LADA VFTS E1 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
a mnie się nie podoba..... ze nie ma prawego fotela bo gdzie ja usiądę jak mnie będziesz chciał przewieść A po za tym może być Mam nadzieje ze w Tarnowie będzie czas żeby porządnie obejrzeć auto Tak wiec do zobaczenia na starcie i mecie
  
 
super auto.podziwiam budzet i pietyzm z jakim jest wykonane. teraz juz wiem jak masz taką niską wagę szkoda trochęze nie ma fotela i konsola tak pomontowana, ze zbiornik maly ale zakladam ze myslisz tylko o górskich. widzimy się w tarnowie
  
 
ja w Tarnowie w oesie chyba nie wystartuje, ale będę na zlocie i może przebujam się na próbie sprawnościowej. Jutro dopiero auto idzie na docierkę na hamownie a prawdopodobnie do soboty nie będize kiedy wziąć go na strojenie i pomiar, ale mam nadzieje się przejechać chociaż na lajcie po trasie do zobaczenia zatem
  
 
3zeR_MDS, skąd masz maskę i ile kosztowała ?
jeśli można spytać
  
 
węgry, zapraszam na www.vfts-parts.eu
  
 
pierwsza docierka na hamowni, pierwsze testy i strojenia:




[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2010-06-01 23:27:01 ]
  
 
byłem już na tej stronie, super oferta, ale jak ktoś ma sponsora na rajdy. Dla mnie dać prawie 1000 zł za maskę i panele drzwiowe, plus przesyłka to stanowczo za dużo, powiem nawet, że to więcej niż pół mojego auta
będę szukać tańszego rozwiązania (czyt. kogoś od łódek )
  
 
mozna sie rozmazyc
  
 
no i ile koni wyszlo ?
A max moment ma przy jakich obrotach ?
  
 
poki co niewiele wyszlo, bo silnik niedotarty do konca. zrobilismy 3 pomiary zeby zobaczyc jak mniej wiecej przebiegi sie ksztaltuja i jak rozplanowac strojenie. napewno trzeba przefazowac walek bo go obcina przy 6500, a powinien jeszcze 1000 obrotow wyzej ciagnac. wynikami bede sie chwalil jak juz bedzie wszystko zrobione tak jak nalezy. poki co silnik poza autem bo trzeba bylo uszczelke pod miska wywalic bo jest o dupe rozbic, czujnik polozenia walu usztywnic bo zaplon wypada przy drganiach i poprawic amortyzacje gaznikow bo sie jedna z poduszek od spodu urwala.
takze ciezki weekend przede mna
  
 
O kurde..... wielki szacunek za serce włożone w budowie tej pięknej maszyny. Kawał naprawde dobrej roboty. Szacun 3zer. 3mam kciuki za strojenie tego cuda.
  
 
powiedz ile to jest niewiele ?
sto wyszlo ?
Nie wierze ze wynik jest az tak niezadowalajacy ze sie wstydzisz go podac.
  
 
nie wstydzi się tylko podtrzymuje napięcie

Piękna robota, fajnie że projekt już na ukończeniu, jak byłem ponad rok temu u Ciebie w garażu to nie myślałem że taka ładna z tego wyjdzie GRATSY!

Możesz zapodać foto czujnika obrotów (zamontowanego )
  
 
wstydze sie, bo 60 wyszlo i nie jedzie :/
a tak ogolnie to poki co wystroilismy ja na 123HP przy 6400obr i 142NM przy 5700, ale trzeba jeszcze cofnac walek o kolejne 4 stopnie, bo mu obcina dalej moc ponizej teoretycznych maksymalnych obrotow dla tego wałka. poza tym trzeba dac wiecej paliwa z wiekszym zubozeniem w granicach max obrotow bo AFR na to jeszcze pozwala. No ale na takie proby juz czasu nie bylo bo tydzien był iście wariacki, a dzisiaj w nocy uderzamy do Pezinoka na Pezinska Babe coby auto cos przechulac wreszcie. Po testach 123HP wydaja sie poki co wystarczajace przy tej masie, szkoda tylko ze nie kreci sie wyzej, no ale wszystkiego miec nie mozna
pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2010-06-10 19:24:43 ]
  
 
Spokojnie wystarcza - tak do 7000 obr to uwazam wystarczajaco, bo na ten silnik (ogolnie lada 8v) to 8000 to maksymum wszystkiego
a CR masz na ile obliczone ?
Tylko tak, gore zrobisz, to na dole w cale nie bedzie jezdzic - sam nie wiem co lepsze - pewnie w zaleznosci od tego do czego to auto bedziesz wykorzystywal.

Ja w swojej na 296 walku powiedzial bym ze dol mialem lepszy, i wiekszy moment(co bym nie robil z walkiem-w porownaniu) niz na tym asymetryku(tez bez wzgledu co bym z nim nie robil)-ale za to mniej kuni(nie odpychala sie wczesniej z taka maks predkoscia jak na asymetryku)
Wiadomo ze charakterystyka sie zmieniala od obrotow, ale do asymetryka mialem jednak troszke za male cr- albo to kwestia wagi - formulki to cos kolo 300 kilo jesli sie nie myle- w blaszance powiedzieli mi ze nigdy tego nei osiagne co w esterce z tym walkiem.
  
 
jak dla mnie zajebiście zarówno prezencja pojazdu jak i silnik
myślę że jak już skończysz ze strojeniem wszystkiego to jeszcze z 20 kucy przybędzie i będzie git
powodzonka
  
 
a wczoraj było "aleee urwaaał!" i póki co nie ma koników
  
 
sprzęgło popsułeś ?
  
 
hmmm...no koło zamachowe uciekło z auta i musiałem je gonić po drodze









ale urwaaaał!
  
 
Hmmm,czyzby nie wywazone dynamicznie?
Albo za bardzo powycinane ?
Nie bezpieczna to sytuacja, mozna stracic nogi - ktos kiedys liczyl, ze takie kolo przy okolo 7 tys obrotow ma energie kuli karabinowej- albo lepiej.
Swoja droga ze i tak chyba lekko to zostalo przyjete - podziwiam - albo dzwiek zagluszyl slowa