Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
ministerq nie ma | 2011-10-31 14:57:14
A przecież napisałem że auto jest zrywniejsze na tym paliwie... Nie wiem co leją do dystrybutorów ON np. w Auchan, ale po zalaniu ON z Auchan - raz, dla testu, auto zrobiło się mułem. Stwierdziłem że nigdy więcej. Wykluczam zapchany filtr, bo mam w obiegu gruchę, która się zaciska od wytwarzanego przez pompę wtryskową podciśnienia, w sytuacji zapchanego filtra paliwa.
A ile trzeba to lać żeby coś się stało? Miesiąc? Pół roku? Rok? Ja jeżdżę już dwa lata na tym. Pompa sucha, wężyki przelewowe normalne. Nie ma co czarować. To że rozpuszcza syf z ON, czy zdarza się że trochę odbarwi tkaniny, nie czyni go żrącą substancją. W BIO nie ma niczego zrącego. Tu masz specyfikację tego paliwa: specyfikacja BIO Nawet po spożyciu powoduje jedynie podrażnienia żołądka (uszkodzenie płuc podane jako możliwość, a nie norma) więc dajmy może spokój teoriom o tym że to takie zło niedobro Spróbowałbyś połknąć benzynę albo ON, ciekawe czy skończyło by się na podrażnieniu żołądka.
Nie każdy ma czas i ochotę na oczyszczanie OR posmażalniczego, a co do liczby cetanowej - to nie wpływa w żaden sposób na osiągi. Kiedyś w ramach testu zatankowałem pełen bak OR (oczywiście po opłaceniu akcyzy) i pojechałem nad morze ze śląska. Ku mojemu zdziwieniu auto spaliło tego paliwa mniej niż zwykłej ropy. Nie pamiętam już konkretnych wartości, ale różnica była bardzo znaczna na korzyść OR. Większa gęstość ma jedynie znaczenie w przypadku rozruchu - na czystym OR auto znacznie gorzej zapala. No i zimą OR zamienia się w żel, więc bez depresatorów nie ma co nawet tego tankować. [ wiadomość edytowana przez: ministerq dnia 2011-10-31 14:58:10 ] [ wiadomość edytowana przez: ministerq dnia 2011-10-31 15:00:07 ] [ wiadomość edytowana przez: ministerq dnia 2011-10-31 15:01:44 ] |