[MKVII] 1.8 16v 115KM Na Pb jeździ jak diesel ;/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Ostatnio meczą mnie problemy silnikowe w moim Fordzie.
Z góry przepraszam za zakładanie nowego posta, jednak grzebiąc już od kilku dni na forum nie mogę znaleźć nic pomocnego :/
A mianowicie:
Escort na benzynie chodzi jak diesel klekocze i w niskim zakresie obrotów widocznie traci moc dopiero przy ok ~3000/4000 i w górę ma nawet kopa.
Dzieje się tak jak jest zimny i jak się nagrzeje. Myślałem ze to wina kompa ale po regulacji (tj. reset kompa przy odłączonym aku a później trzymaniu na
1200 rpm przez ok 3~5min lub krótkiej ok 15~40km przejażdżce) jednak nic nie pomaga taka regulacja.
Znalazłem nawet przerwany przewód przy czujniku na filtrze powietrza obok przepustnicy, naprawiłem-regulacja i nic. Dalej to samo...
Szukałem innych przerwanych przewodów nic nie znalazłem.
Silnik ma często problem ze złapaniem wolnych obrotów czasem działa tak jak mu fabryka kazała tj 850~900
, czasem trochę wyżej ok~1000, czasami nawet leci na pysk 500 rpm. Wydaje mi się, ze nie działa tez automatyczne ssanie
(obroty nie wskakuja na zimnym na 1200). Co jest dla mnie najdziwniejsze na gazie nie ma takiego problemu silnik trzyma obroty
, jeździ dobrze bez utraty mocy zbiera się od dolnego zakresu obrotów, jakby gaz mu bardziej smakował, gaz przełączam tylko na nagrzanym silniku.
Gdy bylem na regulacji gazu usłyszałem ze może to być wypalony zawór i że podobno te silniki tak maja, że zawór lubi się wypalić, co dla mnie dziwne na gazie jest wszystko ok!
Benzynę tankuje na Shellu, Orlenie i Bp , małe i tanie stacje omijam z daleka a gaz ssam tylko z Shella albo sporadycznie z Orlenu.
Wymieniłem już w essim :
-Świece i przewody WN(motorcraft i Sentech 800km temu)
-Krokowiec na Oryginalny+ czyszczenie przepustnicy (ok 6kkm temu)
-Olej+filtry oleju i powietrza (Mobil Super 10w40 ok 8kkm temu)
-Plyn do chlodnicy, od wspomagania (prawdopodobnie nieistotne)
-Drobne naprawy przerwanych przewodow, albo niezaizolowanych (auto ma 12lat)
-rozrząd (podobno ok 60kkm temu wg poprzedniego wlaściciela)
-kilka innych rzeczy typu klocki, tarcze i inne nieistotne z problemami silnika

Problemy pojawiły się stosunkowo niedawno po wymianie świec i przewodów, silnik przez ok 400km chodził jak burza, nie byl katowany ale pracowal pod obciazeniem (tj. kilka tras, troche ludzi wozil, raz nawet szalałem jak bylo mokro ale bez przesady za bardzo dziada lubie ) Pozniej pojawily sie problemy z wolnymi obrotami i równą pracą silnika właśnie na nich. Na gazie po regulacji chodzi ok a na Pb nierówno.

Co do moich przypuszczeń to obstawiam :
-zapchany filtr paliwa, syf w baku może gdzieś jeszcze w przewodach (kilka razy jeżdżone było na ekstremalnej rezerwie)
-jakieś lewe paliwo (nawet najlepszym się zdarza)
- wypalony zawór ( bożę ratuj moje pieniądze)
- problemy z krokowcem (essi to lubi)
- elektryka (wszystko oprócz klaksonu działa, bezpieczniki cale, lampy,klima,radio, szyby, bagażnik, szyberdach, wycieraczki, nie wiem co jeszcze działa) ps. klakson się pewnie spalił albo zalał- sprawdzałem na zasilaczu nie działa, jednak nie wykluczam ze mogło być jakieś zwarcie w kolumnie kierownicy i tak umarł.
-zużycie silnika (ma juz 12 lat i troche ponad 200kkm, jak mnie poprzednik nie okłamał, auto w gazie od 2000r -auto czasem jeździło w trasy do Niemiec, poprzednik musiał o nie dbać i dbał- auto naprawdę zadbane. Ale wszystko jest możliwe...
-sonda Lambda (hajs...hajs...hajs...)
-Nie wiem co jeszcze ;/

