Jak wyciszyć 2107?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może ktoś się wie, lub wyciszył już swoje autko. Chodzi mi głównie o wyciszenie pracy silnika w wewnątrz auta. Jest strasznie głośno. Mam skrzynie 4 i przy prędkościach od 90 w góre nie da się jeździć w dalekie trasy. Może ktoś ma jakiś sposób?
  
 
U mnie głośno jest na 4 biegu dopiero od prędkości ok 110km/h,ale ja w tej chwili nie mam żadnych wygłuszen,a wczesniej dało sie wytrzymac
Poszukaj tu na forum wątek chyba Andego ze stalowej woli,tam było troche o tych wygłuszeniach(wycieszanich itd)
pzdr grzesiek
  
 
Czy w 2107 są 3 tłumiki, z czego jeden mały w okolicach siedzenia pasażera ?
Kiedyś gość w sklepie polecał mi wydech do 2106 bez właśnie tego małego tłumika. Podobno dużo pomaga na hałas w środku.
Dla zainteresowanych Krakusów - to było na Madalińskiego.
Pozdro.
  
 
Dokładnie,są 3 tłumiki i jeden pod pasazerem
Pzdr Grzesiek
  
 
A w silniku 1300 nie ma tego malego badziewka pod pasażerem)) Ot taka ci niespodziewanka
  
 
Witam, mam sposób, na to, ostanio zastosowałem go skutecznie i wypróbowałem na trasie Gdynia -Wawka i z powrotem....
załozyłem wreszcie skrzynie 5 biegową... teraz przy 120 słysze głownie szum powietrza, i duzo mniej mechanizmy..., i spalanie przy sredniej pow 100km/h na trasie wynosi ok 7 l benzyny...
polecam goraco...
innym rozwiązniem jest przłożenie głowne zmienic na 3,9. wtedy osiaga się podobne predkości bez zyłowania silnika...
co do tłumików... w silnikach 1300 są dwa tłumiki, jeden pod tylna kanapa, dugi pod podłoga bagaznika, w 1500 jest dodatkowy tłumik na wyskosci przednich foteli..., be z niego 1500 pracuje troche głosniej, ale tylko na zewnatrz, w srodku jest jednak ciszej,
dodatkowo, jesli się dobrze nie doszczelni złaczy, spaliny zasysane sa przez otwór na lewarek biegów do srodka... brrrr.. paskudztwo...
co do dodatkowych wygłuszeń, warto dodać trochę do oryginalnych... te wygłuszenia przez lata się wygniataja, i nie są juz tak puszyste jak nowe, więc duzo gorzej tłumia hałas..
  
 
Klaczyslaw może powinieneś wyregulować zaworki, ustawić zapłon, nie wiem czy 2107 jest na pasku czy na łańcuchu - jeżeli łańcuszek to pasowałoby naciągnąć - to naprawdę dużo daję, jeżeli chodzi o głośność i kulturę pracy silnika. Również jeżeli chodzi o wszelkie szumy wewnątrz auta to warto włożyć nadkola do przodu - oraz kontrolować stan łożysk - jeżeli szumią nieprzyjemnie, to pewnie są już wżery na łożyskach. Również na hałas silnika tym razem z zewnątrz wpływają : łożysko w alternatorze(2x) i od pompy - jeżeli to szumi to radzę nie lekceważyć - iż prędzej, czy później się zatrze i można sobie uszkodzić alternatorek( ja tak miałem ostatnio - 1 łozysko w alternatorze się zatarło - automatycznie pisk paska - miał obciązenie) dobrze, że natychmiast stanąłem, bo stojan byłby już nie mój. Należy również sprawdzić osłonę gumową lewarka skrzyni biegów....itp........itp......


pozdrawiam Andy
  
 
u mnie duzo dala wymiana zawieszenia silnika i uszczelnienie wydechu.
a wyciszen pod podloga nie mam...
glosno jest, ale podkrecam radio i juz.

moze kiedys pobawie sie z pasta gluszaca...ale moze niekoniecznie wiele da. Malucha calego tym obsmarowalem i pomoglo tyle, co nic
 
 
Zajrzyj na ww.fsoautoklub.pl do działu warto wiedzieć - Wnętrze tam gościu opisuje ze zdjęciami jak wyciszył Poloneza matą wygłuszającą ISOVER.
  
