[Polonez] [zegary] - kotnrolka od klocków hamulcowych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam Poloneza 1,6 GLI rocznik grudzień 95' z półwtryskiem...czy jakoś tak.

Od jakiegoś czasu zapala się dziwna kontrolka, której znaczenia nie mogę rozszyfrować.
W książce Morawskiego nie było tej kontrolki, w instrukcjach z jakimi miałem kontakt też.

Kontrolka wygląda tak


na żywo


linki do obrazków
http://img134.imageshack.us/img134/812/znakba5.jpg
http://img78.imageshack.us/img78/1620/abcd0001fe8.jpg

Kontrolka nie świeci się cały czas. Raz potrafi się nie zapalić przez całą drogę, a innym razem zapala się już po odpaleniu silnika.
Kontrolka nie świecie się cały czas, czasami miga.

Co może ona oznaczać?



[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-10-02 12:55:37 ]
[ powód edycji: zmieniałem tytuł i dopasowywałem fotki ]
  
 
Od klocków hamulcowych. W samochodach z gaźnikiem w tym miejscu jest kontrolka od ssania. Lampka zapala się gdy przetrze się do zera czujnik w klocku z przodu. Ta zasada działania powoduje, że zaświeca się też gdy klocki są w porządku, a nie ma połączenia w instalacji. (Te przewody często się urywają).

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-09-04 20:58:25 ]
  
 
Cytat:
2008-09-04 20:47:28, Koot pisze:
(Te przewody często się urywają).



Same niechętnie, ale częściej przez "fachowców" .
  
 
U mnie się pokruszyły same z siebie. Najpierw poszła izolacja, a potem razdwa środek.
  
 
Prosta sprawa, to jest kontrolka zużycia okładzin klocków hamulców przednich.

To gażdżet zupełny, prawdziwy użytkownik Poloneza sprawdzać powinien hamulce sam, oczami i rękami a nie jakąś magiczną kontrolką.

U mnie nigdy nie podłączałem tych złączek do czujników, a przewody wychodzące z klocków przy zakładaniu poucinałem bagnetem, żeby się nie dyndały.

Na heblach mam przejechane przez trzy lata (zmieniałem tarcze i klocki we wrześniu 2005 r) do dzisiaj 72 kkm i klocki wyglądają na mniej więcej 50% zużycia, a tarczki są leciutko wjechane, przelecą następne 70 kkm bezproblemowo, czyli do ponad 200 kkm przebiegu silnika.
  
 
u mnie tez same z siebie , i to jeszcze na dodatek gdzies glebiej , a nie przy samych kolach. Generalnie , to chyba wiecej jest przypadkow , ze kontrolka swieci z powodu przerwania kabelka w instalacji , niz z powodu faktycznie zuzytych klockow ;P

Przy okazji mam takie pytanie , w ktorym miejscu przewody z obu kol lacza sie w jeden ? Przy urzadzeniu mikroprocesorowym ?
  
 
ok wielkie dzięki

faktycznie okazało się, że kabelek od tej kontrolki, gdzieś po środku nie łączył...


usterka naprawiona


dzięki jeszcze raz!!
  
 
Cytat:
2008-09-05 10:34:12, oprawca_1978 pisze:
Prosta sprawa, to jest kontrolka zużycia okładzin klocków hamulców przednich. To gażdżet zupełny, prawdziwy użytkownik Poloneza sprawdzać powinien hamulce sam, oczami i rękami a nie jakąś magiczną kontrolką. U mnie nigdy nie podłączałem tych złączek do czujników, a przewody wychodzące z klocków przy zakładaniu poucinałem bagnetem, żeby się nie dyndały. Na heblach mam przejechane przez trzy lata (zmieniałem tarcze i klocki we wrześniu 2005 r) do dzisiaj 72 kkm i klocki wyglądają na mniej więcej 50% zużycia, a tarczki są leciutko wjechane, przelecą następne 70 kkm bezproblemowo, czyli do ponad 200 kkm przebiegu silnika.



Powiem tak wszystko jest możliwe ale w to nie wierze 72 tys na komplecie klocków i są jeszcze 50% dobre ... kaman nie możliwe

pozdr
  
 
Cytat:
2008-09-07 01:10:07, thaniel pisze:
Powiem tak wszystko jest możliwe ale w to nie wierze 72 tys na komplecie klocków i są jeszcze 50% dobre ... kaman nie możliwe pozdr



Na oko oceniam je na 50%, mniej więcej. Tarcze nawet i lepiej, jak na połowę, ledwo co widać wjechanie.
W tygodniu będę heble robił, bo je trochę przypowietrzyłem, to zrobię fotki, tarcz, klocków i zacisków. Zaciski mam full oryginał, nic nie dotykane, nawet osłony przeciwkurzowe są oryginalne.
Samochód ma jakieś 148, 5 kkm.
  
 
Witam jestem właścicielem w.w pojazdu =) poldek 1,6 na wtrysku na abimiexie. Mam pytanko dla tych, którzy dostąpili zaszczytu posadania tego autka... OTÓŻ:
podczas jazdy czasami mruga nieregularnie czerwona kontrolka "O" otoczone kreskami przerywanymi =) opisuje tylko jak wygląda. W książce FSO wyczytałem że kontrolka ta świeci sie gdy do wymiany są klocki hamulcowe przód. Ale klocki i tarcze na przodzie mam nowe, kontrolka nie świeci sie ale podczas jazdy czasami zaczyna mrugać nierówno, chwilowo, dlaczego?
Dzieki za odpowiedź
PS pozdrowienia dla właścicieli Poldków.

