Problem z gazem LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ponowie..
mam jeszcze jeden problemik
Zaczne od poczatku :/ a wiec.. samochodzik gasl mi, gdy np jechałem, wciskalem sprzegło, i jechalem jakis czas na luzie. Czasem tez potrafil gasnac na skrzyzowaniu. Oddałem samochod do fachowcow.. gdzie zakladali gaz.. wymienili filterek.. nio i "poprawili" cos tam w komputerku. Byloby by wszystko fajnie, gdyby jeszcze bardziej nie zepsuli. Na drugi dzien juz wogole nie moglem ruszyc spod szkolki, a samochod stal na ulicy takiej, ze wdzien tam strach bylo samochod zostawiac, nie mowiac o nocy :/ Jakos po kilku telefonach, udalo sie go odpalic, i dojechac do domu. Pojechalem 2 .. 3 .. 4 .. raz do nich, faktycznie, naprawili to ze juz nie gasł, ale pozniej.. podczas jazdy, np 1 km, potrafil ze 20 razy sam sie przełaczac gaz benzyna gaz itd. Teraz poki co jezdze na benzynie, juz faktycznie, nie przełacza na benzyne, jak bezpiecznik od gazu jest wsadzony, ale teraz ma strasznego muła. Faktycznie rusza.. ale po kilku sekundach, dławi sie i .. doslownie nie da sie jezdzic :/ czy to moze juz czas wymienic membrany? czy to moze byc jeszcze cos innego? Z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-09-15 22:25:41 ]
[ powód edycji: litości! ]
  
 
Generalnie zasada jest taka - że jak oddałeś do warsztatu auto to żądaj aby było sprawne, i jeździło dobrze. Nie może być tak że odbierasz samochód i jeździ on gorzej niż wczesniej.

Tak naprawdę to nie bardzo jest teraz coswyrokować skoro tyle razy miałeś grzebane w instalacji, na pierwszy ogień powinno pójść sprawdzenie:

- świec zapłonowych,
- filtrów powietrza i gazu,
- przewodów WN
- parownika (stan membran)

a potem szukanie innych przyczyn
  
 
Hmm oni wlasciwie grzebali tylko w komputerze, przewody NW wymienione, swiece.. nie, membrany.. tez nie.. gazik juz jest 3 latka..
  
 
Cytat:
2005-07-20 13:09:14, ufeq pisze:
Witam ponowie.. mam jeszcze jeden problemik Zaczne od poczatku :/ a wiec.. samochodzik gasl mi, gdy np jechałem, wciskalem sprzegło, i jechalem jakis czas na luzie. Czasem tez potrafil gasnac na skrzyzowaniu...



Ja miałem tak samo. Wymieniłem membrany do wymiany i po problemie. Co do dalszych problemów to nie wiem bo u mnie instalacja bez kompa (mam gaźnikowca).
  
 
Cytat:
2005-07-20 13:38:42, ufeq pisze:
(ciach) gazik juz jest 3 latka..


To napisz jeszcze ile przejechałeś na nim kilometrów - jeżeli więcej niż 80 kkm to membrany są do wymiany (regenracja) czasami warto kupić nowy parownik bo różnica w cenie regenerowany - nowy jest niewielka

  
 
kontynuacja tematu.. znow zabralem sie za naprawe lpg. Panowie gazownicy, jakis czas temu, wymontowali silniczek krokowy, i zamontowali mechaniczny (dobrze nazwałem?) auto zaczelo jezdzic. jednak spalanie ok 16/17 litrow na miescie zaczelo sie robic meczace.. (ponoc nie dopala calego gazu) dodatkwo, auto czasem po przygazowaniu ponad 3k obrotow, potrafi gasnac na luzie, a pozniej jest problem z odpaleniem.. (to tez pytanie, gdzie moze byc usterka?) u jednego gazownika powiedziano mi, ze przelacznik jest zepsuty, u innego, dowiedzialem sie ze mam zepsuty komp sterujacy.. no i nie wiem, komp po zaprogramowaniu byl ok, i po kilkunastu km, potrafil przelaczac lpg - bp - lpg - bp .. i tak jak chce.. co moze byc w nim nie tak? ryzykowac i wymieniac komputer, czy sprawdzic cos jeszcze innego? Komputer to autronic al 700, parownik tomasetto aterik (prawdopodobnie) ;/ .. mial ktos z was podobny problem? czt tylko ja mam czary mary pod maska ? z gory dzieki za pomoc.. pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: ufeq dnia 2006-09-15 19:48:56 ]

LifeGuard sorrki, juz naprawilem blad .. chyba :/

[ wiadomość edytowana przez: ufeq dnia 2006-09-15 19:49:36 ]

[ wiadomość edytowana przez: ufeq dnia 2006-09-15 19:50:52 ]
  
 
Cytat:
2006-09-15 19:25:14, ufeq pisze:
[...] jakis czas temu, wymontowali mi trojnik plastikowy, i zamontowali mechaniczny [...]



