[mkVII] 1.8 - 1995: nie odpala, winny rozrusznik?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Temat ciągnie się od 1,5 roku. Zdarza się, że samochód nie chce odpalić, wtedy rozrusznik nawet nie drgnie. Czasem jest tak, że po kilku minutach prób odpalenia, nagle coś zaskoczy i silnik rusza. Czasem jednak, tak jak miałem wczoraj, próbuję i próbuję, a tu niestety nic się dzieje. Z popychu odpala za każdym razem, bez najmniejszego problemu. Po odpaleniu z popychu, jak już dojadę na miejsce, w większości wypadków silnik po zgaszeniu odpali ponownie, ale wczoraj po zgaszeniu nie chciał odpalić. Zaprowadziłem go więc, do elektryka, tam został. Dzisiaj się dowiaduję, że niestety nic się udało zrobić, bo jakiś czas po moim wyjściu zaczął normalnie odpalać. No i tak już któryś raz z kolei. Dzisiaj jeździłem i bez problemu odpala, pytanie tylko jak długo. Wcześniej problemy z odpalaniem miałem może ze dwa miesiące temu, teraz znowu wróciło.
Niestety to cudowne samouzdrawianie uniemożliwia naprawę, trochę to irytujące. Nie sztuka wymienić połowę rzeczy pod maską, wolałbym zlokalizować przyczynę.
Mechanik podejrzewa, że może to być wina automatu rozrusznika. Jednak niewiele mi to mówi. Może bym spróbował sam to wymienić, ale nie wiem gdzie tego pod maską szukać, no i na ile jest to skomplikowana operacja
Może macie jakieś pomysły?
  
 
Przerabiałem to nie dawno wymiana automatu nie jest trudna, mogą sie równiez zawieszac szczotki lub tulejki do wymiany, bo wirnik sie opiera na magnesach i nie moze obrócic. Najlepiej przeszukaj wyszukiwarke tam powinieneś znalesc wiecej odpowiedzi.
  
 
Witam
Na początek do sprawdzenia kontakt przewodów na rozruszniku a szczególnie tego cienkiego przewodu - jak nie będzie chciał obrócić to zmierz napięcie na tym cienkim przewodzie przy stacyjce w pozycji ostatniej(zapalanie) - jeżeli napięcię się pojawia to do sprawdzenia rozrusznik a jeżeli brak napięcia to trzeba przejrzeć ten cienki przewód, skrzynkę bezpieczników, wiązkę stacyjki isamą kostkę stacyjki. Zmierz i napisz co wyszło.
Pozdrawiam
  
 
sprubuj podpiąć rozrusznik na krótko kabelkiem od aku + do tej kostki 1 pinowej idącej do rozrusznika w komorze silnika jak rozrusznik będzie kręcił to może być również pomajstrowane z immo, tak miałem u siebie... wywaliłem immo i działa bez zarzutu.
  
 
ja w mkV tez długi czas sie z tym borykałem. Problem rozwiazałem wymieniając rozrusznik. Znalazłem za 100 zł na allegro nowy , bosh, z roczna gwarancją. Puki co.... działa Przypuszczam, ze wystarczyło wymienic tylko ten elektromagnes, ale moj stary rozrusznik był przyrdzewiały wiec wymieniłem cały. Pozdro!