Jaroszewicz znowu w akcji - niestety nie takiej jak dawniej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tytuł strony

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
różnie w życiu bywa...
a sam rutkowski to zwyczajny pozer
  
 
Ja tam nie wiem jak było naprawdę i nie wnikam, ale za to wiem, że Rutkowski mnie od pewnego czasu niesamowicie WKURWIA!!!
Gwiazda pier@%@#!!! Wszystko pod telewizję, prasę, chuje muje dzikie węże. Zastanawiam się ilu niewinnych ludzi złapał, żeby tylko w telewizji pokazali! Burak pieprzony!!!
  
 
Cytat:
2005-08-10 23:06:34, Wujek-Kajtek pisze:
Ja tam nie wiem jak było naprawdę i nie wnikam, ale za to wiem, że Rutkowski mnie od pewnego czasu niesamowicie WKURWIA!!! Gwiazda pier@%@#!!! Wszystko pod telewizję, prasę, chuje muje dzikie węże. Zastanawiam się ilu niewinnych ludzi złapał, żeby tylko w telewizji pokazali! Burak pieprzony!!!


hehehe rutkowski to niezła komedia kiedyś jak oglądałem detektywa to mi się podobało jak jego ludzie wpadają i ryczą bez względu na wszystko ku*** szmato, na ziemie ku***, zamknij morde (mimo ze nikt sie nie odzywa a wszyscy leżą na ziemi) i wogóle niezła z nich drużyna A
  
 
Cytat:
2005-08-10 23:19:24, pablo_fso pisze:
(ciach)...to mi się podobało jak jego ludzie wpadają i ryczą bez względu na wszystko ku*** szmato, na ziemie ku***, zamknij morde (mimo ze nikt sie nie odzywa a wszyscy leżą na ziemi)(ciach)



Pablo, oni tak na siebie - jeden krzyknie - to drugi na niego, to potem trzeci na tego drugiego itd.
  
 
Ja bym wolał w tych dawnych akcjach... bo teraz to mi nazwisko psuje
  
 
Ale uważajmy, bo rutkowski wpadnie nam do klubu z rykiem na ziemie kurwy i nas wyzamyka za wyśmiewanie się z niego
  
 
Cytat:
2005-08-10 23:19:24, pablo_fso pisze:
hehehe rutkowski to niezła komedia kiedyś jak oglądałem detektywa to mi się podobało jak jego ludzie wpadają i ryczą bez względu na wszystko ku*** szmato, na ziemie ku***, zamknij morde (mimo ze nikt sie nie odzywa a wszyscy leżą na ziemi) i wogóle niezła z nich drużyna A


Jako fan Drużyny A stanowczo sprzeciwiam się takim porównaniom!
  
 
Ciekawe czy się załapie na następną kadencję.
  
 
Cytat:
2005-08-10 23:39:45, Wujek-Kajtek pisze:
Ale uważajmy, bo rutkowski wpadnie nam do klubu z rykiem na ziemie kurwy i nas wyzamyka za wyśmiewanie się z niego



Ja musze uważać, bo jak znajdzie jakieś powinowactwo z zatrzymanym, to mi na chate wjedzie i bluzgać zacznie
  
 
kiedys nie daleko mnie mieszkal syn rutkowskiego. Nie wiem czy to syn z jakiegos malzenstwia czy jakis na boku, nie wnikam. Ale chlopak nie skonczyl dobrze. Ostatni raz widziano go u nas jak zacpanego zabieralo pogotowie. Potem podobno byl na odwyku ale podobno uciekl. I sluch po nim zaginal. Ot maly of top
  
 
Jaroszewicz hmmm....z tego , co pamiętam kiedyś miał ksywkę "czerwony książe" - tatuś w rządzie za głębokiej komuny - to miał cacy, nieciekawy typ (pomijając sportową przeszłość) i widzę na starośc potwierdza stare historie ,

co chcecie od detektywa "R" ?!, porządny psi detektyw
  
 
Ja pierdole śmiechu warte. Rutkoski - telenowela lub kto woli psi horror . Ciekawe, ciekawe.
  
 
Jaroszewicz chciał pewnie trochę na Stratopola "uszczknąć" z tych pieniędzy.
  
 
Cytat:
2005-08-11 00:06:22, Focus pisze:
kiedys nie daleko mnie mieszkal syn rutkowskiego. Nie wiem czy to syn z jakiegos malzenstwia czy jakis na boku, nie wnikam. Ale chlopak nie skonczyl dobrze. Ostatni raz widziano go u nas jak zacpanego zabieralo pogotowie. Potem podobno byl na odwyku ale podobno uciekl. I sluch po nim zaginal. Ot maly of top



Od podobno ma tylko dwie córki.
  
 
ja tu nikogo niechce bronić, ja czasów PRL'u nie pamiętam, ale z tego co sie nasłuchałem opowiadań wójka który interesował sie sportem motorowym to każdy wiedział ze Jaroszewicz był popularny ze względu na to że miał wyosko postawioną rodzine, a wcale tak świetnie nie jeżdził, np śmierć w niewyjasnionych okolicznościach uczestnika rajdu górskiego, który był na pierwszym miajscu, Jaroszewicz na drógim, reszty nie trzeba tłumaczyć, kto za tym stał i jaki byl motyw, sam startopolonez to było widzimisie tego pana, a SKRABER zaczoł juz co nie co o Jaroszewiczu mówić, nie nawidze takich ludzi i niech będzie mniej takich cwaniaków, a jak były podejżenia ze coś wyłudził czyli cos w tym prawdy jest, a patrząc na jego historie to sie nie dziwie
  
 
tak wogóle to czemu ma służyć ten wątek ?ani to nie są sprawy ciekawe, ani ważne ...
  
 
Czerwony książę to przecież kawał historii FSO, a w wątku ogólnym jeśli ktoś to napisał to nie ma się co czepiać, kto nie chce ten nie czyta . Dziś potwierdziła TV że tych wyłudzeń od biznesenów było więcej a prokuratura wszczęła śledztwo.
  
 
no to nam sie ksiaze zeszmacil ...
  
 
ja go w zasadzie nigdy nie lubiłem...