Moj nowy Avensis w kolerze racing white ! - Strona 9

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dawno nie aktualizowałem tej podstrony.
A od maja 2004 r. zmieniło się wiele.
W czerwcu założyłem brewki na przednie reflektory. To dzięki uprzejmości artoona /ciągle wiszę mu piwko /

Przed założeniem trzeba było je polakierować. To stało się pretekstem do pryśnięcia na biało zderzaków i bocznych listew
drzwiowych. Efekt widać na pięciu ostatnich zdjęciach. Brewki znakomicie pasują do jasnego koloru nadwozia auta. Optycznie spłaszczają jego przód, co nadaje mu sportowego i zadziornego charakteru.

Po lakierowaniu   
Po lakierowaniu   
Po lakierowaniu



Potem doszedł dtożkowy filtr powietrza, zmiany w oswietleniu oraz pechowa naklejka TRD... szczegóły u mnie na www.toyotaclub.hg.pl w dziale o sobie.

[ wiadomość edytowana przez: przemo_z dnia 2005-08-27 22:16:55 ]
  
 
Dalej w kwietniu 2005 r. pociągnołem dalej caraudio - doszedł wzmacniacz i głośnik basowy.

Dopełnieniem sytemu audio w aucie stał się 4 kanałowy zmacniacz oraz głośnik niskotonowy Pioneera. Wzmacniacz : Magnat z serii The ROCK model 800 o mocy maksymalnej 1000 Wat /4x200 wat ; 2x500 wat/ i 4 x 110 wat / 2 x 260 wat w RMS`ie. U mnie pracuje w trzech kanałach - RMS : 2 x 110 wat /głośniki z przodu/ + mostek 1 x 260 wat /subwoofer/.

Piecyk znalazł się za tylnym oparciem pasażera i zajmuje trochę miejsca, bo jest długi na 43 cm i dość ciężki /4,9 kg/. Wzmacniacz wraz z głośnikiem basowym stanowią system niskobudżetowy. Te dwa podzespoły kosztowały mnie poniżej 1000 zł, a grają naprawdę zadowalająco i dają duże możliwości konfiguracji. Ponadto sam wzmacniacz jest najwyższym modelem z serii THE ROCK.



Subwoofer : Głośnik niskotonowy dobierałem osobiście na odsłuch i dla mojego ucha odpowiednim okazał się Pioneer TS-W304C o średnicy 30 cm i mocy maksymalnej 600W. Oto jego dane :

Kable Za dopływ energii i dobre brzmienie odpowiadają kable z firmy IMPACT. Przewody zasilające mają średnicę 20 mm2 co jest optymalnym rozmiarem przy tej skali mocy. Kabel plusowy biegnie przez całą długość auta, od akumulatora aż do bagażnika. Bezpiecznik umieściłem w komorze silnika niedaleko baterii. Uziemienie tymczasowo poprowadziłem od śruby mocującej tylne pasy bezpieczeństwa. Docelowo planuję przeciągnąć także minus od akumulatora.

Po zamontowaniu wzmacniacza czuć dużą różnicę w odsłuchu. Głośniki Dego dopiero teraz mogą pokazać na co je stać i grać pełną parą. Subwoofer spowodował, że dźwięk nabrał pełnej głębi w każdym zakresie częstotliwości. Nawet przy bardzo głośnym odsłuchu teraz nie słychać utraty jakości brzmienia.



Całość montażu przeprowadziłem osobiście. Nic nie spaliłem, sprzęt gra jak należy, a satysfakcja została po mojej stronie. Przy wyborze subwoofera i strojeniu wzmacniacza pomógł mi specjalista w dziedzinie CA - Jarek Janczak z firmy "TURBO" w Legnicy za co mu serdecznie dziękuję.
  
 
[quote]
2005-08-27 22:23:49, przemo_z pisze:

Za dopływ energii i dobre brzmienie odpowiadają kable z firmy IMPACT. Przewody zasilające mają średnicę 20 mm2 co jest optymalnym rozmiarem przy tej skali mocy.


A odsłuchałeś kabli: MONSTER
kumpel ma audio w wózku na tych przewodzikach- bajeczka


pzdrówko
  
 
Wooołł Przemo .. kiedy ja Cię tu ostatnio widziałem.....

Sprzeciacho jak się patrzy
Marcin, tylko nie zaczynajmy dyskusji o wpływie kabli na jakość brzmienia..bo nigdy tej dyskusji nie skończymy Ja mówie "jest 20mm2 to super". Nic więcej

Pozdrawiam
  
 
Cieszę się, że jeszcze mnie tu pamiętają.

Co do kabeków, to nie wiem czy przy moim osprzęcie i uchu odczuję różnice uzwojeniu. Z brzmienia jestem zadowolony i to wystarcza. Jest o wiele lepiej niz bylo, a moze kiedy osiagne jeszcze lepszy poziom dzwieku... Jednak zamiast nowych kabli wole wygluszyc przednie drzwi.
  
 
Ja pamiętam

A co do car-audio.. całkowicie się z Tobą zgadzam. Tym bardziej że mówimy o kablach zasilających...
A co z przodu gra?

Pozdrawiam
  
 
Miło, że ty o nas jeszcze pamiętasz bo my pamiętamy cały czas
  
 
Żeby był komplet informacji o zmianach w moim aucie umieszczam jeszcze zdjęcia kółek, na których obecnie jeżdżę.



  
 
Bomba!

Pozdrawiam
  
 
heh piekne ave fele swietnie leżą. ..tez zaczynam robic audio
pozdro audiofilu
  
 
ale dawno tu nie zaglądałem...
Ave ciągle jest w rodzinie. Jeździ nim moja żonka i jest b. zadowolona. Przesiadła się z Corsy B i początkowo byłaprzerażona. Dostała wychuchane auto po mężu i do tego znacznie większe. Teraz nie chce już słyszeć o małym aucie...

Duże koła jak na ostatnich zdjęciach już sprzedałem. Były piękne ale mało użytkowe i Aga bała się na nich jeździc.
Poza tym musialem mieć $ na koła co Celiki