[MK VII] Falujące obroty Escort HCS 1.3 EFI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich,
Na wstępie od razu napiszę, że przeszukałem całe forum, a robię to po 2h dziennie.
Mój Essi to: 1996r. HCS 1.3 EFI bez gazu.
Mój problem jest następujący:
Silnik dławił się i musiałem wcisnąć pedał do podłogi, abym mógł ruszyć ze świateł, a do tego silnik mi się nie grzał jak powinien, bo musiałbym zrobić jakieś 70km, aby kreska była na normal(i to nie w pionie...). Jednak po wymianie termostatu, silnika krokowego i sondy lamby ustało dławienie(nie wiem jak z grzaniem, bo nie wyjeżdżam nim na razie), ale pojawił się inny problem: po odpaleniu silnika obroty rosną do 3000 obr./min, po czym gaśnie, ale jak przytrzymam lekko gas to nie zgaśnie, ale zacznie się falowanie silnika. Przepustnice mam całkowicie zamkniętą, więc jej otwarcie steruje TPS.
Nie wiem co to może być, bo j/w szukałem wszędzie i nic...
Proszę o jakąś pomoc w tej zagadce.
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: varieman dnia 2011-02-18 10:18:08 ]
  
 
Jak tak czytasz forum po 2 h dziennie to powinieneś zauważyć jak powinny wyglądać tytuły wątków wg regulaminu
  
 
Przepraszam za błąd, ale szkoda, że na dzień dobry ochrzan...
  
 
No i problem rozwiązany. Wężyk, który idzie z odmy do komory silnika zszedł z bolca i przez tak się działo. Wszystko gra i huczy, więc jest ok. Sądzę, że warto posprawdzać te rzeczy kiedy ma się takie przeboje z Essim.
Pozdrawiam