzające skrzypienie jakbym jechał nie wiadomo jak rozklekotanym rzęchem.
  
 
Dodam jeszcze, że niekoniecznie musi piszczeć, to co wymienione...
  
 
Cytat:
2010-04-07 11:54:09, surec pisze:
Dodam jeszcze, że niekoniecznie musi piszczeć, to co wymienione...


A to mnie zaskoczyłeś. Skoro wcześniej nic nie skrzypiało, a gumy wymieniłem bo tak zalecił diagnosta to co jeszcze może skrzypieć?
  
 
Cytat:
2010-04-07 12:07:36, jarman pisze:
A to mnie zaskoczyłeś. Skoro wcześniej nic nie skrzypiało, a gumy wymieniłem bo tak zalecił diagnosta to co jeszcze może skrzypieć?



mogą skrzypieć też

Amorki
Gumy pod Sprężynami
Tuleje na Wahaczu
Sworzeń Wahacza
Maglownica

Przyczyn może być wiele jak i też jakaś mała Pierdoła
trzeba wejść pod auto i przesmarować poszczególne tuleje , gumy itp odpowiedzialne za zawieszenie pojazdu

tak jak Surec napisał WD40 lub jakiś tańszy odpowiednik i posmarować to i tamto w zawieszeniu
  
 
Cytat:
2010-04-07 12:07:36, jarman pisze:
A to mnie zaskoczyłeś. Skoro wcześniej nic nie skrzypiało, a gumy wymieniłem bo tak zalecił diagnosta to co jeszcze może skrzypieć?


1. Rozkręcane było pewnie więcej elementów, niż wymieniane..., a i zepsuć też można było przy okazji...
2. Jak zrobiłeś amorki, to mozliwe, że usztywnił się nieco i wcześniej inne elementy nie pracowały jak należy, teraz zaczęły...
3. Niewykluczone, że pechowo akurat teraz zepsuły się inne niewymieniane elementy (to już musiałby być zbieg okoliczności)...
4. Możliwe też, że wcześniej skrzypiało, ale nie zwracałeś na to uwagi, a teraz wsłuchujesz się bardziej...
  
 
Cytat:
1. Rozkręcane było pewnie więcej elementów, niż wymieniane..., a i zepsuć też można było przy okazji...


Tu się zgodzę.

Cytat:
2. Jak zrobiłeś amorki, to mozliwe, że usztywnił się nieco i wcześniej inne elementy nie pracowały jak należy, teraz zaczęły...


Amorki wymieniałem z tyłu, a nie z przodu także diagnoza nietrafiona

Cytat:
3. Niewykluczone, że pechowo akurat teraz zepsuły się inne niewymieniane elementy (to już musiałby być zbieg okoliczności)...


Pesymistyczna wizja hehe

Cytat:
4. Możliwe też, że wcześniej skrzypiało, ale nie zwracałeś na to uwagi, a teraz wsłuchujesz się bardziej...


Niemożliwe!! Zawsze zwracam uwagę nawet na najmniejsze usterki, a jak coś skrzypi, zgrzyta, popiskuje to się bardzo szybko irytuje.
  
 
Cytat:
2010-04-07 14:15:11, jarman pisze:
Amorki wymieniałem z tyłu, a nie z przodu także diagnoza nietrafiona


Mówiłem ogólnie o wymianie elementów, które współpracują z innymi. Wymieniasz jedne, a wtedy zmienia się ich współpraca z dotychczas niepiszczącymi...
  
 
Witam, weź w strzykawke nabierz trochę oleju i wstrzyknij go w gumy stabilizatora skoro je wymieniałeś, więc to one skrzypią takie są początki, gumy po czasie by sie dopracowały i przestały skrzypiec ale tak to jest w zamiennikach
  
 
Po krótkiej przerwie wracam do tematu...
Trzeszczenie na gumach wyeliminuje tak jak napisał maradona25. Doszedł mi jednak jeszcze jeden problem. Generalnie chodzi o to, że delikatnie popiskuje w równych odstępach czasu (w zależności od prędkości) gdy autko zaczyna jechać. Usłyszałem to dopiero jak otworzyłem okno. Pisk jest raczej cicchy i wysoki.
Co to może być?
  
 
Cytat:
2010-04-11 09:03:41, jarman pisze:
Po krótkiej przerwie wracam do tematu... Trzeszczenie na gumach wyeliminuje tak jak napisał maradona25. Doszedł mi jednak jeszcze jeden problem. Generalnie chodzi o to, że delikatnie popiskuje w równych odstępach czasu (w zależności od prędkości) gdy autko zaczyna jechać. Usłyszałem to dopiero jak otworzyłem okno. Pisk jest raczej cicchy i wysoki. Co to może być?


Może kot Ci wlazł pod maskę...
Zależne jest to od prędkości, czy biegu, czy hamowania, jazdy z wyłączonym silnikiem, przyśpieszania, obrotów?
  
 
Cytat:
2010-04-11 10:00:59, surec pisze:
Zależne jest to od prędkości, czy biegu, czy hamowania, jazdy z wyłączonym silnikiem, przyśpieszania, obrotów?


Nie jest zależne od silnika, obrotów, przyspieszania czy hamowania. Jak stoję to niezależnie na jakie obroty go wprowadzę wszystko jest OK. Teraz zaczynam jechać powolutku, słyszalne są piski w regularnych odstępach czasu. Im szybciej to pisk częściej. Dźwięk jest raczej wysoki, dość cichy i krótki. Przy wyższych prędkościach prawie niesłyszalny (może inne hałasy go zagłuszają).
Jak dla mnie czyli laika wygląda to tak, jakby co okrążenie koła pojawiał się pisk. Jadąc szybciej koło kręci się szybciej i pisk jest częściej. Wydaje mi się, że dźwięk dochodzi z przodu od strony kierowcy. Będę dziś jechał na CPN to dokładnie się wsłucham.


[ wiadomość edytowana przez: jarman dnia 2010-04-11 10:11:10 ]