 
Witam... a moze dolac oleju do silnika??
właśnie sprawdziłem, i oj były ubytki,
ale po dolaniu jakby ciszej
a tak całkiem serio to Andy ma racje, wiele zalezy od drobiazgów częśto dokuczliwych... dodatkowe wygłuszanie to walka z objawami...
  
 
ostatnio zauwazylem ze to czarne obicie maski od wewnatrz tez cos daje. Bo juz go nie mam i jestem prawie gluchy
  
 
Nie wiem jak w 2107 , ale w samarze łozysko może dac taki koncert że głowa odpada. ja raz jechalem z Kraku doWawy a potem do wrocławia i zpowrotem doWawy . jak wyjeżdzałem z Krakowa to juz troche wyło. Ale jak juz z Wrocłąwia wracałem do Wawy to przy małej szybkości miałem wrażenie,ze jadę walcem drogowym. jechałem wtedy jeszcze z Wawy do Białegostoku i na szczęscie pod Radzyminem zauważyłem warsztat LADA . Wymieniłem i z powrotem było cicho. łozyska naprawdę dają w tyłek((
Paweł
  
 
Wszystko fajnie, ale ja chce wyciszyć tylko silnik bo nic więcej nie szumi. Ale pare rad się przydało. Dzięki za informacje.
  
 
Zatkałem dzisiaj dziurę przy skrzyni biegów...I czuje się teraz w aucie jakbym był głuchy! Chyba więcej wyciszać nie będę!
  
 
Tam jest jakas dziura?
Pzdr Grzesiek
  
 
Cytat:
2003-05-29 22:18:13, Grzesiek_Bialystok pisze:
Tam jest jakas dziura?



Heh i to spora Co ciekawsze, plastik, który ją zakrywa, w oryginale jest wygłuszony gąbką od spodu. Faktycznie, dużo pomaga.
Pozdro.
  
 
gdzoe szukac tej dziury???

a halas w Ladzie ma pewne zalety: nie slyszysz gderania zony czy tesciowej)))

mowie to jako wybityny praktyk. Gdy zaczyna sie klotnia, jade na wyzszych obrotach i podroz konczymy juz pogodzeni.
i nerwy ma sie spokojniejsze...
adasco.
 
 
Cytat:
2003-05-30 08:44:02, Anonymous pisze:
gdzoe szukac tej dziury???

a halas w Ladzie ma pewne zalety: nie slyszysz gderania zony czy tesciowej)))

mowie to jako wybityny praktyk. Gdy zaczyna sie klotnia, jade na wyzszych obrotach i podroz konczymy juz pogodzeni.
i nerwy ma sie spokojniejsze...
adasco.



Miałem na myśli tą dziurę koło lewarka.

Heh, w moim przypadku dodawanie gazu skutkowało tylko na czas jazdy. Po zatrzymaniu były teksty typu "ty idioto, chciałeś nas pozabijać!", "więcej z tobą nie jadę !" itd. No i cała szopka od nowa
Pozdro.
  
 
Coz ja na temat wyciszenia autka slyszalem tyle :

Nadkola kupic i wylozyc od wew. strony gabka nie musi byc jakas super :]

Wnetrze to chyba z toba grzesiu gadalem zeby pod obicie wnetrza gdzie nogi trzymamy wlozyc jakals gabke czy wate nie wiem musisz mi przypomniec

W 2105 pamietam ze mialem nie tylko taka plachte na sama klape silnika ale i na sciance odzielajacej komore silnika od pasazerow i kierowcy byla tam dosc spora gabka dziala to tak skutecznie ze w starym aucie musialem wylanczac cicha muze zeby sprawdzic czy rowno silnik pracje na jalowym fenomen teraz mam 2107 nie wiem czy pasuje :/ jak tylko zmienie tlumik zastosuje te cuda i wtedy na wlasnej skurze przetestuje te wiadomosci :] jak cos msgcie powiem jak i co :]
  
 
Ja mam u siebie wełnę mineralną,taką do ocieplania dachów.Co prawda tapicerka na podłodze jest teraz trochę pofałdowana,ale nie widac tego pod gumowymi wycieraczkami.
Zanim wygłuszyłem auto,podłogę uszczelniłem wszędzie silikonem i mam nadzieję ze mi nigdzie nie podmoknie,mimo ze ta wełna to niby nie ciągnie wody.
Co do waty czy czegos tam w nadkola,owszem to też moze byc ok,tylko trzeba by dobrze zabezpieczyc to to przed dostawaniem się wilgoci.
Pzdr Grzesiek