Montaż kamery cofania do TNS700 w avensis T25

Zakładałem kiedyś kamerkę w starym samochodzie (RAV-4 95r) z uwagi na brak widoczności przez tylną szybą (koło zapasowe na klapie). Kamerka nie była z górnej półki, nie pokazywała jakiejś odległości itp, sam obraz. Podłączyłem ją do radia samochodowego z wyświetlaczem. Podłączenie nie było trudne. Napięcie pociągnąłem z żarówki od wstecznego, przez co przy wrzuceniu biegu wstecznego automatycznie uruchamiała się kamerka. Od niej z kolei szedł jeden kabel sygnałowy tzw chinch, radio było przystosowane do kamerki więc posiadało wejście na ten kabel. Kamerkę wkomponowałem pod koło zapasowe. Odczucia? Mieszane. Na samą kamerkę ciężko jest cofać, jedyne co było dobre to to, że widziałem całą przestrzeń zaraz za samochodem i mogłem cofać na odległość mniejszą niż 10 cm od przeszkody, ale to jest kwestia przyzwyczajenia. Często miałem sytuację, że cofając koleś za mną trąbił z obawy, że wjadę do niego. Teraz nawet nie chce mi się przekładać tej kamery

U mnie akurat nie było konieczności przecierania jej z błota, może dlatego, że zaraz nad nią wisiało koło zapasowe. Oczywiście brudziła się, ale nie aż tak żebym nic nie widział. Szczerze mówiąc to teraz wiem, że bardziej opłacalne byłoby zainwestowanie w dobre czujniki cofania niż kamerę