[MK VII] Wstawienie innych lamp w miejsce przeciwmgielnych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Zastanawiam się nad wymianą fabrycznych przeciwmgielnych na inne lampy. Z halogenów często korzystam i jestem już zmęczony dłubaniem w nich co 2 miesiące, bo albo żarówka, albo zalane, albo połamane...
Myślałem nad wstawieniem czegoś uniwersalnego zamiast nich: świateł od jazdy dziennej, uniwersalnych halogenów... Może byłyby mniej awaryjne? Chciałbym aby nie były dla picu tylko żeby jednak coś oświetlały.
Mierzył się ktoś już z tematem?
  
 
Może coś takiego: KLIK
  
 
Cytat:
2012-02-20 13:13:36, Pele19m pisze:
Może coś takiego: KLIK


ale tam też jest co się przepalać, łamać, rozszczelniać...
A tak serio, to kup porządne ori haluny, sprwadź ich szczelność, dobre żarówki i będzie to hulało.
Oczywiście możnaby też porzeźbić i kupić coś podbnego kształtem, np takie:
3w1
Ale osobiście bym wpakował tam soczewkę i jakieś ledowe-dzienne.
  
 
dzięki za odzew.
hmmm... chyba zacznę od zmierzenia dokładnego halogenu orydżinala
do tej pory używałem tylko hella
podoba mi się ta zaślepka od transita ale sama lampa już niekoniecznie. no i cena
te drugie lampy maja jak dla mnie za dużo światełek. Mam czarne angel eyes, więc wolałbym wsadzić jedną lampę w miejsce halogenów. Inaczej miałbym tych lampek na przodzie jak na choince
może ma ktoś takie zaślepki od transita i jest w stanie powiedzieć jaka jest średnica otworu? bo jakby tam wsadzić lampkę do jazdy dziennej...
wiem jedno - przykładałem kiedyś uniwersalne soczewkowe halogeny i były zbyt głębokie. mają ok 100mm i nie da rady wymienić wtedy żarówki. tak samo mówił mi kiedyś przemo2 który miał takie w swoim bordowym kombi
  
 
Mogę zmierzyć, ale wg mnie to te same lampiszony jak w essim.
Co do 3w1, to przecież jedna lampa, zawsze możesz przyciemnić szkiełko i będzie lulać...
A chcesz modzić coś konkretnie, czy tylko podmienić lampy?
  
 
tzn chodzi mi o średnicę otworu na lampę w tej zaślepce transita
Raczej chciałbym podmienić lampę. Modzić konkretnie to może bym i chciał ale rozum podpowiada, że nie opłaca się.
Ostatnio, przykładowo, rozpieprzyłem halogen nr 5 z zaczepem ponieważ strzeliła mi gałąź spod koła...
Pomijając mojego farta do niszczenia halogenów, chciałbym znaleźć patent, przy którym w miarę możliwości odpadłby mi problem z rozszczelnieniem, przepaleniem nagminnym żarówek itp...