JeDzIe KtOś z LoDzI nA zLoT??????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie, czy w ogole jest jeszcze grupa lodzka? Czy tylko ja sam pojade?????
  
 
No a Bartek?
Pozdrawiam: Miły
 
 
Bartek dziś do mnie dzwonił i z tego co wiem to się wybiera a ja to jeszcze nie wiem ale jak mi nie wyjdzie w sobotę to postaram się chociaż na lotnisko w niedzielę dojechać
 
 
sorry to poprzednie to moje
  
 
no dobra, wyglada, ze chyba bede sam reprezentowal Lodz. Trudno. W razie co, moj numer fonu macie w profilu, dzwoncie i juz
  
 
nie denerwój się przecież mowie że powinienem się pojawić w niedzielę na lotnisku to już nie będziesz sam tylko ze mną jeszcze muszę zerknąc na którą na to lotnisko mam dotrzeć ale to nie problem jak będzie trzeba to opłatę uiszczę
  
 
nie, nie denerwuje sie...
w razie jakbys nie mogl trafic, dzwon.
 
 
Ja jade swoim stworkiem potworkiem już zagazowanym. Adaś jak co to dzwoń.
  
 
Cytat:
2003-09-02 16:22:35, Bartek-Lodz pisze:
Ja jade swoim stworkiem potworkiem już zagazowanym. Adaś jak co to dzwoń.



a wczesniej gazu nie miales???? cos mi sie pokrecilo... a co z 2.0???

no dobra, pogadamy w sobote. Generalnie, ja startuje ok. 11.00 lub 14,30 - zalezy, czy Ilona bedzie pracowac..... Jak masz ochote jechac w kupie, to wal na maila, albo tu. Czas jeszcze jest.
  
 
Bartkowi chodziło że do 2.0 który w reszczie ma w aucie podłączył gaz troche dziwnie można było zrozumieć jego wypowiedź ale o to chodziło a ja napewno w sobotę nie dotrę także zapewne spodkamy się na lotnisku w niedzielę
  
 
no tak, teraz to rozumiem. W takim razie jade sam, bo byloby tak, ze Bartek juz w piotrkowie, a ja dopiero z Lodzi wyjezdzam

adasco
 
 
nie pszesadzaj Bartek dociera silnik także nie jeździ ostro ale mówił mi że nim się obejży to ma 150 na zegarze
  
 
dobra Dobry, jak Bartek nie jezdzi ostro, to ja mam v12 pod maska.)))


kurde, ide na dol, a nuz juz mam?????

nie pogniewalbym sie

adasco
 
 
chłopak się stara tylko nie zawsze mu wychodzi jak sam stwierdził dociera silnik
i jak twoje v12 już pewnie jest
  
 
Adasco ! dzięki za "kartke" z Kolorowej łodzi . Zpaewniam Cię ,ze unas jest równie ..."kolorowo'.Bartek- nie dogadalismy sie juz Zolim - sorry.Chyba nici z Vegety. Ale może jeszcze pojade na Węgry w tym roku na rajd yo kupie Ci tę przpyprawę))
Paweł
  
 
Bartek na slowacji tez jest oryginalna...
 
 
Naprawde docieram silnik, Adaś zobaczymy, chyba dryndne do Ciebie. Póki co jeżdże na trasie ok 95 do 100 km/h tak aby nie przekraczać 3 tys. obr/min. więc to raczej ty musiałbyś jechać troche wolniej. Od poniedziałku walczyłem też z gazem i wkońcu Stefanowski załatwił mi odpowiedni mixer i jest w miare dobrze ale i tak na paliwie chodzi lepiej niż na gazie. Co do tych 150 km/h to był naprawde przypadek, wyprzedzałem TIRy i zobaczyłem, że z naprzeciwka zbliżają się samochody więc troche mocniej wcisnołem i (zbaraniałem jak zobaczyłem licznik) oczywiście zaraz zwolniłem, prawda jest taka, że trza z tym silnikiem uważać bo można łatwo sobie narobić kłopotów wśród niebieskich.