[MK VII] Dziwna praca nawiewów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wsiadam dzisiaj do auta odpalam auto i nie słychać nawiewów, przełączam na 3 bieg i nawiew chodzi. Jednak jest bardzo głośny (tak jakby się wkręcał na obroty) po czasie zwalnia i słychać czasem takie "pyrkanie", po 10min jazdy nawiewy znów znikają, ale jak pomacham pokrętłem to wracają... jakieś 3 lata temu miałem też problem z nawiewami, nie było najpierw 3, później 2 biegu, więc elektryk podłączył to na krótko (nawiew działał cały czas), po roku padły mi światła długie, tylne pozycje, oświetlenie deski, mechanik przelutował to tak jak powinno być i wszystko wróciło do normy, czyli wszystko działało, no i po roku znów problem...
  
 
A może problem tkwi w rezystorze czy jak on tam się nazywa.To jest to nad silnikiem nawiewu pod takim plastikiem.Ja nie miałem kiedyś 1 i 2 biegu nawiewu.Potem pokazały się na 2 dni i znikło wszystko (3 biegi nadmuchu).Co ja się naszukałem co za przyczyna i nic.Koledzy z forum mnie naprowadzili na ślad tego właśnie nazwijmy go rezystora,wymieniłem i pomogło.Nawiew lata teraz jak ta lala.Mam jeden w zapasie jak by co do MK7.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-05-22 17:15:02 ]
 
 
puszke bezpiecznikow dla pewnosci tez mozna przelutowac...
  
 
jakby była skrzynka to by wogóle nie było nawiewu a nie że na 3 jest a na 1 i 2 nie . Plus z skrzynki idzie jeden i jest rozdzielany na poszczególne "prędkości" . Albo przełącznik albo rezystor
  
 
bardzo prawdopodobne że skrzynka się kończy. to nie prawda że skrzynka "pada od razu". biegi znikają i wracają, obroty falują itd. w skrzynce porobiły się pewnie 'zimne luty' i stąd taki efekt. Nie wiem jak ci to mechanik zrobił, ale jeżeli po roku nawiew jest do poprawki to albo kiepsko polutował albo dużo używasz nawiewu. skrzynka essa jest pod tym wzdl. bardzo słaba. cała moc na wiatrak idzie przez skrzynkę paroma ścieżkami. powinny być przekaźniki albo coś, ale ktoś oszczędził.
Ja właśnie zbieram graty do zrobienia obejściowego ukł zasilania dmuchawy. jak zrobie to dmuchawa bedzie mogła chodzić aż sie spali a skrzynce nic nie będzie bedzie czas, bedzie fotorelacja.


[ wiadomość edytowana przez: Venom_4x4 dnia 2010-05-22 21:29:46 ]
  
 
wydaje mi się jakby wentylator umierał, najpierw działa głośno po chwili zaczyna zwalniać i słychać jakby stukanie...

co do skrzynki, moja ma oznaczenie 96AG14A073EA znalazłem na allegro skrzynkę tyle, że zamiast EA jest DA, będzie pasować?

lub czy ktoś korzystał z usług www.moto.allegro.pl/item1041620503_skrzynka_bezpiecznikow_escort_rs_diesel_naprawa.html


[ wiadomość edytowana przez: kub3k dnia 2010-05-25 17:18:02 ]
  
 
Cytat:
2010-05-22 21:08:11, arti31 pisze:
jakby była skrzynka to by wogóle nie było nawiewu a nie że na 3 jest a na 1 i 2 nie . Plus z skrzynki idzie jeden i jest rozdzielany na poszczególne "prędkości" . Albo przełącznik albo rezystor



u tu sie kolego mylisz... u mnie nie bylo 2 biegu nawiewu a 3 niekiedy byl niekiedy nie... po przelutowaniu skrzynki jak reka odjal...
  
 
dzisiaj po 5 min jazdy padły wszystkie biegi, czasem włącza się któryś, więc prawdopodobnie skrzynka, napisałem do kolegi Gromo bo ma/miał taką samą na sprzedaż jak jest u mnie... niestety w kraku nie mam ani lutownicy ani nic, ba nawet czasu nie mam bardzo bo sesja się zbliża...

więc będę zmieniał skrzynkę, mam nadzieje, że nawiewy wrócą...


[ wiadomość edytowana przez: kub3k dnia 2010-05-25 18:23:32 ]
  
 
Cytat:
2010-05-22 21:08:11, arti31 pisze:
jakby była skrzynka to by wogóle nie było nawiewu a nie że na 3 jest a na 1 i 2 nie . Plus z skrzynki idzie jeden i jest rozdzielany na poszczególne "prędkości" . Albo przełącznik albo rezystor

,

a guzik prawda - przeoraj lub schemat wez w reke. potem "naprowadzaj"
  
 
dobra dzisiaj walczyłem z nawiewami, kupiłem od kolegi Gromo tę skrzyneczkę oznaczenia te same myślę 15min roboty, no i ściana, wyjęcie wszystkiego i poskładanie poszło szybko no ale co się okazało, nawiewy dalej nie chodziły a nawet więcej teraz klima się nie włącza. Po konsultacji telefonicznej dowiedziałem się, że auto z którego skrzynka jest miało inaczej klimę niż u mnie, u mnie jest przekaźnik R17, a w tej skrzynce była zworka...więc założyłem z powrotem starą skrzynkę, dalej nawiewy kiepsko chodzą, znaczy się raz na jakiś czas się włączają, ale wentylator wydaje dziwne dźwięki "pyrka" i po czasie się wyłącza.

