[MKVII][1,6 16v]Przy hamowaniu buczy (jakby jakaś pompa)

Witam,

ostatnio mój escorcik zaczął buczeć czasem przy hamowaniu. Buczenie brzmi jak jakaś pompa (trochę jak wspomaganie).

Buczenie występuje tylko do momentu pełnego zatrzymania się auta podczas umiarkowanie silnego hamowania.

Na postoju nigdy nie buczy - wciskałem pedał hamulca z różną siłą i nigdy nawet nie pisnął.

Wspomaganie jak to wspomaganie, przy skrajnych pozycjach wyje (dźwięk podobny jak to buczenie przy hamowaniu), chociaż ostatnio potrafi zawyć po postoju jeszcze przed osiągnięciem skrajnej pozycji. Poziom oleju wspomagania min, najprawdopodobniej nigdy nie wymieniany

Hamulce nie są żylety jak trzy lata temu, ale hamują poprawnie i właściwie przy każdym hamowaniu tak samo - nie ma tak, że jedno hamowanie wszystko ok, drugie prawie wcale nie hamuje. Poziom płynu hamulcowego idealnie w połowie między min a max, wymieniany 3 lata temu.

ABS działa.

Cóż to może być? Jakieś pomysły? Jutro auto powinno pojechać w trasę, a nie mogę się dodzwonić do mojego mechanika :|

pozdrawiam
karbar

[ wiadomość edytowana przez: thomas77 dnia 2010-11-21 21:09:01 ]

Młody jestem, ale parę kompletów klocków już wykończyłem - mocno się zdziwię, jeżeli tym razem to jest kwestia klocków

Niemniej...dzięki za sugestię

pozdrawiam

hehehe.... u mnie czasami tez buczy przy hamowaniu ... gdy mam bardzo malo paliwa to pompa paliwa buczy

Cytat:

2010-11-13 23:17:24, Fari pisze: U mnie to raczej bardzo twarde klocki hamulcowe wg. mechanika. Nie przeszkadza ale szykuję się i tak do zmiany więc może ustanie. Dodam że buczenie zaczęło się po zmianie tarcz i klocków.

a jakoś specjalnie hamowałeś przez ok 200km od wymiany?? czy normalnie tak jak zawsze przed wymianą klocków i tarcz??

Mam podobny przypadek ale nie wiem czy pomogę
W mojej foce też słychać buczenie pod czas hamowania, szczególnie gdy trochę ostrzej to robię ale u mnie akurat na wykończeniu są łożyska z przodu więc jak zaczynam hamować, przód auta zaczyna przysiadać obciążając łożyska i do moich uszu zaczyna dochodzi magiczne "wuuuuuuuuuuuuuuu"