[MKVI] Problem z odpalaniem auta rano 1.6 16V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam taki problem Zostawiam auta na noc pod blokiem wsiadam rano do auta i auto mi odpala i zachiwle gasnie potem mam problem z odpaleniem . Rozrusznik kreci dodaje gazu i po ok 1min odpali i jest juz dobrze. Co to moze byc??

[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2011-11-24 21:03:27 ]

[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2011-11-25 14:04:21 ]
[ powód edycji: Prefiks MK... piszemy razem - jako jeden ciąg znaków. ]
  
 
masz gas?
  
 
ja miałem taki przypadek i wymieniłem przewody zapłonowe i problem znikł
  
 
Gazu jeszcze nie mam. zaloze ale dopiero za ok 5-6miesiecy. Bo czasem zalatuje bendzyna jak by sie zalal;/
  
 
nie zakładając nowego tematu. Problem podobny, ale.. mam problem z odpaleniem auta rano. Wystarczy z -1 stopnia i jest tak. Wsiadam do auta, przekręcam kluczyk, kręcę tak z 10 sekund i nic, za drugim już od razu zapali albo czasami za trzecim trzeba spróbować i zapali (praca normalna). I już nie będzie problemu z odpalaniem do końca dnia... co to może być?
  
 
Cytat:
2011-11-24 19:02:14, outlaw69 pisze:
nie zakładając nowego tematu. Problem podobny, ale.. mam problem z odpaleniem auta rano. Wystarczy z -1 stopnia i jest tak. Wsiadam do auta, przekręcam kluczyk, kręcę tak z 10 sekund i nic, za drugim już od razu zapali albo czasami za trzecim trzeba spróbować i zapali (praca normalna). I już nie będzie problemu z odpalaniem do końca dnia... co to może być?



Spróbuj rano po wejściu do auta podeptać pedał gazu a potem odpalać / podejrzewam że gdzieś schodzi paliwo i dlatego tak się dzieje
  
 
Cytat:
2011-11-24 19:06:24, Pomocny pisze:
Spróbuj rano po wejściu do auta podeptać pedał gazu a potem odpalać / podejrzewam że gdzieś schodzi paliwo i dlatego tak się dzieje




podejrzewasz wyciek? Ostatnio własnie mam problem ze spalaniem;/ dodam ze to 1.6 16 V
  
 
Może być problem z wyciekiem gdzieś w układzie albo na połączeniach przewodów, zobacz stan przewodów gumowych tych co są przed samą listwą wtryskową. Czy nie są popękane?
Zanim będziesz próbował odpalić, przekręć kluczyk tak żeby pompka podpompowała paliwo i dopiero wtedy kręć.
Powiedz nam jeszcze ile sekund słychać pompkę jak pracuje, delikatnie ją słychać.
Czy czujesz paliwo?


[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2011-11-24 21:04:11 ]
  
 
Jutro rano to sprawdzę, dodam ze pompkę mam podłączona pod stacyjkę... ponieważ coś pompka przestała pracować (rok temu) (nie docierał prąd) na szybkiego kolega zrobił tak. aby pompka załączała sie po przekręceniu kluczyka. i w tamtą zimę, ani lato nie było problemu...
  
 
nic nie jest popękane.. nic nie pomogło te dociskanie gazu. Auto odpala za 3 razem;/
  
 
hmmm. a jak masz juz odpalone auto to nie slychac w okolicy wtryskow jakiegos syczenia? ja mialem podobny przypadek. i problemem byl zimering na jednym wtrysku. i wtrysk poprostu lał.
  
 
nie słychać żadnego syczenia... Zauważyłem ze zawsze jest tak jak jest wilgotno... albo mróz tak chociaż z -5. Jakoś inaczej sprawdzić ten wtrysk?
  
 
A przewody i swiece masz dobre? bo jezeli to jest tylko jak jest wilgoc i nizsze temperatury to moze jest tego wina? i stad tez czuc paliwo bo go nie przepala...
Co do wtrysku to jezeli nie slyszysz syczenia to jest okej. bo zawsze jak wtrysk bedzie mial rozwalony zimering to bedzie go slychac
  
 
23 tyś zrobione na świecach i przewodach. więc może jednak to nie to;/
  
 
Robaczku świętojański, Nowe Bosha nie miały 10km i padły, kolejne to samo.
Stawiam na kable, zobacz wieczorem czy świecą.
  
 
kable po 10 tyś?;/ kable sprawdzone... nigdzie nic nie świeci. Myślę żeby świeciło to by go szarpało. a idzie normalnie aż do końca. to co 10 tyś mam kable wymieniać?;/ to przeglad kosztuje 300zl ha
  
 
Kable popryskaj wodą. Jak tak myślisz to dlaczego jeszcze nie naprawione, słuchaj czasami jak ci ktoś mówi albo nie zakładaj.

Tyle z mojej strony.



[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2011-11-29 20:17:01 ]