[MKV] 1.6 8v benz+lpg - gaśnie podczas jazdy-alternator????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam następujący problem ze swoi essim.
Samochod stał nieużywany przez około 2 miesiące.
Po tym czasie powrócił do życia. pierwszego dnia było wszystko ok. Wieczorem pojechałem do pracy, po nocnej 8-godzinnej zmianie wyszedłem na parking odpalić samochód i auto odmówiło posłuszeństwa. Z pomocą przyszedł kolega i odpaliliśmy auto z kabli, przejechałem dwa kilometry i nagle obrotomierz opadł, obroty też i auto zgasło w trakcie jazdy, i znów odpalanie na kable, przejechany kawałek i znów zgasł. Wtedy hol i zostawiliśmy auto u znajomego. Następnego dnia wstawiam naładowany akumulator i auto odpala bez problemu, biorę miernik w dłoń i okazuje sie że nie ma ładowania. Wykrecilem alternator i do elektryka. ten posprawdzał wymienił regulator napięcia i mi oddał.
Włożyłem spowrotem alternator, odpalilem auto, miernik w dłoń i do pomiarów. ładowanie wzorowe w ok 14-14,5 V
Zadowolony uzytkowałem auto dwa dni kiedy znów mi zgasł w drodze do domu, nie dał sie odpalic spowrotem. Kolega z kablami podjechał i ta sama historia. w koncu na holu trafił pod dom. Miernikiem tylko jeszcze sprawdzilismy ze znow nie ma ladowania. Teraz pytanie co to może być????

Bo mi już pomysłów brakuje
Wyszukiwarkę przekopałem tez.

Nowy regulator napięcia w alternatore
Kontrolka ładowania się nie świeci po przekreceniu stacyjki ale na krotko podpieta do + sie swieci
Skrzynkaa bezpieczników wymieniona na jesień zeszłego roku
Akumulator ma 1,5 roku
Napięcia ładowania nie ma także na zaciskach alternatora.
Bezpieczniki wszystkie ok


Pomóżcie bo ja juz nie wyrabiam....
  
 
Ja stawiam na altek.Może zaatakowała go wilgoć i robi spięcie(stał dwa miesiące).
Pewnie nowy regulator też rozwalił.
Oddaj go gościowi niech go jeszcze raz sprawdzi.
Wątpie żeby Ci aku robił spięcie skoro przy ładowaniu nic się nie działo.
  
 
Ewidentnie alternator. Zawieź go mechanikowi jeszcze raz i powiedz że po dwóch dniach znowu przestał ładować.
  
 
a ja bym kupił drogi używany a ten sobie zatrzymał. za 50 zł kupisz na forum od kogoś.
  
 
Też stawiałem na alternator, tylko dlaczego dwa dni jezdziło sie bez problemow???
  
 
Czasem tak bywa i to nie tylko w przypadku alternatorów. W alternatorze mogły nie stykać szczotki, mechanik wziął wymienił regulator, przy okazji naruszając szczotki i o - alternator działa. W ciągu dwóch dni szczotki zużyły się o kilka mikrometrów i znowu nie stykają. U nas w polonezie też padł alternator. Wymiana regulatora nic nie dawała. Dopiero po otworzeniu alternatora okazało się że zaśniedział konektorek kabelka łączącego diody wzbudzenia i regulator. Trzeba dokładnie sprawdzić co się popsuło, a jeśli nie masz na to czasu to po prostu kup nowy (używany ale sprawny) alternator.