[MKVII] nagrzewnica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak najsprawniej wyciągnąć nagrzewnicę z mk VI? Chodzi o problemy nie podawane w instrukcjach typu WKiŁ typu to zrób kluczem płaskim nie nasadowym będzie łatwiej...
  
 
niestety ale deske trzeba zdjąć.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
nie trzeba. trzeb ja tylko poluzowac, lekko podwarzyc i wyciagnac nagrzewnice


[ wiadomość edytowana przez: smallsize dnia 2012-10-07 20:00:31 ]
  
 
W mkVI nie ściągałem deski ani kierownicy.
Ale była to mega gimnastyka. Trzeba było drugiej osoby do pomocy która trzymała cały czas deskę w górze a druga "nurkowała" pod nią żeby wyjąc nagrzewnice.

Zdecydowanie, prościej i szybciej jest zdjąć kierownice (pamiętaj o odpięciu aku jak odpinasz poduszkę)
  
 
totalny beznsens jesli ktos tylko uchyla deske. Po co sie tak meczyc ? skoro deska jest juz odkrecona,to najlepiej ja calkiem zdjac. Do wymiany nagrzewnicy najlatwiej zdjac deske, zdjecie to robota na godzine czasu. Zalozenie kolejna gozina do 2 jak ktos lubi robic super dokladnie. Oczywiscie do swojej "wyceny" czasu nie licze odkrecania innych elementow poza deska i kierownica


[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2012-10-08 09:45:04 ]
  
 
A więc tak, wnioski, pierwszy taki że nie trzeba ściągać kierownicy, trzeba natomiast zacząć od odkręcenia tunelu środkowego, potem cała deska. Bez ściągania kierownicy odchyli się na tyle aby wyciągnąć rzeczoną nagrzewnicę. Spokojnie można się bawić w pojedynkę. Gdyby ktoś jednak chciał ściągać kierę z SRS AB to albo ma od "spodu" śruby 5,5 albo torx i takie i takie wersje wychodziły, kiera na śrubie na klucz 15. Aby ją ściągnąć musi być kluczyk w stacyjce i brak blokady.
Nagrzewnica Magnetti Marelli wchodzi bez tylnej osłony rureczek, trzeba ją ściągnąć.
Należy też odkręcić coś na wzór dławika od strony silnika, dwie śruby krzyżak, przy rureczkach nagrzewnicy oczywiście.
Mając to wybebeszone można pokusić się o wymianę podświetlenia na ledy zarówno deski jak i zegarów. Led 2 zet/szt. Jeśli były wycieki płynu do środka polecam jakiś środek grzybobójczy do klimy, psiknąć w miejsce wyciągniętej nagrzewnicy, momentalnie znika charakterystyczny zapach płynu chłodniczego.
Jest tam kilka rodzajów wkrętów, tak pod względem długości, wielkości łbów jak i samych gwintów, warto to odkładać oddzielnie opisując które od czego, pamięciowo może być problem i strata czasu w przymierzanie, dopasowywanie itp.
Oczywiście powyższe nie dotyczy tych którzy wyrabiają się z tym w godzinę
Pokusiłem się jeszcze o opaski zaciskowe na kanałach powietrznych. Zaciśnięte na łączeniach z obudową nagrzewnicy i wylotami do kabiny, bardzo wyraźna poprawa w wydajności nawiewu, jednak ten plastik jest dość sztywny i na łączeniach już nie taki szczelny jak nowy.
w mk VI poduszki pasażera też nie ma potrzeby "ruszania"
Uszczelki z pomiędzy kokpitu a bocznych osłon słupków można bez problemu wsunąć na samym końcu.
Na razie to tyle, gdyby "coś" to pytać.
Stara nagrzewnica oczywiście przytkana, przepływ był jednak brak wymiany ciepła, skrystalizowany płyn, zabawy z dostępnymi odkamieniaczami i innymi wynalazkami do czyszczenia układów chłodzących nie przyniosły żądanego efektu. Po podpięciu nagrzewnicy do pompy czyszczącej instalacje sanitarne oraz wymienniki ciepła w tychże instalacjach osad został wypłukany z tym że z nagrzewnicy zrobiło się małe sito, co było do przewidzenia. Na koniec nagrzewnica została sprzedana okolicznym "ekologom" za 3,70 zet (strong słodowy) pod roboczą nazwą pobielana miedź