Moj nowy Avensis w kolerze racing white ! - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W czarnym Avensisie tez bawilem sie w naklejanie takiego paska, ale od wewnatrz nie dalem rady, wlasnie przez lusterko wsteczne.
Nakleilem od zewnatrz... i po zimie folia byla do wyrzucenia. Strasznie sie porysowala od pracy wyciraczek.

Teraz wlaśnie mam zamiar założyć folie od wewnatrz.
Jak najlepiej ominac lusterko wsteczne?

-------
jackal : Czy ja dobrze zrozumieałem, że naklejasz mokry pasek folii na mokrą szybę???

Zgadza sie : mokre na mokre. Potem wygładzasz wszystko i usuwasz drobne pecherzyki powietrza.



[ wiadomość edytowana przez: przemo_z dnia 2004-01-09 11:58:21 ]
  
 
Cytat:
2004-01-09 11:56:42, przemo_z pisze:
Zgadza sie : mokre na mokre. Potem wygładzasz wszystko i usuwasz drobne pecherzyki powietrza.



A ja zawsze wszytsko wycierałem do sucha, wszelkie naklejki zawsze miały pęcherzyki powietrza. Ale lamer ze mnie.

Powiedzcie w takim razie skoro kleję mokre do mokrego, co się dzieje z klejem na naklejanej folii ???

Czy folię przyciemniającą całe szyby również nakleja się na mokro?
  
 
Jackal - tak się przyciemnia szyby folią: mokre na mokre - można korygować, wyciśnie się wszystko (pęcherzyki powietrza i wodę), reszta wyschnie.
bo na sucho nie ma możliwości naklejenia folii tak by nie pozostały pęcherzyki powietrza - od razu widać jak ktos nieznajacy się na rzeczy sam sobie naklejał folię - cała w pęcherzykach, tylko do zdarcia
  
 
|Oczywiscie ze tego typu rzeczy kleji sie na mokro.
  
 
A jak klej da radę wyschnąć pod folią ???
  
 
Mam pytanie:

Czy łatwo oderwać tą folię (w razie jak by coś nie wyszło)?

I jeszcze jedno skoro już mowa o naklejkach:

Najczęściej duże wany mają naklejoną na tylnej szybie taką naklejkę-lupę. Jak mniemam pomaga ona przy cofaniu. Działa podobnie jak wizjer w drzwiach. Czy ktoś z was używał czegoś takiego i czy zdaje to egzamin???

[ wiadomość edytowana przez: ron dnia 2004-01-09 13:25:44 ]
  
 
Te lustro o ktorym mowisz mialem okazje miec w busie, i szczerze powiem owszem niby pomaga alw mwqrzala mnie maxymalnie ze wzgledow estetycznych i ją wywalilem
  
 
Taka naklejka-lupa zapewnia widoczność jak rybie oko w fotografii. Cofając kierowca widzi zbliżające się krawędzie (innych aut, rampy, ściany) za samochodem.

Nie wiem gdzie to kupić, ale na pewno sprawdza się w autach z pionową szybą, a w tych z pochyloną będzie do bani.

Taka folia to jak tuningowanie dostawczaka gałką na kierownicy ale ta lupa akurat pomaga
  
 
Ja pytam o naklejkę-lupę, a nie o lusterko
  
 
Jakoś nie czuję tyłu w yarise. Kiedyś cofając przywaliłem sąsiadowi w escorta. Uchylam drzwi patrzę, a tam cały jego przód rozwalony, aż się bałem patrzeć na swój. Na szczęście dla mnie okazało się że gość miał stłuczkę dzień wcześniej.

A co do worków od śmieci na szybach to zależy mi jedynie na takim pasku przeciwsłonecznym wzdłuż górnej krawędzi przedniej szyby. Wkurza mnie czasem słońce świecące miądzy osłonami, a nad lusterkiem wstecznym.
  
 
Cytat:
2004-01-09 13:37:24, ron pisze:
Ja pytam o naklejkę-lupę, a nie o lusterko



Nie rozumiem, o jaką naklejkę ci chodzi???

Naklejka-lupa ma być na tylnej szybie i pomagać kierowcom długich aut dostawczych podczas parkowania.
  
 
może ja sobie taką lupę sprawię, bo czasami to się nieźle muszę napocić przy manewrach
  
 
Cytat:
Naklejka-lupa ma być na tylnej szybie i pomagać kierowcom długich aut dostawczych podczas parkowania


Właśnie o to mi chodzi, z małym wyjątkiem. Nie mam długiego dostawczaka tylko krótkiego yarisa co nie zmienia faktu, że kiepsko mi się cofa.
  
 
Cytat:
2004-01-09 13:57:26, MaciekB pisze:
może ja sobie taką lupę sprawię, bo czasami to się nieźle muszę napocić przy manewrach



A jak się musi pocić żona tego faceta w samochodzie za tobą, kiedy on wyskoczył na moment do kiosku, a ty masz właczony wsteczny
  
 
No więc oczywiscie, że klei się na mokro, tylko nie na zwykłą wodę tylko z domieszką płynu do mycia naczyń (Ludwik rulles ). Daje się wtedy idalnie (prawie, reszta powinna wyschnąć) wycisnąć płyn i nie robia się purchele jak z powietrzem. a po za tym nie ma niebezpieczeństwa, że się sklei, czy przyklei gdzie indziej i d..a. Tylko strasznie cieżko ją rozdzielać (tą folię znaczy się). Potem na szybie można paseczek nawet lekko przesuwać, żeby było idealnie (właśnie dzięki płynowi). Z odklejeniem potem nie ma problema.
Ufff to chyba wszystkie pytania...

Worki na śmieci na szybach to kicha

Ale paseczek to już co innego

- rancing look
- no i to słonice tak nie daje po oczach

A ronowi, jackal chodzi o dwie rzeczy:

- lupka raz
- paseczek dwa
  
 
A zapomniałem o lusterku. Ja zrobiłem naciecie od góry i wyciołem kwadracik na lusterko. Tam są te kropki na około więc nie musi być idealnie (ale mi się prawie udało wyciecie na lusterko jest minimalnie za duże, ale rozcięcia nie widać tak się zeszło idealnie). Nie powiem trochę się pomeczyłem. O czywiście dlatego potrzebny jest szablon. Można se mierzyć, dopasowywac itd, itp

Z tym męczeniem to żartuję, sama przyjemność czasem cos podubać przy autku A przy Toyocie to chociaż tyle można
  
 
Cytat:
A ronowi, jackal chodzi o dwie rzeczy:
- lupka raz
- paseczek dwa


Fajnie że mnie ktoś zrozumiał

Cytat:
Tam są te kropki na około więc nie musi być idealnie


U mnie cały ból w tym, że nie ma tych kropek i słonko daje czasem prosto po oczach.
Dzięki za info.
Pzdr
  
 
Cytat:
2004-01-09 15:07:07, ron pisze:

U mnie cały ból w tym, że nie ma tych kropek i słonko daje czasem prosto po oczach.
Dzięki za info.
Pzdr



a teraz to mnie ktos nie zrozumiał

kropki są tylko w okolicach lusterka, taka kropokowana zatoczka, więc jak się wycina na nie dziurke, i troszke coś nie wyjdzie to na kropkach tak nie widać jak na gładkiej szybie. Także u mnie pasek jest też w obronie przed słońcem
  
 
Kuba
kropkowane pole pod lusterkiem jest w Corolli, a nie ma w Yarisie i chyba o to chodziło.
  
 
No, to się jakoś udało nam we trzech dogadać