Ciekawostki z Allegro i innych [2011] - Strona 13

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Warto kolekcjonować taki gadźety. Niedługo poszukiwany będzie polonez z roverem (i numerem VIN ELB lub EKB a nie CB), orciari, pomarańczowe kierunki, groki (juz właściwie są), niewytłuczone kołpaki - miski od pierwszych caro, owiewki heko, radia na kasetę,

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Czyli zbieractwo na potęgę a potem gonienie na allegro za 100 milionow dolarów jako rarytas, delikutas do klasyka, jedyna aukcja na allegro
  
 
Cytat:
2011-12-13 16:10:54, GDA pisze:
Bo jeszcze w zabytek widzę sens inwestowania, orciari w tej cenie to nieporozumienie


Dla Ciebie. Ale w tym kraju jest wiele osób dla których Polonez jest cenny. Niedawno na Allegro był używany komplet Orciari, który poszedł za 600zł. Poza tym samochód to nie lokata w banku. Jak to nie jest jedna z 17 sztuk Bugatti to ciężko na nim zarobić cokolwiek.
  
 
Cytat:
2011-12-14 08:08:06, OLO pisze:
Warto kolekcjonować taki gadźety.


Oczywiscie ale nie za takie pieniądze! ludzie nie dajmy się zwariować @Bedzio oddał cały sens takich przedsięwzięć
  
 
Co to znaczy "zwariować"? Mój sąsiad kupuje felgi po 1300 złotych i twierdzi, że to tanio bo w promocji. Co to jest teraz 800 zł?
  
 
Cytat:
Co to jest teraz 800 zł?


Ano przepraszam,
dla niektórych 800 złotych to miesięczna pensja - ale skoro dla ciebie to niewiele, to może kup te orciari - przecież to dla ciebie nic a bedziesz mógł sobie przyozdobić nimi poldka
  
 
Nie ma potrzeby. Mam zapasowe dwa komplety.


Co do pensji - znam osoby, które zarabiały niedawno po niecałych 600zł, a na świecie mnóstwo jest takich co zarabiają 1,5 dolara miesięcznie - co to ma za znaczenie?

A sprzedawanie czegoś potem jako "rarytas" to wcale nie jest zły pomysł - ciekawe czemu tak kogoś boli czyjś zarobek?
Sam w ten sposób pozbyłem się metalowych halogenów, które kupiłem za 20 zł, a potem był na nie boom i poszły za jakieś 200.


[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2011-12-14 17:14:10 ]
  
 
Cytat:
2011-12-14 13:39:21, Grzech pisze:
A sprzedawanie czegoś potem jako "rarytas" to wcale nie jest zły pomysł - ciekawe czemu tak kogoś boli czyjś zarobek? Sam w ten sposób pozbyłem się metalowych halogenów, które kupiłem za 20 zł, a potem był na nie boom i poszły za jakieś 200. [ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2011-12-14 17:14:10 ]



Nikogo nie boli czyjś zarobek, boli to że jeden chytry debil z drugim chytrym debilem sztucznie windują ceny, robią z gówna rarytasy, reszta podchwyci temat i potem parchy przerdzewiałe na wylot warte funta kocich kłaków chodzą na allegro po 100 milionów, a byle jaka pierdółka do tych parchów warta tyle co korek od taniego wina jest w cenie złota.
  
 
Widać to świetnie po cenach starych niemieckich złomów.


Ale w sumie to nie powinniśmy mieć o to pretensji do tych ludzi. Mnie bardziej denerwują licytujący dla zabawy, którzy nie mając zamiaru niczego kupować podbijają ceny do idiotycznych wartości. W dodatku nie widzą w tym nic niewłaściwego...

Prosiłbym abyście używali kulturalnych wyrazów na tym forum.
Przeniosłem dyskusję do "Nudy" i tam proszę się wypowiadać na tematy nie związane z Allegro.

[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2011-12-15 01:27:38 ]
  
 
Syrena-Bugatti oO
  
 
Cytat:
2011-12-16 08:30:54, DoliN pisze:
Syrena-Bugatti oO


...Syratti?

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Zdecydowanie nie jest to pojazd na mokrą nawierzchnię.


Polonez Truck wywrotka

Cytat:
2011-12-13 08:35:09, GDA pisze:
Dobre w tej cenie to całego poloneza z orciari można dostać




Jak widać na obrazku nabywcy to wcale nie przeszkadzało.
Orciari za 800 sprzedane.

[ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2011-12-16 14:29:04 ]
  
 
No ja widziałem jak ktoś kiedyś sprzedawał śmierdzące znoszone skarpety na allegro i ktoś za nie dał 400 złotych co nie znaczy że są tyle warte
  
 
Gdzie jest/był konserwator...
  
 
Cytat:
2011-12-20 21:00:49, danielewicz pisze:
Gdzie jest/był konserwator...


Zacial sie w kiblu, a jak wyszedl to termin juz gonil i

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Cytat:
2011-12-20 21:00:49, danielewicz pisze:
Gdzie jest/był konserwator...



Czytał Opinie i Białe Karty reszty samochodów z kolekcji, które przygotował Rzeczoznawca...

To nic dziwnego. Gdyby Adamus swoje poldki zażółcił to Pomidorowy Przeciąg też mógłby mieć żółte tablice właśnie jako część kolekcj Polonezów.


[ wiadomość edytowana przez: Marcin125p dnia 2011-12-21 13:08:07 ]
  
 
Cytat:
2011-12-21 11:39:52, adamus pisze:
Zacial sie w kiblu, a jak wyszedl to termin juz gonil i Pozdrawiam Adamus


Te wytłumaczenie mi najbardziej pasuje

Marcin rozczaruję Cię, on nie ma żadnej kolekcji, chyba że zbiera znaczki
No chyba że poloneza podciągniemy pod jedną grupę-np jest to kolekcja tylnionapędówek

BMW