[125] swap 125p na rovera - know how - Strona 5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2011-11-04 10:13:08, CEHU pisze:
no to masz szczęście ja raz zagotowałem i efekt w postaci UPG jest;/


Nigdy nie wiesz co robil z tym poprzedni wlasciciel i kto to skladal. Ja mialem splanowana glowice, nowe sruby, wszystko dokrecone jak w ksiazce i dziala.
  
 
dokładnie teraz sam to zrobię i będzie GIT
  
 
ciapa ze mnie znalazłem już schemat układu chłodzenia
  
 
pany następne pytanko pomierzyłem śruby głowicy w sposób taki jak jest opisany w ravie
żadna śruba nie przekracza 97 mm ale wymiary praktycznie każdej są inne tzn. wszystkie maja tą samą długość jak leżą jedna obok drugiej w żadnej gwint nie jest rozciągnięty ani gdzieś szczerbiony.
po wkręceniu ich w magistralę wysokości od bloku do łba są od 57mm do 95mm. o co kaman? tak może być...
  
 
nie pamietam teraz jaki wymiar graniczny jest - 94 czy 97 mm?

te chyba 4ry szpilki od strony kola zamachowego nie wkrecaja sie glebiej bo opieraja sie o miske olejowa
  
 

takie wyniki powstały
  
 
ja mialem tez tak ze jedne wkrecaly sie o pare cm glebiej od drugich, to sprawdzalem na drugim bloku, bylo to samo - a sruby byly nowe z pudelka, stare tak samo, wiec luz.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2011-11-16 11:24:53 ]
  
 
to może tak jest rzeczywiście, może tak jak piszę flap opierają się o miskę, ale z tych parametrów co mam chyba się kwalifikują...
składam na tych zobaczymy czy podczas skręcania nie będą się ciągnęły i będą trzymać stały wynik...
jeśli tak będzie to zostają jeśli nie kupię nowe i pozamieniam.
corteco, payen, fai czy victor reinz?
jakie śruby w razie czego nabyć?
  
 
Jak sie mieszcza w tolerancji to przykrecaj, nie sprawdzisz czy ciagna etc bo one sie skrecaja w chinskie osiem przy dokrecaniu, tak jak bys sprezyne dokrecal Dokrec wedlug procedury i tyle, ma dzialac - a nie jak niektorzy jakies dociaganie po 90 stipni wiecej bo im sie wydaje ze bedzie lepiej
  
 
nie no kręcę 20nm 180 stopni raz i później 180stopni drugi raz
  
 
Cytat:
to może tak jest rzeczywiście, może tak jak piszę flap opierają się o miskę,



to jest pewne na 1000000000000% zrobilem szpilka dziure w aluminiowej misce
  
 
Cytat:
2011-11-16 16:46:57, flapjck1 pisze:
to jest pewne na 1000000000000% zrobilem szpilka dziure w aluminiowej misce


aha to już nie ma wątpliwości
  
 
ale syf w tych szklankach
Dobrze że je rozebrałem
Wszystkim też przy okazje remontu polecam to zrobić fakt 2 godziny z myciem wychodzi, ale teraz przynajmniej wiem że są czyste i chodzą
  
 
przypomniałem sobie o zdjęciu benzyna z 3 szklanek, po ich wyczyszczeniu
  
 
dziwnie ostre to zdjęcie, czy aby napewno umyłeś wszystkie - jak by były naprawdę brudne to byś był tak naćpany, że byś aparatu nie utrzymał w łapkach
  
 
benzynka ekstrakcyjna to słabe ćpanie, na nitro to bym nie utrzymał
  
 
ja zło myłem rozpuchem ale była jazda
  
 
a z ciekawości po umyciu będą ciszej pracować??
  
 
myślę że będą cichutkie bo nie dziwie się że były głośnie jak tam taki gnój był w środku to ciężko chodziły żeby nadążać kasować luz.
teraz chodzą jak Pan bóg przykazał
  
 
Cytat:
2011-11-16 12:14:38, jaqo pisze:
...a nie jak niektorzy jakies dociaganie po 90 stipni wiecej bo im sie wydaje ze bedzie lepiej



Fak of Jeśli chodzi o mnie i moje "skręcanie żeby było lepiej" to uwierz- gdybyś zobaczył mój silnik z bliska to wyrzuciłbyś go od razu na śmietnik i szukał drugiego- a ja go złożyłem tylko na sztukę, żeby to jeździło, bo nie miałem innego pod ręką. Aby zobaczyć co jest do poprawy w całym swapie. Dobry silnik mam już na zapas, więc jak ten się wysra to wcale nie mam zamiaru go naprawiać. Ba! Żeby było śmieszniej- w tym co jeszcze jeździ wymieniłem TYLKO uszczelkę i pasek rozrządu. Bez planowania, bez pomiaru szpilek, bez sprawdzania głowicy i bloku I nawet jeśli padnie za 10 tys km- to w moim przypadku z tymi przebiegami jakie robię tym autem to będzie gdzieś za 3-4 lata