[FSO] Polonez 1.5 X - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Fee , nieładnie . Brytolskie serducho do takiego fajnego PN-a . To może jeszcze blendę tylną z Caro Plusa
  
 
ojtam, ojtam. wsadzi 4 przepustnice z ITB i będzie dobrze
  
 
Cytat:
2013-07-24 17:22:38, Besslein pisze:
Fee , nieładnie . Brytolskie serducho do takiego fajnego PN-a . To może jeszcze blendę tylną z Caro Plusa



Oryginalny silnik pozostawiam sobie na długie zimowe wieczory, na spokojnie będę sobie przy nim dłubał, a gdy będzie gotowy niewidze powodu co by nie zamontować
  
 
Cytat:
2013-07-24 16:08:43, madmat pisze:
Dobra, odświeżę sobie mój dziennik pokładowy, bo później pozapominam co i jak. Fot brak bo dziewucha zakosiła aparat na urlop, a się działo kurka! zdemontowałem te wyjąca świnie (most) i powymieniałem wszytko co było do niej poprzykręcane, wjechały: -nowe amory kayaba, -nowe drążki reakcyjne, -resory zmieniłem na mniej śmigane ale niestety 2 piórowe (poprzednie miały wyjebane chyba wszytkie gumy i w jednym pióro było ułamane w pół), -nowe kolumienki ścięte na zero (wcześniej właściciel jeździł na prawie przegniłych kolumienkach!!!), most dostał nowy olej i wymieniłem sylikon na uszczelkę która mi sie teraz ładnie poci :/ kur....a następnie, cudownie nie demolując auta, udało mi sie zainstalować nową jednostkę napędową produkcji brytyjskiej wraz ze skrzynia biegów produkcji polskiej całość została spięta na nowym sprzęgle i osadzona na nowych poduszkach, w silniku oczywiście zagościł świerzy olej 10w40 wraz z filtrem, nowe świece, przewody WN, ACHA i miska olejowa z alumenium W sumie polonez strzelił tylko jednego faocha, bo na koniec ukręciłem gwint w podłużnicy gdzie mocuje się poduszkę skrzyni no ale to mu wybaczyłem Mam jeszcze jeden zgryz ponieważ, auto z przodu ma lekki tzw TATRA look :/ mam seryjną sprężynę PN obciętą o 2 zwoje, górny wahacz standardowo "siedzi wasko", dolny siedzi w belce rowerovskiej z przesuniętymi otworami do wewnątrz o 1,5 cm na strone co by był negat. WTF????


otwory przesunięte być powinny na zewnątrz
  
 
Belka roverowska to +3cm na stronę w stosunku do"wąskiej". Czyli i tak powinno zostać 1,5 na stronę in "+".
  
 
to są dwie opcje, albo już ktoś przerabiał otwory w tej belce, albo przerobił wąską belkę z ohv-ki pod rovera.
  
 
belka nie wyglądała na modzona wcześniej, no nie kumam, chciałem zostać przy wąskim zawiasie i przy okazji zrobić negatyw.
Chyba nie było roverów na wąskim zawiasie???

w przyszłym tyg. zrobię jakieś foty.

[ wiadomość edytowana przez: madmat dnia 2013-07-25 13:27:32 ]
  
 
Pytanie, czy ruszałeś podstawki pod górne wahacze?
Bo jeżeli mnie pamięć nie myli podstawki są inne pod górne wahacze ale sam wahacze taki same. Może w tym być problem
Ja co prawda cały przód mam szeroki, przerabiałem tylko mocowania przednie wahaczy, ale z tego co pamiętam wahacze górne są takie same, różnica jest tylko samego mocowania które jest przykręcane.
  
 
a no widzisz! podstawki górnego wahacza miałem kupione razem z wahaczami w "zestawie" z PN plusa, a zmieniałem jak leci z podstawkami. Sprawdzę temat bankowo.
  
 
Cytat:
2013-07-25 13:47:54, madmat pisze:
a no widzisz! podstawki górnego wahacza miałem kupione razem z wahaczami w "zestawie" z PN plusa, a zmieniałem jak leci z podstawkami. Sprawdzę temat bankowo.


haha to jak ty to skreciles?
Jesli te łodki masz z plusa a z przodu przykreciles do fabrycznego mocowania to tam jest 30mm roznicy - na bank cos musiales wygiac.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2013-07-25 13:53:32 ]
  
 
przyłożyłem, przykręciłem, jakoś nie zarejestrowałem że cos tam nie gra

ale przynajmniej znalazła się przyczyna tatra looku, dzięki chłopaki z burze mózgów

o rany, znowu będę musiał ze sprężynami walczyć:/
  
 
Cytat:
2013-07-25 14:12:52, madmat pisze:
przyłożyłem, przykręciłem, jakoś nie zarejestrowałem że cos tam nie gra ale przynajmniej znalazła się przyczyna tatra looku, dzięki chłopaki z burze mózgów o rany, znowu będę musiał ze sprężynami walczyć:/


Masz już odpowiedź dlaczego było Ci tak ciężko ścisnąć sprężynę ściętą dwa zwoje
Zobaczysz jaki teraz będzie negatyw

[ wiadomość edytowana przez: CEHU dnia 2013-07-25 15:01:20 ]
  
 
Cytat:
2013-07-25 14:58:41, CEHU pisze:
Masz już odpowiedź dlaczego było Ci tak ciężko ścisnąć sprężynę ściętą dwa zwoje Zobaczysz jaki teraz będzie negatyw [ wiadomość edytowana przez: CEHU dnia 2013-07-25 15:01:20 ]



nooooo negatyw teraz już widzę jaki wyjdzie, ino w pozytywie heheheh
  
 
Ma sie te oko do szczegółówprzynajmniej nie sa to nakrętki w cylindrach

zrobiłem sobie przymiarkę zeby sie zmotywować

strefa walki


no i na koniec ryj poloneza w wersji boca negra, wywierciłem tez w rdzeniu zderzaka cztery środkowe otwory dla lepszego przepływu powietrza przez chłodnicę


udało mi sie również poskładać wydech, zamontowałem wał i masę duperelów

do odpalenia auta pozostało:
- uzbroić bak i podłączyć cały układ paliwowy
- pospinanie elektryki i umocowanie aku w bagażniku
- przegląd hamulców

na razie tyle
peace



[ wiadomość edytowana przez: madmat dnia 2013-08-04 09:17:17 ]
  
 
dobra robota!
  
 
idziesz do przodu
zawsze podobał mi się ten front w polonezie!
  
 
Jest różnica co ?
Nie miałeś chyba teraz problemu z założeniem sprężyn ?
  
 
Cytat:
2013-08-04 14:04:20, CEHU pisze:
Jest różnica co ? Nie miałeś chyba teraz problemu z założeniem sprężyn ?



no baa! teraz jest kozak

  
 
no to dokumentacja na zakonczenie sezonu



płyta do przerobienia bo nie bangla z roverowym stabem.


  
 
czołem ludzie

ciężko mi w to samemu uwierzyć ale od czwartku auto juz jest na slasku, po dwóch latach postoju w końcu poskładałem dziada na tyle ze dał rade o własnych siłach przejechac 120km

Oczywiście podczas jazdy wylazło kilka słabych punktów jak podpora wału i łozyska na tylnej osi i kilka dupereli ale ogólne git.

a najfajniejszy jest wygar na zwykłych borewiczowych tłumikach i stożku, na wolnych cisza spokój, a jak sie depnie to drze morde)