Proszę was bardzo serdecznie o pomoc, może ktoś spotkał się z czymś podobnym, może ktoś po prostu wie na co choruje mój ess...
Dużo rzeczy potrafię sam zrobić, jednak nie posiadam dobrego zaplecza z narzędziami jak i również nie jestem bogaty, jednak bardzo zalerzy mi na zdrowiu Forda.
Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam Kron.

Ps. Może być trochę literówek i błędów - wybaczcie późno już .
Ps2. Przepraszam moderatorów za moje małe niedopatrzenie w zatytułowaniu poprzedniego posta, starałem się żeby wsio było allright a jednak trochę mi nie wyszło. Tytuł zmieniłem, nie znalazłem nigdzie edycji poprzedniego posta, zakładam nowy i proszę o usunięcie poprzedniego.
  
 
Sprawdziłbym dokładnie sondę lambda.
I to szybko - za uboga mieszanka + czas = upalone zawory.

W razie gdybym miał rację:
Nie kupuj Boscha, tylko NTK/NGK.
Na Allegro dostaniesz.



[ wiadomość edytowana przez: kcprski dnia 2010-11-23 14:03:57 ]
  
 
Myślisz, że taka by pasowała klik
-jest niedroga niby silnik 1.8 16v jest wymieniony ale były trzy takie modele i rocznik się nie zgadza.
Postaram się dorwać jutro jakiegoś mechanika i poproszę aby sprawdził sondę.
Dzięki za podpowiedz ale ceny sond mnie przerażają...
  
 
Reset kompa to nie regulacja. Gorszego szitu niż Sentech nie mogłeś kupić.Tylko Motorcraft(Świece i kable) albo oryginalny NGK,nie jakieś tajwańskie podróby.Proponuję obejrzeć wszystkie wtyczki pod maską,ewentualnie wyczyśćić kontakt sprayem. A jak katalizator? Może zapchany na amen. Jeździj dalej na "ekstremalnej rezerwie" to nie dość ,że wyciągniesz wszystkie syfy z baku to jeszcze pompe możesz przytrzeć. Sprawdź ciśnienie na garach ,to wykluczysz ewentualnie wypalony zawór.Jak nowy krokowy to dałbym mu spokój raczej.Mój zetec ma 18 lat, jakieś 250 tysi przebiegu i chodzi jak żyleta,więc tym się nie sugeruj.
  
 
Tak, o ile opis jest prawdziwy, to ta sonda będzie pasować.
Skoro silnik dobrze chodzi na gazie, to mechanicznie jest z nim wszystko ok. Jedyne usterki mogą być w układzie paliwowym i sterowaniu. Podczas pracy na gazie sygnał z sondy jest często odcinany / emulowany na potrzeby kompa. To by wskazywało na nią prawie że jednoznacznie. Chyba, że się mylę.

Tutaj masz fajny artykuł o sondach L.

Na wolnych obrotach i ciepłyum silniku ma być sygnał zbliżony do sinusoidy w granicach 0,1 - 0,9V. Wysokie wartości sygnału (~0,9V) występują, gdy mieszanka jest bogata (gaz do dechy lub zimny silnik), niskie (~0,1V), gdy mieszanka jest uboga (silnik schodzi z obrotów). Moja sonda generowała sygnał losowo, czasem zawieszając się na 0V, czasem na 1V. Skutek po ok. 1000 km był opłakany.
Każ sprawdzić sondę albo sprawdź sam i napisz co wyszło.

Sjepka ma rację co do Sentechów. Odrzuć to jak najszybciej.
  
 
witam !
Troche czasu minelo ...
Czekam na wizyte u mechaniora.
Kable zmienilem na poprzednie motorcrafta zanim "Sjepka" zdarzyl napisac posta. Sentechy polecil sprzedawca...
Napisze co i jak, gdy tylko bede cos wiecej wiedzial.
Dzieki wszystkim i pozdrawiam Kron