[ wiadomość edytowana przez: bee997 dnia 2008-09-19 21:36:59 ]
  
 
kabelek idący od klocków się przetarł i zwiera do czegoś stąd nieregularne miganie kontrolki.
poldka nie mam, ba nawet nim nigdy nie jechałem, ale jakbyś poszukał na forum to też byś wiedział dlaczego miga ta kontrolka.
  
 
Oprócz przetarcia kabla idącego do klocka przyczyną może być niedokładne połączenie kabli z klocków i wiązki z samochodu. Często się tak dzieje gdy nie używa się złączek fabrycznych tylko je ucina i lutuje przewody. Z własnego doświadczenia wiem, że przez cały czas jak jeżdżę Polonezem już dwa razy musiałem poprawiać złącze niefabryczne. Ani razu nie musiałem natomiast naprawiać złącza na kostki.
  
 
A czy za ta kontrolke odpowiada urzadzenie mikroporocesorowe ? jelsi tak to wie ktos ktore kabelki ?
  
 
Cytat:
2008-09-20 12:05:03, marcij pisze:
A czy za ta kontrolke odpowiada urzadzenie mikroporocesorowe ? jelsi tak to wie ktos ktore kabelki ?



To "urządzenie" to nic innego, jak para styków, zatopiona na odpowiedniej wysokości w jednej stronie klocków.
Jak się klocek zetrze do odppowiednio małej grubości, to tarcza hamucowa (jest z metalu) zwiera te zatopione styki i od tego świeci ta kontrolka.

Urządzenie najprostrze pod słońcem i tyle też, bezsensowne. To moje zdanie.
  
 
Chyba odwrotnie. Kontrolka ta świeci się jak obwóch jest przerwany, więc nie jest podpięta bezpośrednio do klocków. Poza tym, czy to właśnie nie kontrolka z "pedałem" powinna świecić jak sie klocki przerwą? Właśnie założyłem deske pełnego Caro do siebie, i mimo ze mam kontrolke ssania są jeszcze 4 kontrolki do hamulców. Stop (ponieważ jest podłączona diodą do plusa, to ją wykręciłem), kontrolka uszkodzenia - podłączyłem do przewodu wyjśiowego ze przerywacza ze starych zegarów (tam jest wspólnie podłączone czujnik ze zbiorniczka oraz przerywacz, przerywacz odłączyłem), ręczny (podpiałem dodatkowym przewodem do wejscia przerywacza), oraz "pedał" - to zostało. Mimo że są czujniki w klockach, to musiałbym albo wrzucic urządzenie mikroprocesorowe albo przekaźnik żeby to działało prawidłowo.
A może ktoś wie jak zrobić prosty układ "odwracający", który poda na wyjście "zero", dopiero gdy wejscie zostanie odłączone od zera?
  
 
Tak, jest wlasnie odwrotnie i kontrolka swieci w momencie przerwy w obwodzie. Wiem jak wyglada klocek i w zwiazku z tym pytalem sie , czy za swiecenie kontrolki w momencie przerwania obwodu odpowiada przekaznik umieszczony w urzadzeniu mikroprocesorowym (czyli tym ktore odpowiada za prace wycieraczek , kontrolki zarowek stopu, chyba kierunki i awaryjne i jeszcze pare rzeczy).

Kontrolka "z pedalem" powinna sie swiec jak przepali sie zarowka swiatel stop.
  
 
Cytat:
2008-09-22 15:17:14, oprawca_1978 pisze:
To "urządzenie" to nic innego, jak para styków, zatopiona na odpowiedniej wysokości w jednej stronie klocków. Jak się klocek zetrze do odppowiednio małej grubości, to tarcza hamucowa (jest z metalu) zwiera te zatopione styki i od tego świeci ta kontrolka. Urządzenie najprostrze pod słońcem i tyle też, bezsensowne. To moje zdanie.


Jest całkowicie inaczej. Nie ma tam żadnej pary styków. Jest wiązka cienkich drucików zatopionych w klocku, które gdy się ściera po trochu się przecierają. Powoduje to najpierw żarzenie się kontrolki, a potem coraz mocniejsze jej świecenie. Całkiem sprytne urządzenie.
  
 
Cytat:
2008-09-29 11:04:29, Cyneq pisze:
.... są jeszcze 4 kontrolki do hamulców. Stop (ponieważ jest podłączona diodą do plusa, to ją wykręciłem).....



STOP nie jest kontrolką od hamulców.
  
 
Cytat:
2008-09-29 13:32:18, pablo_fso pisze:
STOP nie jest kontrolką od hamulców.



A od czego innego ona jest?? Ma sygnalizować brak światła stopu, czy mi się wydaje? Chyba że masz na myśli że nie jest wpięta w układ hamulcowy w scislym tego sensie, lecz w elektryke uruchamianą przez za przeproszeniem pedał.
  
 
STOP jest kontrolką od różnych awarii i zapala się razem z innymi kontrolkami - np z tymi od ciśnienia oleju i zbyt niskiego poziomu płynu hamulcowego.