[Ogólne] Sprężyny obniżające a komfort jazdy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam następujące pytanie czy istnieją na naszym rynku sprężyny obniżające które dorównały by wygodzie i komforcie jak seria?
Obecnie mam springi Weitec -60/-55 i jest dość twardo jeździ się jak toczką na stalowym kółku. Ogólnie zależy mi aby posadzić auto -40 do -60 max ale nie wiem jakiej firmy wybrać. Doradźcie coś co mam kupić jaka firmę polecacie
  
 
Jakie masz amory?
  
 
Jak wyobrażasz sobie obniżać samochód i jednocześnie go nie utwardzać? Przecież będziesz wszędzie haratał podwoziem i szorował oponami o nadkola.
Weitec z tego co wiem nie jest zbyt twardy. Najważniejsze to kupić progresywne sprężyny. No i ważną sprawą są amory, bo jak masz twarde, to nawet jak założysz miękką sprężynę, to będzie twardo.
  
 
IMO zapomnij o tym. Eibach'y nie robią z auta taczki, ale są i tak odczuwalnie twardsze. Jak to się mówi - albo rybki, albo akwarium
  
 
Cytat:
Jakie masz amory?



Amory mam seryjne.

Cytat:
Jak wyobrażasz sobie obniżać samochód i jednocześnie go nie utwardzać? Przecież będziesz wszędzie haratał podwoziem i szorował oponami o nadkola.
Weitec z tego co wiem nie jest zbyt twardy. Najważniejsze to kupić progresywne sprężyny. No i ważną sprawą są amory, bo jak masz twarde, to nawet jak założysz miękką sprężynę, to będzie twardo.



Nie chodzi mi żeby szorował spodem o asfalt tylko delikatnie go położyć -40 wtedy dużo lepiej wygląda.
Czasem RS nie miały w standardzie jakiegoś niszego zawieszenia?
  
 
Jak chcesz -40, to wsadz takie springi. Komfort wogole sie nie zmienia, przynajmniej tak bylo w moim przypadku.
  
 
Jakiej firmy springi miałeś?

Ogólnie w grę teraz wchodzi -40 większej nie chce
  
 
Nie sądzę, żeby ktokolwiek robił sprężyny, które są krótsze, a tak samo miękkie, bo przecież jak do auta wsadzisz ludzi i bagaż to na miękkich sprężynach będzie to wyglądało jak auto cyganów, które dupsko wlecze po jezdni.

Skoro skok masz mniejszy to powinno też być szytwniej, więc takie się produkuje springi obniżające. Miękkie to one się robią z czasem i wtedy pora je wymienić.
  
 
Powiem tak porównując sprężyny weiteca a seryjne to weiteca są bardziej elastyczne mogłem je swobodnie uginać jak chciałem a seryjnych nie. To że są twardsze chyba jest przez to że mają po tyle samo zwoju co oryginał tylko w dużo mniszych odstępach przez co są krótsze i przy ich uginaniu po nie równościach w trakcie jazdy zwój uderza w zwój i stąd ta twardość powstaje. Może się mylę ale tak wnioskuje po ich budowie
  
 
Ciezko powiedziec czy RS ma nizsze zawieszenie od Twojego - to ,ze ma nizsze tak ogolnie nie koniecznie musi znaczyc,ze Twoje tez juz nie jest nizsze ... Poprostu nie wiadomo co Ty tam miales u siebie - a mogles miec rozne warianty.
Jak juz wczesniej padlo - takim zamiennikiem serii w wielu markach aut zawsze byl Eibach niebieski - troche nizsze, ale pod seryjny amor,co nie zmienia faktu ,ze i tak bedzie twardziej niz na serii
  
 
Jak chcesz mieć miękko i nisko to kup sprężyny, które są już zużyte.
  
 
Ja tak właśnie miałem, siedział niżej niż obniżane -40, a we dwie osoby przez leżących policjantów nie miał szans na przejechanie...
No i amorki gazowe do twardszych należą...
  
 
Cytat:
2012-06-12 08:13:40, surec pisze:
Ja tak właśnie miałem, siedział niżej niż obniżane -40, a we dwie osoby przez leżących policjantów nie miał szans na przejechanie... No i amorki gazowe do twardszych należą...



Do Essa raczej na pewno nie powinno się montować innych niż gazowe.
  
 
Cytat:
2012-06-09 11:16:24, emtees pisze:
IMO zapomnij o tym. Eibach'y nie robią z auta taczki, ale są i tak odczuwalnie twardsze. Jak to się mówi - albo rybki, albo akwarium



mam Pro Kit eibacha w Mdo MK3 i jakoś dla mnie to one twarde nie są... co prawda ja mam delikatnie obniżone bo jest -40/-30, tylko, że mam obecnie 16", pewnie jak założę docelową 18" to dużo się zmieni natomiast jazda w zakrętach to jest bajka, póki co tylko raz delikatnie wyniosło mnie z zakrętu ale to moja wina (było dość ciasno i trochę przegiołem z prędkością)...
  
 
wsadź sobie springi z rs2000
  
 
Cytat:
2012-06-12 20:05:42, Diviz pisze:
wsadź sobie springi z rs2000



Pewnie będą już wyjechane i d... siądzie bardziej niż przód.
Eibacha, albo Weiteca najlepiej.
  
 
Ja mam obecnie jeśli chyba najtwardsze co może być chodzi o "wysokie" zawieszenie czyli amory Bilstein B6 (długość jak seria) razem z twardymi sprężynami ap Sportfahrwerke 20/20. Obniżenie jest tyle co nic, ale prowadzenia auta na równym asfalcie jest dużo lepsze. Teraz auto jest dla kierowcy, nie dla pasażerów, bo prowadzenie jest bajka, ale nie daj Boże wjedź na pokrzywioną kostkę brukową.
  
 
Jak ktoś chce obniżać auto i pyta o komfort to mam tylko jedną odpowiedź: nie obniżaj.
Albo rybka albo... akwarium.
  
 
Cytat:
2012-06-12 23:18:08, darek4488 pisze:
Ja mam obecnie jeśli chyba najtwardsze co może być chodzi o "wysokie" zawieszenie czyli amory Bilstein B6 (długość jak seria) razem z twardymi sprężynami ap Sportfahrwerke 20/20. Obniżenie jest tyle co nic, ale prowadzenia auta na równym asfalcie jest dużo lepsze. Teraz auto jest dla kierowcy, nie dla pasażerów, bo prowadzenie jest bajka, ale nie daj Boże wjedź na pokrzywioną kostkę brukową.



Bilstein B6 ma wysokość do zawiasu xr3i/rs dobraną.
Ja miałem takie amory razem z oryginalnymi springami xr3i i był naprawdę beton jak dla mnie, ale prowadzenie bdb. Miałem do tego dołożyć jeszcze springi właśnie Eibacha. Czasami naprawdę mnie trafiało.
  
 
Dzięki za odpowiedzi. Po prostu myślałem że istnieje jakiś producent co robi sprężyny obniżające, które dorównują komfortem do seri.