  
 
Cytat:
2005-07-20 13:35:43, GDA pisze:
Generalnie zasada jest taka - że jak oddałeś do warsztatu auto to żądaj aby było sprawne, i jeździło dobrze. Nie może być tak że odbierasz samochód i jeździ on gorzej niż wczesniej.



GDA masz całkowitą rację. Jednak czasem lepiej nie iść w zaparte i nie dać gościom zepsuć bardziej niż tego dokonali. Widać ewidentnie, że na instalacjach to oni się znają tylko tyle, żeby wszystko poskręcać do kupy zgodnie z instrukcją.
"Najlepsi" są mechanicy, którzy winy za całe zło upatrują w komputerach wszelkiej maści, a lekarstwem na wszystkie problemy jest podpięcie komputera dagnostycznego. Często nie wiedzą oni gdzie znajduje się czujnik, który komputer pokazuje jako uszkodzony. To są po prostu ludzie, którzy nie powinni byli ukończyć nawet szkoły zawodowej jako mechanicy.
  
 
Cytat:
2005-07-20 14:36:26, GDA pisze:
To napisz jeszcze ile przejechałeś na nim kilometrów - jeżeli więcej niż 80 kkm to membrany są do wymiany (regenracja) czasami warto kupić nowy parownik bo różnica w cenie regenerowany - nowy jest niewielka



membrany jak wiesz gdzie kupić to ok 100zł, nowy parownik ponad 300zł (elektronik nawet więcej) to bedzie jakieś 3x wiecej za parownik...

moj parownik ma juz 11 lat i dwie wymiany membran za sobą, stop aluminium nie utlenia się tak szybko...

Edit: pisałem o membranach oryginalnych, a nie o podróbkach z ceraty.



[ wiadomość edytowana przez: LifeGuard dnia 2006-09-16 08:07:27 ]
  
 
a jak zgasnie to przypadkiem parownik nie jest zamarzniety. Bo u mnie sie tak dzieje i rzeczywiscie jest trudno go pozniej odpalic...Sprawdz po prostu jak Ci zgasnie czy parownik jest cieply, bo jesli nie to moze cos w kwestii ogrzewania parownika sie dzieje...



pozdrawiam
cybertec
  
 
Cytat:
2006-09-16 11:13:50, cybertec pisze:
a jak zgasnie to przypadkiem parownik nie jest zamarzniety. Bo u mnie sie tak dzieje i rzeczywiscie jest trudno go pozniej odpalic...Sprawdz po prostu jak Ci zgasnie czy parownik jest cieply, bo jesli nie to moze cos w kwestii ogrzewania parownika sie dzieje... pozdrawiam cybertec



parownik jest cieply.. plyn go grzeje.. to tak dziwnie, bo jak odpalam samochod, przygazuje i puszczam, to obroty ladnie spadaja, jak troche przejade, to juz potrafi trzymac obroty, i dopiero powoli spadaja.. moze faktycznie czas na wymiane membran..

Cytat:
To są po prostu ludzie, którzy nie powinni byli ukończyć nawet szkoły zawodowej jako mechanicy.



niestety :/
Cytat:
membrany jak wiesz gdzie kupić to ok 100zł, nowy parownik ponad 300zł (elektronik nawet więcej) to bedzie jakieś 3x wiecej za parownik...


tak.. ok.. z tym ze nie wiem dokladnie jaki mam parownik.. jest na nim tylko napis Asterik, pogooglowalem, i mniej wiecej doszedlem do tego ze to moze byc Tomasetto Asterik.. ale glowy nie dam sobie uciac za to
  
 
juz wszystko jasne.. problem byl w kompie.. kupilem na alle*ro kompa.. na szczescie koles byl z mojego miasta, malo tego ze kupilem kompa od niego, to jeszcze mi wszystko poustawial jak dobrze.. ze sa jeszcze tacy ludzie na tym swiecie dzieki wszystkim za poswiecony mi czas pozdrawiam

jeszcze chcialem dodac jedno.. u gazownika, koles mowil ze moze mi takowy komputer zalatwic.. i ze jego cena to 400 pln, i zazekal sie ze nigdzie taniej nie dostane o ile w ogole dostane, na alleg*o kupilem go za 100 pln, z wyregulowaniem.. wiec na przyszlosc, jak bedziecie musieli cos wymienic.. warto poszukac samemu ale pewnie duzo osob o tym wie no nic, pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: ufeq dnia 2006-09-22 15:12:14 ]
  
 
Zyczymy bezproblemowej eksploatacji samochodu.
  
 
podobno z autronicami tak bywa, są wrażliwe na wodę (szczególnie te starsze),
ja u siebie w seju zrobiłem dodatkową osłonę przeciwwodną
  
 
ja chyba tez cos takiego zrobie.. po gdzies cos podobnego wyczytalem z czego zrobiles swoja oslone? tasma izolacyjna wystarczy.. czy to za bardzo laik'owe ?

Cytat:
Zyczymy bezproblemowej eksploatacji samochodu.


wzajemnie..