Więc stwierdziłem (jako, że dzisiaj trochę więcej czasu miałem), popatrzę co tam pod podszybiem siedzi, no i nad tą puchą jest taka jakby cewka, wydaje mi się, że tam jest ten regulator, jak ją wyjmę i włożę tą płytkę co tam jest to wentylator się załącza ale po chwili dzieje się to samo co wyżej... naładuję aparat i cyknę fotkę tego...


[ wiadomość edytowana przez: kub3k dnia 2010-05-28 14:28:35 ]
  
 
Stawiam na zardzewiały rezystor.Brak styku i cuda się dzieją.
 
 
tak to wygląda





jutro na spocie w Krk może ktoś użyczy mi tą płytkę ze swojego autka to się sprawdzi przemo a ty wymieniałeś ten rezystor u siebie? bo jak coś to w następny piątek wymiana na spocie
  
 
Cytat:
przemo a ty wymieniałeś ten rezystor u siebie? bo jak coś to w następny piątek wymiana na spocie


To samo co było z moim.Zardzewiał i koniec.Raz 3 bieg,raz 1 i 2,a czasem żaden.Wymieniłem rezystor i mam z bańki,ale...mając MK7 chciałem kupić w sklepie i ZONK.Pan powiedział mi 157pln.A ja na to ''to ja skoczę na szrot''.Tak też zrobiłem i kupiłem rezystor miodzio piękny itd.Całe 60 pln.Zakładam i wentylator ożył.Tak było 4 dni i...lipa.Ładnie żarło i zdechło.Pojechałem do kumpli gdzie rozbierają rozbitki i przypadkiem stał tam czekając na swoją kolej MK6 w kombi.Zapytałem i przywłaszczyłem sobie wyciszenie klapy oraz cały wentylator i jeszcze jeden rezystor luzem.Po małej rzeźbie zamontowałem go w obudowie wentylatora mojej MK7-ki.Chodzi do dziś dnia,a powiem Ci więcej i do tego właśnie zmierzam,że rezystor do MK6,a MK7 to takie samo działanie,inna cena (Mk7 jest drogi,Mk6 tańszy),w Mk6 rezystor jest po prostu wytrzymalszy.Przewody pasują plug&play.Jedno wyciągasz i drugie zakładasz.Właśnie taki rezystor mam dla Ciebie.Łojoj...ale się rozgadałem hehehe.




[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-05-28 18:30:58 ]
 
 
dzisiaj coś mnie natchnęło i stwierdziłem, że rozbiorę tą skrzynkę co kupiłem od Gromo, nie rozlutowywałem jej,









może ktoś coś powie patrząc na zdjęcia, zastanawia mnie, że jest tam dużo jakby pasty itp
  
 
ale ladna powodziowa skrzynke qpiles.
pierwsze co koniecznie trzeba zrobic to zmyc te wykwity.
1 jakis z kontaktow - rozpuszcza tlenki
2 zmycie rozpuszczonych tlenkow - wszystkie ciosy dozwolone - od denaturatu az po extrakcyjna

jesli ujawnia sie zimne luty a ujawnia sie no to trzeba przelutowac.
  
 
Cytat:
2010-05-30 17:19:44, CKsrv pisze:
ale ladna powodziowa skrzynke qpiles. pierwsze co koniecznie trzeba zrobic to zmyc te wykwity. 1 jakis z kontaktow - rozpuszcza tlenki 2 zmycie rozpuszczonych tlenkow - wszystkie ciosy dozwolone - od denaturatu az po extrakcyjna jesli ujawnia sie zimne luty a ujawnia sie no to trzeba przelutowac.



coś mi się właśnie ten środek nie podobał, niby Gromo mi napisał, żeby ją w cieple postawić bo padało a ona leżała w garażu który jest nie ogrzewany. To już chyba wolę swoją obecną skrzynkę przelutować niż tą się bawić...cóż napisałem do Gromo o zwrot zobaczymy jak się to potoczy...
  
 
widzisz sam, wnioski wyciagasz sam :/
  
 
dzisiaj przyszła zakupiona kolejna skrzynka, no więc czym prędzej ją zamontowałem... no i nawiewy dalej nie chodzą, więc wykluczam skrzynkę, termoregulator (z przemem patrzyliśmy na spocie w ck i po zmianie też nie działał) czyli zostaje awaria dmuchawy, no z tym to już raczej pod blokiem sobie nie poradzę...
  
 
poradzisz sobie, bez problemu. Obstawiam albo rezystor, albo silnik, albo kable.
Pytanie, czy ta skrzynka jest sprawna na 100%?
  
 
wg zapewnień sprzedawcy tak, wszystko w aucie pracowało, wydaje mi się gdyby skrzynka padła to by w ogóle się nie włączały nawiewy natomiast dzisiaj rano jak wyjeżdżałem autem z garażu po odpaleniu na chwilę się włączył nawiew lecz po jakiś 15s znów cisza, już sam nie wiem, u mnie jest klima więc chyba trochę więcej roboty z nawiewem będzie...