[MKVII] Ciezko odpala i zaraz gasnie 1.8 TD - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wymienione mam wszystkie wezyki przelewy powrot itp. ale w przelewach sa babelki powietrza tylko w przelewach nie wiem jak po postoju np. po 24 h czy nie ma wiecej powietrza. (to tak ma byc?) narazie mam stary fordowski filtr ale kupilem gruche i filtr od vw bo znalazlem na necie takie rozwiazanie.

To jak najlepiej załozyc zaworek zwrotny przed filtrem czy przed pompa ? i czy moge całkowicie wymontowac ten podgrzewacz odpiac go czy jak to ?
  
 
Jak już pisałem PRZED FILTREM. Podgrzewacz możesz wyrzucic, ale jak jest sprawny to lepiej zostawić tylko wyczyścić. Przeważnie nieszczelności są spowodowane szybkozłączkami.

Nagrałem filmik jak odpala mój esiok: KLIK

Jakość niska ale wiadomo o co chodzi. Auto stoi od wczoraj, jedno grzanie świec, temp. w garażu +2 st.
  
 
przed pompą zakładasz tak jak już było napisane. Czy ktoś z was czyta wątki które już były poruszane?
Co z tego że świeca ma miesiąc, mi pali po kilku dniach może być wina przekaźnika.
  
 
Właśnie duzo wersji przed pompa przed filtrem ale przed filtrem nie podzialalo zobaczymy jutro jak porobie wszystko i porobie zdjecia moze bedzie git. A powietrze w przelewach ma byc ? czy to normalne ?
  
 
Dupa blada wymienilem nowe weze od zbiornika do filtra, powrot tez, pompka grucha nowa z zaworkiem zeby nie wracalo do baku, filtr od vw wyrzucony podgrzewacz, przed pompka zawor zwrotny, pali duzo lepiej ale nie tak super juz nie mam pojecia co to moze byc
  
 
Masz nowe świece tak piszesz ,ale czy sprawdzałeś napięcie na nich .Sprawdź często pada przekaźnik lub bezpiecznik.
  
 
ale po co jak można mieć pretensje do escorta.
załóż wężyk przed pompą, zobacz czy przekaźniki dobre i palić ma.
Rozrusznik wyczyszczony?
  
 
Swiece nowe wezyki przed pompa za pompa nowe przezroczyste nie idzie powietrze tylko miedzy przelewami babelki ale to normalne chyba. A pali tylko ciezko jak dlugo stoi zwlaszcza po nocy tak przerwie na 1 lub 2 tlokach 2 moze 3 razy ale i tak jest juz dozo lepiej po wymianie tego jutro sprawdze napiecie na swiecach jeszcze bo nic innego chyba nie zostalo no i kont zaplonu
  
 
przyśpieszenia kąta zapłonu
świece żeby sprawdzić to musisz odczepić kable między świecami. powinno być ok. 0.45-0.55 ohma mniej też może być ale już świeca lipa i spali się albo słabo grzeje
  
 
U mnie każda miała 1 Om. Także takie podawanie wartości do niczego kolegi nie zaprowadzi. Musiałby wiedzieć jaki opór powinny mieć te świece, które ma u siebie.
  
 
Ja podaje na przykładzie reno, jeżeli ma niej lub więcej to działają.
Do forda pasują świece z opla i są skuteczniejsze a jeszcze bardziej z mercedesa. Kwestia porównania i sprawdzenia czy nie dotykają tłoka. Ja nie mam forda to nie sprawdzę.
  
 
Cytat:
2012-01-15 22:02:52, Kleszczak pisze:
Do forda pasują świece z opla i są skuteczniejsze a jeszcze bardziej z mercedesa. Kwestia porównania i sprawdzenia czy nie dotykają tłoka.



Tłoka dotykać nie będą bo są w komorze wirowej, ale jeśli będą pod wtryskiem to mogą przeszkadzać IMO.
  
 
wkręcasz i sprawdzasz, e info wiem od ludzi z fefku i to przekazuję innym, kwestia wyszukajki.
Sam bym sprawdził ale nie mam escorta a do mojego silnikas dałem szybko grzejne świece z vw i do tego przekaźnik z vw i gra gitara.
  
 
Koledzy ja mam problem z odpalaniem ale u mnie nie gaśnie... problem zaczął się rok temu w zime. Spec od pompy wtryskowej mowil ze to elektrozawor kata wtrysku pozniej calkiem mi nie palil kupilem pompe z forda ktory jedził. Przed wymianą montowalem zaworek powrotu paliwa ostatnio wymieniłem świece i dalej to samo nawet latem mi ciezko odpalal a na wczesniejszej pompie przy mrozie 20 stopni odpalal na jednym podgrzaniu. Co może być powodem?
  
 
Ja bym mu najpierw spróbował zalać STP do czyszczenia wtryskiwaczy, jak niżej koledzy napisali mało kasy a efekty są zadowalające
Jak nie pomoże to wymiana elektrozaworu stop na pompie. Podjedź do jakiegoś elektryka sprawdzi ci w minutę czy działa ten elektrozawór.
Do wymiany zaworu nie trzeba wyciągać pompy
Jeżeli masz immobilizer to przeczytaj moje wątki.
Tylko nie jeździj długo na tym bo ci może pasek rozrządu przeskoczyć
  
 
Koledze powyżej chyba chodziło, że silnik ciężko odpala jednak po odpaleniu pracuje już w porządku, w przeciwieństwie do autora wątku, którego silnik miał problemy z rozruchem i po chwili gasł.
  
 
Cytat:
2012-01-20 20:27:05, adams_pl pisze:
Koledzy ja mam problem z odpalaniem ale u mnie nie gaśnie... problem zaczął się rok temu w zime. Spec od pompy wtryskowej mowil ze to elektrozawor kata wtrysku pozniej calkiem mi nie palil kupilem pompe z forda ktory jedził. Przed wymianą montowalem zaworek powrotu paliwa ostatnio wymieniłem świece i dalej to samo nawet latem mi ciezko odpalal a na wczesniejszej pompie przy mrozie 20 stopni odpalal na jednym podgrzaniu. Co może być powodem?



Na chłopski rozum powodem jest pompa...
  
 
No chłopski rozum może i pompa tylko ten chłop musi być analfabetą...


Urządzenie rozruchowe termostatyczne lub silnik krokowy, zależy co tam masz pod maską. Druga rzecz przekaźnik korektora kąta wtrysku zimnego silnika (w skrzynce bezpieczników), trzecia w kolejności rzecz to sterowanie i/lub przekaźnik świec żarowych.
Rozumiem iż takie bzdety jak rozszczelniony podgrzewacz czy też złączki są wyeliminowane.


  
 
a mnie sie cusik wydaje ze diselek na wykończeniu - góra do roboty.
Zima to dla kaszlaka sprawdzian .....
  
 
jak ktoś nie posłucha krisa i będzie dalej zadawał takie same pytania wątek zablokuję a następne będą usuwane.
Tyle co się pisało i mówiło a wy dalej swoje. Sprawdźcie to co jest napisane a nie dalej wałkujecie temat.