[MK VII] Za duze cisnienie w ukladzie chlodniczym - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wszystko ok 700 900 daje spokoj .Zrobie to to rabnie cos innego ciagle cos robie jak nie sprzeglo to lozysko albo zawiecha worek bez dna .Szkoda mi go ale moze cos nowego bedzie w lepszym stanie
  
 
Cytat:
2011-06-27 23:05:56, oskar79 pisze:
...Szkoda mi go ale moze cos nowego bedzie w lepszym stanie


Czyżby escort?
  
 
Prawdopodobnie tak
  
 
http://otomoto.pl/ford-escort-C19511780.html dzis jade sprawdzic go
  
 
KLIK
  
 
Lechu,ale my uwielbiamy kombi z Oskarem.Oskar kup silnik za ok.400pln,albo taniej.Gadaj ze Zsmarti.Ma coś ciekawego na stanie.
 
 
Dzieki jednak robie tylko teraz albo uszczelka planowanie itd koszt ok 600 w łodzi lub szukam motoru . Jednak sie nie poddaje obejzalem juz 4 esy i wszystkie co do mojego to szroty
  
 
update!
W poniedzialek zalalem fordzine plynem. Weszlo 5 litrow. No jest lepiej znacznie. Woda juz nie ginie, temperatura spadla ale nadcisnienie pozostalo. Jezdze z niedokreconym korkiem *minimalnie) co by nadmiar sobie uszedl i nie rozsadzil weza. W zwiazku z tym mam kilka pytan:
1, czy waz gorny idacy do chlodnicy normalnie jest w jakims stopniu "napuchniety" czy tez jest miekki i mozna go sciskac bez przeszkod?
2. Skoro wody nie ubywa czy istnieje szansa ze to jednak uszczelka i do ukladu dostaje sie powietrze?

Dodam ze oleju dalej nie przybywa a z rury nie czuc nic oprocz spalin...
Uklad odpowietrzylem wg waszych porad.
  
 
Wąż za termostatem powinien być dość miękki. Jeśli masz napuchnięty (wizualnie) i ciężko ścisnąć go palcami, to najprawdopodobniej masz walniętą uszczelkę i spaliny dostają Ci się do układu chłodzenia. U mnie spowodowało to rozwalenie uszczelnień na pompie wody, więc z uszczelką pod głowicą wymieniałem także pompę. Specjalnych efektów, typu siwy dym z rury nie miałem, jedyny objaw, to słabe palenie na jednym cylindrze, gdzie dostawało się trochę płynu i świeca tam inaczej wyglądała. Płyn zniknął dopiero jak padła pompa, tzn. przez jej uszczelnienia sobie wyciekł, przy czym odparowywał sobie na silniku, czyli pod samochód nic nie kapało.


[ wiadomość edytowana przez: macba76 dnia 2011-07-23 20:41:50 ]